Więcej

    Światowe forum polskich medyków na Litwie. Wicemer Bieliūnė: „Dziękuję, że właśnie w Wilnie”

    Wielka wymiana doświadczenia, także z objętej wojną Ukrainy, pozwoli medykom jeszcze lepiej nieść pomoc. „Kurier Wileński” przygląda się wydarzeniu z bliska. Wicemer Wilna podziękowała organizatorom za wybór naszego miasta.

    Czytaj również...

    To była pierwsza tego typu inicjatywa na świecie, a pionem organizacyjnym byli nasi polscy medycy na Litwie – Polskie Stowarzyszenie Medyczne na Litwie.

    Kadra z całego świata

    Odbywające się w dniach 5–8 listopada Polonijne Forum Młodych Medyków w Wilnie było pierwszą na taką skalę próbą zintegrowania młodej polskiej kadry medycznej z całego świata.

    „Kurier Wileński” miał okazję z bliska obserwować wykłady, panele, a także zawieranie znajomości – wszystko to służyło wdrażaniu nowoczesnej medycyny. Redakcja pozyskała informacje, że zostały już poczynione kroki w kierunku przełomu dla pacjentów właśnie w rejonie wileńskim, w najbliższych latach.

    Pomysł zorganizowania takiego forum dojrzewał od 2022 r., kiedy podczas spotkania Rady Federacji Polonijnych Organizacji Medycznych szczególnie zadbano o to, by młodzi mieli okazję się poznać i rozpocząć współpracę. Kolejne spotkania – m.in. podczas Jubileuszowego Kongresu Polonii Medycznej w Krakowie w 2024 r., który relacjonowaliśmy – stopniowo rozbudowywały tę sieć.

    Inauguracja w ambasadzie z tłumaczeniem na litewski

    Wydarzenie rozpoczęło się od uroczystej inauguracji 5 listopada w Ambasadzie RP w Wilnie, w obecności przedstawicieli litewskiego Ministerstwa Zdrowia, wicemer Wilna Simony Bieliūnė, wiceministra szkolnictwa wyższego RP prof. Andrzeja Szeptyckiego, przedstawicieli polskiej Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej (to ona odpowiada za stypendia i studia Polaków litewskich w Polsce) i wielu innych. Wszystko odbywało się z tłumaczeniem symultanicznym na język litewskich, aby litewscy goście również mogli się włączyć.

    Gości krótko powitał chargé d’affaires RP na Litwie, Grzegorz Marek Poznański. – Witam całe środowisko medyczne Polaków z różnych stron świata. Chciałem przede wszystkim podziękować pani prezes Polskiego Stowarzyszenia Medycznego na Litwie za organizację tego forum, tego spotkania, które, mam nadzieję, że będzie przede wszystkim inspiracją do nawiązywania współpracy, do rozwoju nowych idei, co można zrobić wspólnie, jak można ubogacić swoje doświadczenie. (…) Cieszę się, że ambasada jest takim miejscem właśnie do takiego spotkania i że tutaj zaczyna się to forum – zwrócił się do gości Poznański.

    Po chargé d’affaires przemówił prof. Andrzej Szeptycki, wiceminister szkolnictwa wyższego RP. W obszernym wywiadzie dla „Kuriera Wileńskiego” kilka tygodni temu wyjaśniał, jaki będzie status filii Uniwersytetu w Białymstoku oraz jak w Polsce będzie traktowany egzamin z języka polskiego u absolwentów polskich szkół na Litwie.

    Gala inauguracyjna miała miejsce w Ambasadzie RP w Wilnie, swoje przemówienie wygłosiła wicemer Wilna (w pierwszym rzędzie, druga od prawej)
    | Fot. Apolinary Klonowski

    Pomysł dojrzewał powoli

    Następnie głos zabrała prezes PSML Eleonora Kvaščevičienė. Wspomniała, że „ziarenko pomysłu” na takie forum zostało zasiane w 2023 r., podczas spotkania Rady Federacji Organizacji Medycznych, które miało miejsce również w Wilnie. Podczas kongresu w Krakowie 2024 r. pomysł dojrzał, a teraz został dopięty. Jako spirytus movens wspomniała Jana Kraśkę, sekretarza PSML (historię tego Polaka z Polski, pracującego w litewskich instytucjach, opisywaliśmy w specjalnym wywiadzie na łamach „Kuriera Wileńskiego”). Powitała gości, w tym senator Beatę Małecką-Liberę i prezes Federacji Polonijnych Organizacji Medycznych, dr Kornelię Król.

