Więcej

    Jan Paweł II. Rocznicowe wspomnienia o świętym, papieżu i człowieku

    2 kwietnia mija 20 lat od śmierci Karola Wojtyły, papieża Jana Pawła II, świętego. O tym, co jest jego spuścizną, „Kurier Wileński” rozmawia z duchownymi.

    Czytaj również...

    Ks. prałat Wojciech Górlicki.
    Ks. prałat Wojciech Górlicki
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    „Wyjątkowy pontyfikat”

    Ks. prałat Wojciech Górlicki, proboszcz parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Wilnie:

    — Pontyfikat Jana Pawła II bez wątpienia był wyjątkowy. Pierwsze, co się rzuca w oczy w tym pontyfikacie, to pielgrzymowanie. Papież jako pielgrzym potrafił rzucić światło Ewangelii na problemy ludzi, z którymi się spotykał. Myślę, że to jest niezwykły rys tego pontyfikatu, że papież potrafił spotkać się ze wszystkimi ludźmi różnych narodowości, ale też różnych wyznań i wszędzie potrafił być namiestnikiem Chrystusa, który potrafi rzucić światło Ewangelii na problemy współczesnego świata, współczesnego człowieka. Myślę, że ten pontyfikat bardzo przybliżył Kościół do ludzi, bardzo przybliżył Chrystusa do ludzi. W dniu inauguracji Jan Paweł II powiedział: „Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi”. Te słowa stały się mottem całego pontyfikatu Jana Pawła II. Nigdy wcześniej, ale też i nigdy później, tylu ludzi nie miało możliwości spotkać się bezpośrednio z papieżem, przywitać się z nim, powiedzieć do niego kilka słów. To taki nowy fenomen, który na pewno wniósł do posługi papieskiej właśnie Jan Paweł II.

    Ks. Tadeusz Jasiński
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    „Papież, który był bardzo bliski dla wiernych”

    Tadeusz Jasiński, rezydent parafii pw. św. św. Piotra i Pawła w Wilnie, redaktor naczelny katolickiej gazety „Spotkania”, który miał szczęście pięć razy być niedaleko Jana Pawła II, a nawet dwa razy osobistego przywitania się z nim, mówi, że dla niego osobiście to jest piękny wzór do naśladowania, a dzisiaj też i orędownik, do którego można się modlić. Duszpasterz wierzy, przez orędownictwo św. Jana Pawła II można u Pana Boga wyprosić sobie łaski.

    Ks. Jasiński przypomniał o słynnej scenie z więzienia, kiedy Jan Paweł II poszedł do celi więziennej terrorysty, który chciał go zabić, aby okazać mu przebaczenie, ale też i zwykłą ludzką życzliwość. Jan Paweł II rozumiał, że jeżeli ktoś jest ogarnięty przez zło, to też jest człowiekiem cierpienia. Z jednej strony pokazał, na czym polega chrześcijańskie przebaczenie, a z drugiej strony pokazał głębokie zrozumienie niszczącego działania zła w każdym człowieku.

    — Jan Paweł II zostawił po sobie bardzo dużo. Po pierwsze, to był papież, który był bardzo bliski dla wiernych. To była osoba otwarta na wszystkich. Dla każdego starał się znaleźć konkretne gesty, słowo. Jako papież prawd wiary, który pokazywał, jak prawdę należy praktykować. Bo jedna sprawa tylko nauczać a zupełnie druga sprawa to nauczyć i pokazać, jak ma być. To żywy przykład chodzącego po tej Ziemi chrześcijanina jako odbicie Chrystusa. Na pewno jako człowiek miał jakieś swoje słabości, ale to jest wpisane w życie każdego człowieka. Najważniejsze jest to, na ile jesteśmy wpatrzeni w Chrystusa, na ile jesteśmy otwarci, na ile słuchamy Chrystusa. Dla mnie to wielki świadek Chrystusa. Jan Pawła II napisał piękny poemat o świętym Albercie Chmielewskim, w którym nazwał Alberta Chmielewskiego przyjacielem Boga. Więc ja odważyłbym się nazwać Jana Pawła II przyjacielem Boga — podkreślił ks. Jasiński.

    Kapłan wspomniał także o spuściźnie intelektualnej Jana Pawła II w postaci różnych encyklik, przemówień i listów. Tego jest morze. Powstają nawet specjalne katedry, które odwołują się do spuścizny duchowej, intelektualnej Jana Pawła II. Jak mówi ksiądz, Ojciec Święty nam też pokazał, jak nadać sens cierpieniu. Wiemy, że dosyć mocno cierpiał w ostatnich latach życia z powodu skutków zamachu terrorystycznego. Papież nie załamał się, ale pozostał wierny Bogu aż do końca, do ostatnich chwil swego życia. Dla nas to przykład miłości, oddania się Bogu i oddania się ludziom.

    Ks. Mirosław Grabowski
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    „Pozostawił po sobie mocny Kościół”

    Ks. Mirosław Grabowski podkreślił, że Jan Paweł II swoją postawą zjednoczył Kościół i różne narody.

