Więcej

    Na Zaolziu i Wileńszczyźnie. Rozmowy o życiu Polaków

    „Zwrot” jest miesięcznikiem Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Czechach. W tym roku obchodził swoje 70. Urodziny. Obecny był tam również dziennikarz „Kuriera Wileńskiego” Rajmund Klonowski, który wspólnie z redaktor naczelną „Zwrotu” Haliną Szczotką wpadł na pomysł, żeby się wymieniać listami — zarówno w ramach współpracy mediów Polaków na świecie, jak i bliższego poznawania się Zaolzia oraz Wileńszczyzny, mających przecież tak wiele wspólnego.

    Czytaj również...


    Drogi Rajmundzie,

    umówiliśmy się, że choć raz w miesiącu napiszemy do siebie list. Miło byłoby wysłać go pocztą tradycyjną, coś mi mówi, że sprawiłoby Ci to frajdę. Na razie jednak wygrywa lenistwo — przesyłanie mailem jest prostsze.

    Na Zaolziu rozpoczyna się rozgardiasz przedświąteczny. Powinnam napisać, że adwent, ale ile to ma z adwentem wspólnego? Przynajmniej z takim, jaki pamiętam z czasów dzieciństwa. Był to okres oczekiwania, któremu towarzyszył zapach cieszyńskich ciasteczek (musisz kiedyś spróbować).

    Adwent kończył się wieczerzą wigilijną, po której następowała pasterka w kościele, gdzie po raz pierwszy śpiewano kolędy. Koniecznie polskie, bo polskie kolędy są najpiękniejsze. Ale to nie była kwestia wyboru, do braku kolęd w przestrzeni publicznej przyczyniła się partia komunistyczna, która kolęd nie tolerowała i starała się wymazać Boże Narodzenie, chciała nam wcisnąć Dziadka Mroza, na szczęście bezskutecznie.

    Kto przynosi u Was prezenty? U nas — tak jak w większości (o ironio, ateistycznych) Czech — robi to Jezusek. Mikołaj odwiedza dzieci 5 albo 6 grudnia z całą świtą, czyli aniołkiem, diabłami, itp. Przygotowanie takiej świty, by dzieci się nie zorientowały, że to przebierańcy, to prawdziwe wyzwanie. Pamiętam, jak mój syn po wizycie Mikołaja spojrzał na mnie i powiedział: „Mamusiu, anioł to był tatuś kolegi”. Próbowałam zaprzeczyć, ale zapytał: „Czy ty widziałaś tego samego anioła, co ja?”.

    A dzisiaj? Pierwsza niedziela adwentu to obowiązkowo „Uroczyste Zapalenie Lampek na Choince”. Znasz to z pewnością z romantycznych filmów amerykańskich (ok., nie podejrzewam Cię o ich oglądanie). Na rynku schodzą się mieszkańcy, na scenie zmarznięte dzieci śpiewają kolędy, obowiązkowo zespół ludowy i gwiazda pop. Od tego momentu nasz kalendarz redakcyjny pęka w szwach: koncerty kolęd, wystawy, warsztaty, jarmarki, jasełka. Święta na dobre zaczynają się w listopadzie. I jak nadejdzie Wigilia, trzeba się nieźle napracować, by zachować magię tego wieczoru.

    Ale jest jeden element, który ratuje całą sytuację — Betlejemskie Światło Pokoju, przekazywane przez harcerzy. Co roku tuż przed Wigilią w Trzyńcu odbywa się Koncert Świąteczny zespołów folklorystycznych. Po jego zakończeniu można właśnie od harcerzy zabrać Światełko do domu. I dzieje się cud — świat się wycisza.

    Zatem życzę Ci wyciszenia, magii świątecznej i aniołów, które nie wyglądają jak ojciec kolegi.

    Halina


    Droga Halino,

    trudno o tak niecodziennej umowie nie pamiętać — aczkolwiek obok tematu listu, głowę mi zaprzątała również logistyka. Doświadczenie podpowiada, że starania zarządu naszej poczty kazałyby raczej już pisać życzenia wielkanocne, gdybyśmy je mieli wysyłać drogą tradycyjną, która przecież jest sposobem korespondencji o ile fajniejszym!

