— Głosowanie pokazało, że propozycja nie jest zbyt dobra. Moim zdaniem potrzebna jest szersza dyskusja na ten temat, potrzebne są jaśniejsze argumenty. Chociaż argumentów za ustanowieniem 13 stycznia dniem wolnym od pracy było naprawdę wiele, nie były one jednak przekonywujące. Dyskutowano na ten temat naprawdę dużo i każdy mógł wyrazić swoje zdanie — mówi w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Aidas Gedvilas, członek sejmowego komitetu Opieki Socjalnej i Pracy.
13 stycznia na Litwie obchodzony jest Dzień Obrońców Wolności, upamiętniający krwawe wydarzenia styczniowe z 1991 r. Projekt poparło 42 posłów, 12 było przeciw, a 32 wstrzymało się od głosu.
Data 13 stycznia powinna być w sercu
— Większość społeczeństwa nie chce, aby dniem wolnym zamiast 2 listopada był 13 stycznia. Moim zdaniem data 13 stycznia powinna być w sercu, niezależnie od tego, czy jest dniem wolnym, czy dniem roboczym. Najważniejsze, by czczenie tego dnia nie sprowadzało się do siedzenia przy stole i wznoszenia kolejnych toastów. Trzeba po prostu pamiętać o tym dniu i być może być w miejscu, gdzie wszystko się wydarzyło. 2 listopada to ważny dzień dla ludzi, ponieważ chcą oni uczcić zmarłych. Dlatego nie wolno z tego rezygnować. Nie jesteśmy też na tyle bogaci, żeby w swoim kalendarzu mieć jeszcze jeden dzień wolny od pracy. Byłoby to zbyt drogie — podkreśla Gedvilas.
Tymczasem szef sejmowego Komitetu Ochrony Kraju i Bezpieczeństwa Giedrimas Jeglinskas w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” mówi, że 13 stycznia to ważna data dla każdego obywatela i powinna ona być odpowiednio uczczona.
Ta propozycja jest konieczna
— Popieram propozycję przewodniczącego Sejmu, żeby 13 stycznia był dniem wolnym od pracy. Realizacja tej propozycji jest konieczna, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdy ludzie są zabiegani i nie mają czasu. Gdyby to był dzień wolny, to na pewno większość miałaby czas tego dnia, by pomyśleć o tych wydarzeniach. Nie powinno to podlegać dyskusji. Nie rozumiem, dlaczego Sejm nie poparł tej propozycji — mówi Giedrimas Jeglinskas.
Rozważa się większą reorganizację świąt państwowych
Po tym, jak Sejm nie zatwierdził ogłoszenia 13 stycznia dniem wolnym od pracy, przewodniczący parlamentu Saulius Skvernelis stwierdził, że nie widzi sensu ponownego składania takiego wniosku, lecz rozważa większą reorganizację świąt państwowych.
„Nie wiem, co jeszcze można poprawić. Projekt został zablokowany i nie wiem, z czym to się wiąże. Może wynika to z tego, że to ja go zgłaszam, może to jest powód” — powiedział przewodniczący parlamentu w wywiadzie dla BNS, zapytany, czy planuje ponownie zaproponować Sejmowi wpisanie Dnia Obrońców Wolności na listę świąt państwowych.
„Można tylko żałować, że zarówno konserwatyści, którzy jak zawsze lubią się politycznie reklamować w czasie takich świąt, jak i Ruch Liberalny, a niestety także znaczna część socjaldemokratów, nie poparli tej inicjatywy, która tak naprawdę wyszła od ludzi, którzy uczestniczyli w wydarzeniach 13” — mówi Skvernelis.
Czytaj więcej: 13 stycznia zostanie uznany za święto państwowe?
Na Litwie jest 16 ustawowo wolnych dni od pracy w roku
Wśród nich znajdują się m.in.:
1 stycznia — Nowy Rok i Dzień Flagi Litewskiej
16 lutego — Dzień Odrodzenia Państwa Litewskiego
11 marca — Dzień Odzyskania Niepodległości Litwy
Święta Wielkanocne (niedziela i poniedziałek)
1 maja — Międzynarodowy Dzień Pracy
24 czerwca — Noc Świętojańska
6 lipca — Dzień Koronacji Króla Mendoga
15 sierpnia — Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny
1 listopada — Dzień Wszystkich Świętych
2 listopada — Dzień Pamięci Zmarłych
24, 25 i 26 grudnia — Boże Narodzenie.