Polityk omówił tę kwestię podczas poniedziałkowego spotkania nieformalnej grupy parlamentarnej Świt w Sejmie. Podkreślił, że jego partia nie zamierza konsultować się w tej sprawie ani z Kancelarią Prezydenta, ani z ministrem spraw zagranicznych Kęstutisem Budrysem.
Litwa poza kluczowymi rozmowami?
Zdaniem Žemaitaitisa, brak aktywności prezydenta sprawia, że Litwa nie uczestniczy w istotnych negocjacjach dotyczących Ukrainy i bezpieczeństwa europejskiego.
„Oczywiste jest, że dziś nasza polityka zagraniczna przeżywa absolutne fiasko w ciągu 35 lat, nawet w najtrudniejszym okresie Litwa nigdy nie była tak daleko w tyle jak teraz” — powiedział Žemaitaitis w poniedziałek.
Polityk zwrócił uwagę na szereg spotkań, w których Litwa nie brała udziału.
„Jeśli dziś decydują się losy Europy i następuje podział stref wpływów, a z jakiegoś powodu z powodzeniem uczestniczymy w Targach Książki, jeśli (Donald) Trump gości Zełenskiego w Ameryce w piątek, (…) nasze litewskie stanowisko jest nieobecne, (…) wczoraj odbyło się spotkanie w Londynie, a my jesteśmy nieobecni. (…) Za czasów Valdasa Adamkusa czy Algirdasa Mykolasa Brazauskasa nie było takich rzeczy” – powiedział.
Apel o większą aktywność rządu
Žemaitaitis zasugerował, że koalicja rządząca powinna przejąć inicjatywę w polityce zagranicznej, skoro prezydent nie podejmuje odpowiednich działań.
„Wszyscy (we frakcji — BNS) zgadzają się, że konieczne jest spojrzenie na następny tydzień, aby zobaczyć, czy koalicja rządząca może zacząć rozmawiać o polityce zagranicznej i przejąć przywództwo, ponieważ to, co dzieje się dzisiaj z prezydenturą i samym prezydentem, nie może być ani wyjaśnione, ani zrozumiane” — powiedział przewodniczący Świtu Niemna.
Brak Litwy na spotkaniach o Ukrainie
W ostatnich dniach doszło do kluczowych rozmów na temat przyszłości Ukrainy. Po piątkowym spotkaniu prezydentów USA i Ukrainy w Waszyngtonie, w niedzielę odbyły się konsultacje w Londynie, w których udział wzięli europejscy przywódcy. Litwa, podobnie jak inne kraje bałtyckie, nie została na nie zaproszona.
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer skontaktował się telefonicznie z liderami państw bałtyckich, przepraszając za ich pominięcie. Jednak według Žemaitaitisa to nie wystarczy.
„Chociaż angielski premier przeprosił, (…) w sobotę rano powinno odbyć się wcześniejsze spotkanie z krajami bałtyckimi, zwłaszcza że Litwa jest jednym z krajów, które najbardziej wspierają Ukrainę” — powiedział Žemaitaitis.
Wzywa do rozmów z ambasadorem USA
Žemaitaitis uważa, że Litwa powinna aktywniej dążyć do uzyskania informacji na temat sytuacji międzynarodowej. Według niego, jednym z kroków powinna być rozmowa z ambasadorem USA w Wilnie.
„Jesteśmy na uboczu tych wydarzeń, więc pytanie brzmi, co dalej, jest ambasada amerykańska, normalne byłoby zaproszenie ambasadora, ponieważ ma ona więcej informacji niż widzimy z prasy na temat tego, co dzieje się w Ameryce, musimy porozmawiać z ambasadorem, musimy przekazać nasze oczekiwania, naszą wizję” — powiedział Žemaitaitis.
„Ani minister, ani doradcy prezydenta nie podejmują decyzji”
Lider Świtu Niemna zapowiedział, że jego ugrupowanie nie widzi potrzeby konsultacji z ministrem spraw zagranicznych ani doradcami prezydenta.
„Ani minister, ani doradcy prezydenta nie podejmują decyzji” — podkreślił Žemaitaitis.
Skrytykował także wypowiedzi doradczyni prezydenta Asty Skaisgirytė, która wcześniej oceniła, że Donald Trump przejął narrację Kremla. Według Žemaitaitisa takie komentarze mogą zaszkodzić relacjom Litwy z USA.
„W jaki sposób będziemy mogli nadal z powodzeniem pracować i rozwijać naszą politykę zagraniczną ze strategicznymi partnerami? Wszystkie te informacje i dane są gromadzone przez amerykańską ambasadę i z pewnością zostały przekazane administracji Trumpa” — powiedział.
Współpraca z Polską
Žemaitaitis uważa, że Litwa powinna wzmocnić współpracę z Polską, która w najbliższych miesiącach przewodzi pracom Unii Europejskiej.
„Absolutnie nikt się nie spotkał, (…) należy dołożyć wszelkich starań, aby Polska zainicjowała spotkanie Rady Europejskiej w Polsce w najbliższej przyszłości w sprawie bezpieczeństwa krajów graniczących z Rosją” — powiedział lider Świtu.
Dalsze rozmowy o Ukrainie
Tymczasem w czwartek w Brukseli odbędzie się specjalne posiedzenie Rady Europy poświęcone Ukrainie i kwestiom obronnym. W niedzielę, na spotkaniu w Londynie, europejscy liderzy zobowiązali się do zwiększenia wydatków na obronność oraz utworzenia tzw. „koalicji chętnych” w celu zapewnienia pokoju w Ukrainie.
Prezydent Francji Emmanuel Macron zaproponował miesięczne zawieszenie broni w Ukrainie, natomiast Starmer i Macron zasugerowali możliwość wysłania brytyjskich i francuskich żołnierzy jako sił pokojowych, jeśli dojdzie do podpisania porozumienia.
Spotkanie w Londynie odbyło się krótko po piątkowym starciu między Donaldem Trumpem, Wołodymyrem Zełenskim i wiceprezydentem USA J.D. Vancem. Amerykańscy liderzy mieli zarzucić Zełenskiemu niewdzięczność wobec Stanów Zjednoczonych.
Žemaitaitis wskazuje, że w tych kluczowych momentach Litwa powinna odgrywać aktywniejszą rolę, zamiast pozostawać biernym obserwatorem wydarzeń.
Czytaj więcej: Nikžentaitis dla Widtmann: „Žemaitaitis nie jest antysemitą. Jest kimś gorszym”