Więcej

    Sieć handlowa ta sama, ale ceny artykułów spożywczych się różnią

    Dziki Zachód w litewskich sieciach handlowych już minął, ale pojedyncze strzały w plecy klientów jeszcze się zdarzają.

    Czytaj również...

    Paradoks – sieć handlowa ta sama, ale ceny w jej poszczególnych sklepach są różne. Jak to się dzieje?

    Choć kupujący oczekują, że odwiedzając sklep tej samej sieci w Wilnie, Niemenczynie czy podwileńskich Awiżeniach, zobaczą te same ceny – w rzeczywistości czasami dzieje się odwrotnie.

    Zniżki i nadprodukcja

    Handlowcy wyjaśniają, że ceny mogą się różnić w zależności od sklepu ze względu na oferty specjalne – tzw. akcje lub zalegającą produkcję w magazynach. Jednak, jak powiedział dla „Kuriera Wileńskiego” Arūnas Vizickas, dyrektor portalu monitorującego ceny – Pricer.lt, widzi on inny powód – ceny zwykle rosną tam, gdzie jest mniejsza konkurencja.

    Dzikiego Zachodu już nie ma, ale…

    Jeszcze przed 3-4 laty często zdarzało się, że sieci handlowe oferowały różne ceny w różnych swoich sklepach. Jednak praktykę tę poskromiło wejście na rynek litewski pierwszej sieci zagranicznej Lidl.

    – Litewski Dziki Zachód swoim „ordnungiem” – jednakowymi cenami we wszystkich swoich sklepach –uporządkowała niemiecka sieć?

    – Nie powiedziałbym, że dotychczas był u nas totalny Dziki Zachód, ale faktem było, że cenowe centy hasały w tę i tamtą stroną. Działało to negatywnie na kieszenie nabywców, a pozytywnie na dodatkowe zyski sprzedawców. Lidl zaczął aktywnie promować jednakowe ceny w całej swej sieci.

    – Wasz „demaskujący” ceny portal internetowy śledzi sytuację na rynku porównując sytuację w sieciach handlowych i sklepach wysyłkowych…

    – Naszym podstawowym celem jest monitoring cen i możemy stwierdzić, że już prawie nie zauważamy różnic w ofertach tego samego produktu w niektórych dużych sieciach, takich jak Maxima czy Rimi. Nie wszyscy jednak porzucili tamtą niechlubną tradycję. Nadal widzimy różnicę cen w poszczególnych sklepach np. Norfy czy Iki.

    – Sieci tłumaczą to mniejszymi dochodami z „biedniejszej” miejscowości, gdzie jest mniej ludności?

    – Norfa np. wyjaśniała, że owszem, wahania cen są, ale dzieje to niesystematycznie, a Iki, że to zależy to od formatu – im mniejszy sklep, tym wyższa cena – komentuje sytuację Arūnas Vizickas.

    Zdaniem eksperta mamy tu do czynienia ze swego rodzaju próbą maksymalizacji zysku poprzez oferowanie niższej ceny tam, gdzie jest większa konkurencja i wyższej, gdzie jej brakuje.

    Handlowcy tłumaczą, kiedy ceny się różnią

    Handlowcy przyznają, że czasami ceny towarów mogą się różnić w zależności od sklepu, podają jednak swoją wersję tego, dlaczego tak się dzieje.

    „To zależy od lokalizacji sklepu, siły nabywczej populacji, konkurencji itp. czynników” – mówi Gintarė Kitovė, kierowniczka ds. komunikacji sieci handlowej Iki i zaznacza, że ​​czasami ich sieć klientom proponuje tzw. ekskluzywne oferty z okazji nowo otwieranych lub przebudowywanych sklepów.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Potrzebna regulacja władz?

    Pracownicy Price.lt sfilmowali, jak podczas lutowej kontroli ceny na elektronicznych etykietach Lidla zmieniały się na niższe. A w ciągu godziny, gdy rejestrowali ceny, zmieniły się one już na wyższe.

    Zdaniem Arūnasa Vizickasa, władze powinny wprowadzić regulację polegającą na tym, że sieci mogą zmieniać ceny wyłącznie poza godzinami pracy sklepu. Wówczas byliby chronieni kupujący, którzy dopiero przy kasie się orientują, że towar ma inną cenę niż ta, która widzieli biorąc go z półki.

    Czytaj więcej: Dynamika cen: w styczniu drożej niż w grudniu, ale znacznie taniej niż przed rokiem

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    „Wsio pojdziot, daże każdyj idziot!”

    Kim Dzong Un obiecał, że wyśle do Rosji kolejne wagony ze swoimi żołnierzykami, a których to Ukraińcy wystrzeliwują jak kaczki, bo „walczą tak prymitywnie, jak w czasach II wojny światowej”. A rosyjskim generałom na gwałt potrzeba nowobrańców, zdolnych do wskoczenia...

    Zielony banan przez internet, czyli plusy i minusy e-zakupów

    Ogólnie rzecz biorąc, kupowanie żywności przez internet nie różni się niczym od zamawiania innych rzeczy. Z listy wybiera się interesujące produkty, dodaje do „koszyka”, a następnie finalizuje się transakcję przez bank czy kartą płatniczą przez czytnik kuriera. Minusy sklepu „tradycyjnego” Ale większość...

    Rekordowy skok cen żywności

    Jak „Kurier Wileński” się dowiedział od spółki monitorującej ceny produktów spożywczych Pricer.lt — wzrosły oferty cenowe w prawie wszystkich sklepach kraju. — No to wystartowaliśmy „dobrze” jak nigdy! Po nacieszeniu się wiadomościami, że nasze życie staje się coraz „lepsze”, spójrzmy na...

    Pogrzebali go, a on… zadzwonił!

    W potoku informacyjnym z całego świata co rusz pojawiają się makabryczne „ciekawostki” związane z grzebaniem zmarłych.  Niedawno horror, rodem z dreszczowców Hitchcocka, przeżyła pewna rodzina z Kłajpedy. Telefon podczas pogrzebu Otóż tamtejsi lekarze postanowili 44-letniego mężczyznę, nazwijmy go Tomasem, wypisać ze szpitala...