    Po prezes PSML głos zabrał Adam Studniarek, przewodniczący Komitetu Naukowego Konferencji. Wymienił trzy myśli przewodnie. – To młodość, edukacja i przyszłość. I w tej właśnie w tej kolejności, bo podczas naszego spotkania chcemy pokazać, że ta grupa, która będzie wykładać, przedstawiać, uczestniczyć i dyskutować, to właśnie grupa młodych lekarzy z całego świata, która chce przekazać swoją wiedzę i doświadczenie studentom i lokalnej społeczności w Wilnie i na Litwie. Edukacja to druga sprawa. To podstawa, aby ta młoda grupa dalej się rozwijała. (…) I przyszłość, bo głęboko wierzę, że ta grupa, która tutaj jest, to ludzie, którzy będą przyszłością polskich stowarzyszeń medycznych na świecie, ale też przyszłością polskiej medycyny. Zapraszam państwa bardzo serdecznie na kolejne dni wykładów – mówił Adam Studniarek.

    „Lekarz 40-letni to młody lekarz”

    Po Studniarku głos zabrał Daniel Naumovas, litewski wiceminister zdrowia. – W ministerstwie jestem odpowiedzialny za ciekawą dziedzinę, za innowacje, farmaceutykę, e-zdrowie, cyfryzację. (…) Chcę powiedzieć, że każda młoda osoba może być na moim miejscu, jeżeli trochę się postara. Nie wiem, ile ja się starałem, ale wiem na pewno, że dużo młodych osób jest bardzo ambitnych i mądrych. Gdy mówimy o lekarzach, to mówimy, że to śmietanka mieszkańców, elita – mówił Naumovas. Stwierdzenie o elicie wywołało lekkie poruszenie na sali.

    – Medycy bardzo długo się uczą. Kiedy mówimy o młodzieży, o lekarzach, to rozumiemy, że 40-letni lekarz to jeszcze młody lekarz. (…) W medycynie 50 lat to daleko jeszcze nie szczyt. (…) Kiedy mówimy, że młodzież to nasza przyszłość, ja się z tym nie zgadzam – bo młodzież jest już naszą teraźniejszością. Musimy to zrozumieć, kiedy świat się rozwija tak szybko – zauważył wiceminister.

    Bieliūnė dziękuje za wybór Wilna

    Z kolei z litewskiego na język polski tłumaczone było powitanie uczestników przez wicemer Wilna, która ciepło opisała współpracę miasta z polskimi medykami.

    – To przyjemność być w takim zaszczytnym towarzystwie. Chciałabym powitać przybyłych do naszego cudownego miasta, do Wilna, które łączy ludzi, idee i kultury. (…) Było dla mnie ważne, aby tutaj przybyć i podziękować, że to forum odbywa się po raz pierwszy właśnie w Wilnie. To piękny przykład współpracy pomiędzy miastem a Polskim Stowarzyszeniem Medycznym na Litwie. (…) Wilno zawsze było, jest i, wierzę, że będzie miastem ambitnym, rosnącym i ciągle uczącym się. (…) Drzwi są otwarte w naszych placówkach medycznych – powitała uczestników wicemer Wilna Simona Bieliūnė.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Po słowach wstępu zabrzmiał koncert w wykonaniu zespołu „100 Uśmiechów” z Liceum im. Adama Mickiewicza w Wilnie i wileńskiej piosenkarki Ewy Szturo.

    Otwarcie części merytorycznej

    Następnego dnia, 6 listopada, w Domu Kultury Polskiej w Wilnie nastąpiło otwarcie części merytorycznej. Uczestników powitała koordynatorka forum, członkini PSML Ewa Borowska. Podziękowała partnerom, organizatorom i życzyła owocnych obrad. W rozmowie z „Kurierem Wileńskim” podkreślała, Wilno jest miejscem nieprzypadkowym dla takiego wydarzenia – w końcu jest bardzo różnorodne, a medycy zjeżdżają się z całego świata i są różni ze względu na rodzime kraje, choć w większości są narodowości polskiej.

    Wykład powitalny wygłosił Daniel Naumovas, wiceminister zdrowia RL. Mówił o tym, jak innowacje z poziomu koncepcji wdrażać jako rozwiązanie dla każdego pacjenta.

    Prezes PSML Eleonora Kvaščevičienė zwróciła uwagę na to, że forum to inicjatywa właśnie „litewskiej” organizacji
    | Fot. Apolinary Klonowski

    Kvaščevičienė: „Musi być rzeczywista praca”

    Prezes PSML Eleonora Kvaščevičienė w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” wskazała, że stowarzyszenie polskich medyków na Litwie jest głównym organizatorem wydarzenia. – Inicjatywa wyszła z naszego stowarzyszenia. Głównym organizatorem jest właśnie PSML. Współorganizują oczywiście członkowie Federacji Polonijnych Organizacji Medycznych, bo program naukowy przygotował Adam Studniarek, który jest przewodniczącym programu naukowego i formował to wszystko. Mamy dużo gości ze Stanów Zjednoczonych z bardzo treściwymi wykładami – wymieniła Kvaščevičienė.

