Więcej

    W poszukiwaniu kwiatu paproci. Sens święta 24 czerwca

    W kalendarzu chrześcijańskim na 24 czerwca wpisano jedno z najważniejszych świąt, uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela. W tradycji ludowej jest to czas nocy świętojańskiej, związanej z obrzędami przesilenia letniego. To czas, kiedy m.in. na Litwie odbywają się liczne zabawy, ogniska, puszczanie wianków i poszukiwanie kwiatu paproci.

    Czytaj również...

    Etnolog Daiva Šeškauskaitė, doktor nauk humanistycznych, w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” zaznacza, że koniecznie należy rozróżnić dwa święta – św. Jana i litewskie Rasos. Te dwa święta są zwykle określane tą samą nazwą – Jana – chociaż mają różne znaczenie i pochodzenie.

    Wigilia św. Jana to święto imienia. W dniu św. Jana pozdrawia się wszystkie osoby noszące imię Jan, Janina. Rasos (dzień rosy) to zaś dzień wschodzącego słońca, znany również jako dzień rośliny lub dzień człowieka. Ludzie cieszą się wtedy, że słońce pozostaje w najwyższym punkcie na niebie i daje więcej światła, ciepła i radości.

    Starożytni Litwini przywiązywali szczególną wagę do wody jako źródła życia, pożywki dla ziemi i zbiorów podczas święta rosy. Woda była wykorzystywana w różnych rytuałach, ceremoniach i zaklęciach, które zwykle organizowano w pobliżu zbiorników wodnych. Rosa, która pojawiała się rano w to święto, była czczona i uważana za nadprzyrodzone stworzenie, które, jak wierzono, dawało życie i zdrowie roślinom, zwierzętom i ludziom. Poganie chodzili boso po trawie w poranek święta rosy, wierząc, że krople rosy poprawiają zdrowie i przynoszą osobiste szczęście.

    24 czerwca, choć to święto chrześcijańskie, wiąże się z wieloma zwyczajami pochodzącymi z czasów pogańskich, np. pleceniem wianków.
    24 czerwca, choć to święto chrześcijańskie, wiąże się z wieloma zwyczajami pochodzącymi z czasów pogańskich, np. pleceniem wianków
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    Okazja do dobrej zabawy

    Etnolog Daiva Šeškauskaitė przyznaje, że noc świętojańska, tak jak wiele innych świąt, dziś ma charakter bardziej komercyjny niż tradycyjny. Dzień ten staje się kolejną okazją do jedzenia szaszłyków i zabawy do rana pod współczesną muzykę.

    – Dzisiaj już prawie nie ma tradycji świętowania. Dla większości mieszkańców Litwy noc świętojańska to przede wszystkim dzień wolny od pracy, grille i szaszłyki. W niektórych miejscowościach władze organizują różnorodne imprezy, koncerty z okazji wigilii św. Jana. Ale to już nie jest świętowanie, tylko biznes i okazja, żeby politycy mogli się pokazać i wygłosić przemowę. Dziś impreza w noc świętojańską wygląda prawie wszędzie jednakowo: handlarze sprzedają jedzenie, różnorodne drobiazgi, słowem – robią biznes. Zaprasza się jakąś grupę muzyczną, niekoniecznie wykonującą piosenki ludowe. Ważne, aby ludzie dobrze się bawili. Dla Janów i Janin zawiesza się wianki, i na tym koniec. Potem następuje zwykła zabawa przy ognisku – ubolewa etnolog.

    Daiva Šeškauskaitė nie potępia jednak tych zmian. To przecież okazja, by spotkać się z rodziną, najbliższymi, pójść na wzgórze czy łąkę, rozpalić ognisko, zebrać kwiaty, upleść wieńce – najważniejsze to pobyć razem. Można też wspólnie zorganizować zabawę, np.: skakanie przez ognisko, puścić wieńce, zorganizować wróżby, przy ognisku pośpiewać ludowe pieśni. Kiedyś wierzono, że w noc świętojańską nie powinno się spać do samego rana, bo to dodaje zdrowia i siły.

    – W dawnych czasach bardzo ważne było ognisko. Z tego ogniska ludzie używali żaru do rozpalania ognisk w swoich domach. Dziewczęta wyplatały wianki z polnych kwiatów, zakładały na głowy, a potem puszczały je na wodzie. Chłopcy też wyplatali wianki, które dodawały im męstwa i siły, a niekiedy próbowali wspiąć się na dąb. Następnie kąpali się i skakali przez ogień. Kto miał drugą połówkę, trzymając się za ręce, tańczył wokół ogniska, żeby ich miłość nie umarła. Zwierzęta gospodarskie były prowadzone wokół ogniska, aby były zdrowe. Oczywiście trzeba czuwać całą noc, aby zachować zdrowie – opowiada etnolog o dawnych tradycjach.