    — Był nie tylko papieżem miłosierdzia, ale papieżem narodów jak Święty Paweł. Jan Paweł II zawsze w szczególny sposób przejawiał gest, gdy przybywał i całował ziemię w każdym kraju, w którym bywał. Po sobie pozostawiał jedność. Jego przemówienia pobudzały człowieka do modlitwy. O politycznych rozgrywkach Jan Paweł II mówił, że najważniejsze jest Prawo Boże, którego człowiek musi się trzymać i żyć w zgodzie z tym prawem, które jest podstawą i fundamentem nie tylko wiary, ale także i życia każdego człowieka. Jan Paweł II pozostawił po sobie mocny Kościół. Papież miał charyzmę, dzięki której przyciągał ludzi, w tym szczególnie młodzież. Przypomnijmy jego ostatnie słowa, które wypowiedział: „Czekałem na was a przyszliście do mnie”. Jak cały świat nie tylko na placu Piotra, ale cały świat się modlił, kiedy papież odchodził, cały świat czuwał. Na taką miłość trzeba umieć zasłużyć, a Ojciec Świętyzasłużył poprzez swoją postawę, swoim życiem, swoim mówieniem. On był człowiekiem, który miał charyzmę miłości, jedności, charyzmę niosącą spokój wewnętrzny i zewnętrzny — powiedział ks. Mirosław Grabowski.

    Ks. Adam M. Dunst
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    „Nie o taką wolność walczył Jan Paweł II”

    Z kolei franciszkanin, diakon Adam M. Dunst mówi, że ogromny wysiłek Jana Pawła II, który przyczynił się do odzyskania niepodległości, szerzenia wiary katolickiej i moralności w naszych narodach jest dzisiaj niedoceniany w młodym pokoleniu.

    — Młodzież nazwałaby mnie przedstawicielem pokolenia „millenialsów” lub pokolenia Y lub Z, czyli kimś, kto urodził się niedługo przed rokiem 2000. Urodziłem się, kiedy zarówno Polska jak i Litwa odzyskała już swoją niepodległość. A w momencie śmierci Jana Pawła II miałem zaledwie 12 lat. Czy nauczanie tego wielkiego Papieża wycisnęło znamię w moim żuciu? Czy moje pokolenie docenia spuściznę, którą zostawił nam św. Jan Paweł II? I czy pamiętamy, co zrobił zarówno dla narodu polskiego jaki i litewskiego ten wielki Polak? — pyta retorycznie.

    Jak mówi, ogromny wysiłek Jana Pawła II, który przyczynił się do odzyskania niepodległości, szerzenie wiary katolickiej i moralności w naszych narodach jest niedoceniany przez młode pokolenie. Jak podkreśla, bez wątpienia każdy z nas, i ten młodszy, i ten starszy, korzysta z dziedzictwa Jana Pawła II, lecz jak to często bywa zapominamy, jak to naprawdę było.

    — Ludzie w moim wieku nie doświadczyli komunizmu, prześladowań, braku wolności słowa lub strachu przed wyznawaniem wiary w Jezusa Chrystusa. My wolność otrzymaliśmy w spadku. Nie trudziliśmy się, by ją odzyskać i nie znamy smaku jej braku. Dlatego z taką trudnością przychodzi nam docenić wysiłek innych, tych którzy walczyli za naszą wolność. Nie możemy jednak winić z tego powodu młodzież. To naturalne, że nie znają ceny wolności, bo nie oni ją ponosili. Zadaniem starszych jest uświadamianie nowemu pokoleniu, że wolność nie zawsze jest czymś stałym, że trzeba się o nią troszczyć i uważać, by jej nie stracić — powiedział ks. Dunst.

    Jak zaznaczył franciszkanin, ograniczanie działalności Jana Pawła II tylko do wkładu na rzecz suwerenności kraju jest zubożeniem jego nauki. Nadal jego nauczanie w tematyce etyki, moralności, teologii i godności człowieka nie jest do końca odkryte i zrozumiałe dla młodego pokolenia. A pomimo wolności politycznej nie zauważamy, że uwikłaliśmy się w inną i być może znacznie gorszą niewolę. Niewolę grzechu, samolubstwa, egoizmu, konsumpcjonizmu i pogardy dla innych, uważa nasz rozmówca.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    — Nie o taką wolność walczyli nasi dziadkowie i rodzice. Nie o taką wolność walczył Jan Paweł II. Czy nie chodziło bardziej o wolność serca i sumienia? O miłość, zrozumienie i przebaczenie? Myślę, że to jest prawdziwym dziedzictwem Jana Pawła II, które chciał zostawić naszemu pokoleniu — podkreślił Adam M. Dunst.

    Czytaj więcej: „Chcemy wyrazić wdzięczność za wszystko, co zrobił Jan Paweł II”

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Ukraińcy modlą się o Wielkanoc bez wojny. Taka może być dopiero w 2026 roku…

    – Wielkanoc 2025 dla Polaków na Ukrainie minie w kolejnym roku pełnoskalowej wojny. Wciąż każda polska rodzina w kraju nad Dnieprem mierzy się z ryzykiem bycia zaatakowaną przez rosyjskie...

    Dla kogo zagrożeniem są media społecznościowe?

    Badanie wykonane na zlecenie Telii wykazało, że 96 proc. respondentów sprawdza swój telefon zaraz po przebudzeniu, 90 proc. przegląda telefon w łóżku przed pójściem spać. Prawie 80 proc. badanych...

    Unijne portfele tożsamości cyfrowej: prawo jazdy w telefonie komórkowym

    — Użytkownicy będą mogli uzyskać dostęp do wszystkich zawartych w nim dokumentów, od biletów transportu publicznego i różnych zezwoleń po recepty na leki lub cyfrowe prawo jazdy. Unia Europejska uruchomiła...