    – Cel jest prosty – zrzeszać młodzież, pomóc jej odnaleźć się zarówno między sobą, jak i w swoich krajach, w swoich organizacjach. Współpracować, zaprzyjaźnić się. Może w przyszłości takie forum odbędzie się w innym kraju, w Niemczech czy nawet w Stanach Zjednoczonych, to niewykluczone. Tutaj mamy różne inicjatywy i, jak widać, już teraz młodzież zaczyna myśleć, co dalej – dodała.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Zapytaliśmy też, czy w PSML widoczny jesy problem, na który „Kurierowi Wileńskiemu” wskazują inne organizacje – że część młodzieży przychodzi, żeby dostać „papierek” czy inną korzyść, a gdy tylko dostają, po co przyszli, działanie zamiera.

    – Mamy do czynienia z taką młodzieżą, która najpierw kieruje się ideą – a benefity i tak przyjdą, bo praca popłaca. Ale musi to być rzeczywista praca. Jeżeli zaczynamy działać przy jakichś projektach, a przy nich działają aktywne osoby – chodzi o współprace, wnioski, projekty – to już z tego różne korzyści przychodzą. Te aktywne osoby zostaną zauważone i po prostu robią karierę – odpowiedziała Kvaščevičienė.

    Technologiczna obstawa

    Co ciekawe, Polskie Stowarzyszenie Medyczne na Litwie zaprzęgło do współpracy także technologie. Spółki, które przystąpiły do współpracy, też są „polskie” – założone i zarządzane przez litewskich Polaków.

    Jedno z zadań to wyświetlanie tworzonych na żywo napisów do tego, co mówili prelegenci. – To już nasza trzecia wspólna konferencja, ale międzynarodowa pierwsza. To duże wyzwanie, okazja, by przetestować rozwiązania w praktyce. Mamy w planach zwiększanie tej dostępności, także dla osób z problemami słuchu, po to udostępniamy te narzędzia. Chcemy też w przyszłości udostępniać tłumaczenia na żywo, tak aby każdy uczestnik mógł się włączyć do udziału, niezależnie od preferowanego języka – mówił w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Ernest Konopliov, właściciel jeden z firm i główny partner technologiczny wydarzenia.

    Z kolei współzałożyciel innej firmy partnerskiej, Jarosław Awiżeń, w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” zwrócił uwagę, że liczy, iż „dostępność na wydarzeniach stacjonarnych typu konferencji stanie się czymś naturalnym – tak naturalnym, jak oglądanie filmu online z napisami”. Tej opinii wtórował współzałożyciel Marcin Czepulionis.

    Kolejne dni paneli i wykładów poruszały wiele ważnych dla młodych medyków aspektów: od technologii po czerpanie doświadczeń z Ukrainy, o czym najwięcej mogli opowiedzieć polscy lekarze, którzy przyjechali do Wilna z bombardowanego przez Rosję kraju. Opowiadali, jak prowadzić pracę medyczną w warunkach kryzysowych.

    Jak dowiedzieliśmy się od lekarzy, medycyna ekstremalna, czyli wykonywana w trudnych warunkach, przestała być tak istotna w nauczaniu i rozwijaniu, jak była kiedyś.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Mówiąc o zagrożeniach, wskazywano nie tylko wojnę czy katastrofy spod ludzkiej ręki – ale pandemie, jak covid-19 w 2020 r., powodzie, kataklizmy. Jeden z lekarzy zwrócił uwagę, że „jeśli Ostrowiec [elektrownia atomowa w Ostrowcu na Białorusi, 40 km od Wilna – przyp. red.] babachnie [wybuchnie], to czy naprawdę wiemy, jak się zachować? Tabletki to jedno, a czy szpitale mają procedury i doświadczenie?”. W podobnym duchu mówili lekarze podczas spotkania ze strzelcami w redakcji „Kuriera Wileńskiego”, co opisywaliśmy na łamach dziennika.

    Jeden z lekarzy powiedział wprost, komentując wymianę doświadczenia: „Jak dobrze, że jako Polacy dogadujemy się z »Ukraińcami« [Polakami z Ukrainy – przyp. red.], dzięki temu możemy naszej kochanej Litwie dać kontakty, jakich nikt nie ma”.

    Gala zamykająca odbyła się w Muzeum Energetyki i Techniki w Wilnie, jako część networkingowa – czyli nastawiona na wymianę kontaktów
    | Fot. