Komentując decyzję sądu, mer rejonu wileńskiego Robert Duchniewicz wyraził radość z jej sprawiedliwego charakteru.
„To zwycięstwo jest bardzo ważne nie tylko dla licznej polskiej mniejszości w rejonie wileńskim, ale i dla wszystkich litewskich mniejszości narodowych”. Sąd wyraźnie stwierdził, że VKI nie przedstawiła uzasadnionych argumentów, dlaczego te tablice powinny być usunięte „Chociaż inspekcja ma prawo odwołać się od tej decyzji, jesteśmy przekonani, że sprawiedliwość jest po naszej stronie” – powiedział R. Duchniewicz.
Ozdobne tablice z dwujęzycznymi napisami we wsiach rejonu wileńskiego nie są zjawiskiem odosobnionym – podobne przykłady można znaleźć w samym Wilnie, gdzie nazwy ulic są podawane w różnych językach. Według mera głównym problemem jest brak jasnych regulacji prawnych.
„Obecnie państwo nie ustaliło jednoznacznie, na jakich warunkach można używać napisów w językach innych niż litewski”. „Sejm musi jak najszybciej rozstrzygnąć tę kwestię, aby w przyszłości nie było miejsca na interpretacje i spory” – podkreślił mer.
Rejon wileński, w którym mieszka liczna etniczna mniejszość polska, uważa decyzję sądu za ważny krok w kierunku zapewnienia praw mniejszościom narodowym. Sprawa ta niewątpliwie zwróci uwagę na problem dwujęzyczności w napisach publicznych w kontekście całej Litwy.
Czytaj więcej: Póki co dwujęzyczne tabliczki zostają, ale to dopiero początek burzy
Stronę przygotowano
na podstawie informacji
Samorządu Rejonu Wileńskiego