    Litwa nie obchodzi swojego Święta Niepodległości 11 listopada, tylko na wiosnę, zatem u nas „świąteczne akcje” („akcja” — tak się mówi na promocję w sklepie) sieci marketów się zaczęły tuż po zakończeniu tych halloweenowych. W roli „kolęd” te świeckie świątynie konsumpcjonizmu puszczają popowe piosenki ze słowem „Christmas” — cała reszta treści może być jakakolwiek, choćby i bez żadnego związku z Bożym Narodzeniem. Za to miasta wystawiają choinki — Wilno zazwyczaj oficjalnie aż dwie, przy czym rusza nie tylko bożonarodzeniowy jarmark, ale również jarmark dobroczynności.

    Tradycje najbardziej się chyba zachowały na stołach wigilijnych — z siankiem pod obrusem, opłatkami, ale także charakterystycznymi potrawami, jak śliżyki czy pierożki. Te ostatnie mają kształt pierogów, ale są lepione z ciasta drożdżowego i smażone w głębokim oleju, a nadziane bywają makiem, grzybami, kapustą lub śledziem. A śledzie mamy najlepsze! Są tłuściutkie i bez ości, na stole wigilijnym ich filety z oleju podaje się pod pierzynką z przemielonych grzybów lub obsmażonej z pastą pomidorową cebuli.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Po wieczerzy również się rusza na pasterkę, aby po niej lub już w dniu Bożego Narodzenia znaleźć pod choinką prezenty od Świętego Mikołaja — u nas zawsze to on je dostarczał, ale podejmowana w czasach rosyjskiej okupacji próba zastąpienia go Dziadkiem Mrozem poskutkowała o wiele trwalszym od Dziadka Mroza dodatkiem w postaci pomocniczki: Śnieżynki. Święty Mikołaj wygrał z Dziadkiem Mrozem może dlatego, że obdarowuje dzieci również na swoje imieniny, 6 grudnia, a nie tylko na Nowy Rok (za okupacji oficjalnie Boże Narodzenie obchodzone nie było). A, wiadomo, co dwa prezenty, to nie jeden.

    Duch Bożego Narodzenia, towarzysząca mu atmosfera dobroczynności, a nawet jeśli tylko podsumowania kończącego się roku — to czas cudów. Może i anioł wyglądać, jak tata kolegi, a może tata kolegi się staje bardziej anielski? Wilno jest miastem nisko latających aniołów, więc nie można tego wykluczyć — zatem życzę Ci, by tak robiły i czyniły świat lepszym.

    Rajmund

    „Kurier Wileński”, Dziennik polski na Litwie
    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Prezentacja książek „Historia Wilna”

    Instytut Historii Litwy wydał zbiorową pracę „Historia Wilna” (lit. Vilniaus istorija) w trzech tomach. „Historia Wilna” została przygotowana z okazji 700-lecia Wilna, które obchodzono w roku poprzednim. Książka jest zbiorem artykułów historycznych dotyczących politycznej, ekonomicznej oraz kulturowej historii stolicy Litwy....

    Cymbały powracają na Wileńszczyznę dzięki wyjątkowemu programowi Interreg

    W dniach 10-12 stycznia 2025 r. w Rudominie odbyły się warsztaty gry na cymbałach pod kierunkiem mistrzów tego instrumentu z Polski, a także wyjątkowy koncert połączony z prezentacją tego wyjątkowego instrumentu pod tytułem „Cymbały, nasze utracone dziedzictwo”. Instrument odkryty na nowo Choć...

    Klub Seniorów „Złoty Wiek” z Rudomina gościem święta kolędniczego w Wilnie

    W spotkaniu kolędniczym, oprócz Klubu Seniorów „Złoty Wiek” i zespołu seniorów „Kabarecik”, uczestniczyli również inni słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Wilnie. Podczas tego wydarzenia seniorzy mieli okazję wysłuchać niezwykle ciekawego i informacyjnego wykładu dr. Ryszarda Gaidisa, wykładowcy historii na...

    Polka wśród zwycięzców konkursu „Wybory Seniora roku 2024”

    Nagrody dla zwycięzców to vouchery na pobyt w sanatorium dla dwóch osób oraz bony na zakupy w dużych centrach handlowych i aptekach. Wybrany senior roku będzie widniał na okładce magazynu „60+”. Czytaj więcej: Głosowanie w konkursie „Wybory Seniora Roku 2024”...