Dzisiaj pandemię koronowirusa, która przed pięcioma opanowała ziemski glob, wspomina się jak koszmarny sen. Maski, wszechobecny zapach antyseptyku, coraz to nowe obostrzenia, nauczanie zdalne, paszporty covidowe… To kilka słów-haseł, z którymi kojarzy się okres sprzed kilku lat.
Początek. Wszechobecny strach
Pierwsze przypadki COVID-19 wykryto w listopadzie 2019 r. w chińskim mieście Wuhan, skąd wirus rozpowszechnił się na cały świat. Pierwszy przypadek na Litwie odnotowano 28 lutego roku następnego. Pierwszy ciężki przypadek wykryto 17 marca. Był to 60-latek z Poniewieża, który wrócił z Afryki Południowej. 20 marca nastąpiła pierwsza śmierć na skutek COVID-19 na Litwie.
26 lutego 2020 r. rząd ogłosił sytuację ekstremalną w kraju. W połowie marca wprowadzono powszechną kwarantannę. Początkowo na dwa tygodnie. Ostatecznie przetrwała do 17 czerwca.
Działania antypandemiczne podejmowano zarówno na szczeblu krajowym, jak i europejskim. „Tylko dzięki solidarności i skoordynowanemu ogólnoeuropejskiemu działaniu będziemy w stanie skutecznie walczyć z tym kryzysem. Solidarność ma tutaj kluczowe znaczenie, by zapewnić, że wszystkie środki niezbędne do zwalczenia tej epidemii dotrą do wszystkich potrzebujących” – oświadczyła na początku kwietnia 2020 r. przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
23 kwietnia przywódcy państw unijnych podjęli decyzję o powołaniu funduszu odbudowy, którego celem było łagodzenie skutków pandemii i wprowadzonej kwarantanny.
Brak motywacji
W praktyce lockdown oznaczał, że absolutna większość społeczeństwa musiała pracować z domu. W przypadku szkół wprowadzono nauczanie zdalne. „Pandemia przyczyniła się do największego zakłócenia systemu oświaty i nauczania w historii. Państwom różnie powodziło się w organizacji wychowania na odległość. Zwłaszcza trudności miały kraje rozwijające się” – pisało wydanej na wiosnę 2021 r. analizie Ministerstwo Oświaty, Nauki i Sportu.
Już po zakończeniu pandemii i okresu kwarantanny, w 2023 r., Uniwersytet Technologiczny w Kownie przeprowadził badania dotyczące tego, jak okres pandemii wpłynął na nauczycieli, rodziców i uczniów. 71 proc. badanych pedagogów przyznało, że wyniki w nauce pogorszyły się. Zdaniem nauczycieli w dużym stopniu zmniejszyła się motywacja uczniów.
– Uczniowie zmotywowani do nauki nie mają teraz problemu. Natomiast ci, którzy byli mniej zmotywowani i którzy potrzebują ciągłej kontroli, to teraz muszą nadrobić te zaległości. Powiedziałbym, że jedna czwarta ma problem z oswojeniem nowego materiału. Zwłaszcza to dotycz nauk ścisłych, gdzie jedno wiąże się z drugim – mówi dziś „Kurierowi Wileńskiemu” Adam Błaszkiewicz, dyrektor Gimnazjum im. św. Jana Pawła II.
Czytaj więcej: Adam Błaszkiewicz, zwycięzca plebiscytu Polak Roku 2023
Okres dostosowania się
Dyrektor innego wileńskiego gimnazjum, im. Szymona Konarskiego, twierdzi, że w trakcie pandemii wszystkie grupy powiązane z instytucją szkoły, czyli przede wszystkim uczniowie i nauczyciele, musiały dostosować się do sytuacji.
– Zanim zaczęliśmy normalnie funkcjonować i radzić sobie ze zdalnym nauczaniem, również mieliśmy okres dostosowania się. W trakcie tego okresu pojawiły się luki w nauczaniu, które później trzeba było nadrobić – nie kryje Walery Jagliński.
Z badania uniwersytetu kowieńskiego wynikało, że sami uczniowie nie twierdzą, że pandemia to był najgorszy czas w ich latach szkolnych. 51 proc. uczniów odpowiedziało, że zdalne nauczanie, później model hybrydowy, im się podoba i chcieliby z niego korzystać również po zakończeniu pandemii. Z drugiej strony sami uczniowie przyznali (42 proc. ankietowanych), że ten okres raczej negatywnie wpłynął na ich motywację.
– Zdalne nauczanie nigdy nie dorówna nauczaniu bezpośredniemu, na żywo w szkole. To dotyczy bardzo różnych spraw, np. zachowania się ucznia na lekcji. Inaczej uczeń zachowuje się, będąc w klasie, inaczej u siebie w domu przed komputerem. Zwłaszcza jeśli jeszcze będzie próbował uchylić się od włączenia kamery. Po lockdownie pojawiły się inne problemy. U niektórych uczniów zanikły pewne społeczne nawyki. Trzeba było na nowo uczyć się być razem. Bycia w grupie. Warto podkreślić, że czas lockdownu był odbierany bardzo indywidualnie. Dla niektórych zdalne nauczanie było nawet czynnikiem pozytywnym, ponieważ mogli bardziej skupić się na nauce – uważa Walery Jagliński.
Czytaj więcej: Walery Jagliński: „Szkoła ma perspektywę, rodzice i nauczyciele to widzą”
Adam Błaszkiewicz podkreśla, że pandemia nie miała większego wpływu na wyniki maturalne promocji z tamtego okresu. – Oni mieli podstawę. Klasy maturalne z czasów pandemii wiedziały, co ich czeka. Były przygotowane. W przypadku egzaminu dojrzałości największe znaczenie ma zdrowy rozsądek. Najbardziej ten okres odbił się na tych, którzy byli wówczas w 5, 6 czy 7 klasie – wylicza dyrektor Gimnazjum im. św. Jana Pawła II.

| Fot. Adobe Stock
Co zyskała szkoła?
Walery Jagliński ze swojej strony dodaje, że były też plusy pandemii. – Warto podkreślić, że szkoła jako instytucja wiele zyskała dzięki pandemii. Na przykład pewne mniejsze zebrania nauczycielskie nadal mogą odbywać się online. Kiedy jest czas egzaminów państwowych, to nie mamy problemu, co zrobić z uczniami z klas niematuralnych. Wówczas dla nich lekcje są prowadzone zdalnie. Wszystkie te ciekawe i pożyteczne rozwiązania, które pojawiły się w pandemii, są nadal wykorzystywane – zaznaczył.
Pierwsza fala zachorowań na koronowirusa zaczęła spadać w maju 2020 r. 4 maja zezwolono na podróże zagraniczne tym, którzy potrafili udowodnić, że ich wyjazd nie przyczyni się do rozwoju sytuacji epidemiologicznej wewnątrz kraju. Na jesieni 2020 r. rozpoczęła się druga fala zachorowalności. Ze względu na rosnącą liczbę nowych przypadków 7 listopada ponownie wprowadzono kwarantannę. Lockdown trwał do 1 lipca 2021 r. Pod koniec grudnia 2020 r. rozpoczęto szczepienia na COVID-19.
W lipcu 2023 r. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała, że 90 proc. populacji na świecie wykazuje pewien poziom ochrony przed zachorowaniem na koronowirusa.
Czytaj więcej: Nauczanie zdalne: za czy przeciw?
Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 15 (42) 12-18/04/2025