    Rozpalanie ognisk, poszukiwanie kwiatu paproci i inne tradycje pozostają ważnymi symbolami święta
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    Dzień wyciszenia

    Wieniec świętojański i tradycja jego wyplatania sięgają czasów pogańskich. W święto rosy, po zapadnięciu zmroku, młodzi mężczyźni zbierali paprocie, kadzidło, kwiaty łąkowe lub liście drzew, splatali je w wieniec, zapalali świece i puszczali wieńce na wodzie na rzekach. Wierzono, że wieniec unoszący się na rzece przyniesie szczęście, wskaże przyszły kierunek życia i „powie”, które pary mają się pobrać w danym roku.

    Kobiety nosiły wieńce na głowach i chodziły po polach, wzywając do obfitych i zdrowych zbiorów. O północy mieszkańcy wyruszali na poszukiwanie mitycznego kwiatu paproci, który według wierzeń kwitł tylko przez chwilę w tym terminie. Mówiono, że gdy ktoś odkryje kwiat paproci, zdobędzie specjalną wiedzę o tym, jak widzieć wszystko. Następnie nadchodził czas na zabawę.

    – Paprocie wypuszczają liście w lipcu i sierpniu. Prawie wszystkie podobnie. Wszyscy wiedzą, że paproć nie kwitnie. Z paprocią jest dużo różnych mitów, np. mówiono, że jeśli masz kapelusz z paproci i go założysz, stajesz się niewidzialny. Z gałązką paproci możesz robić magiczne rzeczy. Dziś też można wyruszyć na poszukiwanie kwiatu paproci, traktując to jako zabawę, albowiem wiemy, że go nie ma. Wystarczy, że pójdziemy do lasu, usiądziemy przy paproci i pobędziemy w ciszy sami z sobą – podkreśla etnolog Daiva Šeškauskaitė.

    Święto państwowe

    24 czerwca w Kościele katolickim obchodzona jest uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela. Pierwsza pisemna wzmianka o dniu tego świętego na Litwie pochodzi z XIV w., ale jego początki w chrześcijańskie sięgają… czasów pogańskich. Starożytni Litwini obchodzili najdłuższy dzień w roku – przesilenie letnie lub środek lata – jako święto Rasa, wraz z nadejściem chrześcijaństwa zostało połączone ze św. Janem. W 2003 r. ogłoszono 24 czerwca świętem państwowym na Litwie.

    Wraz z nadejściem chrześcijaństwa próbowano wykorzeniać tradycje związane ze świętem rosy, ale ostatecznie pogańskie tradycje świętojańskie przyjęły się w tym dniu. Do dziś rozpalanie ognisk, tańce wokół ognia, wyplatanie i dekorowanie wianków, poszukiwanie kwiatu paproci i inne tradycje pozostają ważnymi symbolami święta.

    Na Litwie dzień św. Jana jest naznaczony serią corocznych wydarzeń z okazji przesilenia letniego. Uroczystości organizowane są w kościołach chrześcijańskich, centrach miast i innych miejscach, na których gromadzi się lokalna społeczność.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Czytaj więcej: Jak świętować Jana, to w Janowie!


    Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 25 (70) 21-27/06/2025

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Co się dzieje na granicy z Białorusią — na razie spokojnie

    — Sytuacja na granicy litewsko-białoruskiej jest obecnie spokojna, co jest wynikiem wzmożonych działań prewencyjnych litewskich służb granicznych. Już dwa lata z rzędu zmniejsza się liczba nielegalnych migrantów na granicy...

    Reforma drugiego filaru emerytalnego budzi niepokój o przyszłość

    Wymagana jest pewna cierpliwość – Jeśli spojrzeć na opinie międzynarodowych ekspertów, są one naprawdę bardzo krytyczne. Ważne jest, aby ludzie inwestowali pieniądze z myślą o przyszłości. Doskonale zdajemy sobie sprawę,...

    Ratownicy: Mimo corocznych ostrzeżeń ludzie nadal przeceniają swoje siły i toną

    „Ludzie nas nie słyszą” — Każdego roku powtarzamy to samo i informujemy, jak bezpiecznie zachowywać się nad wodą. Niestety, nie wszyscy nas słyszą... Tego lata strażacy musieli interweniować w wodzie...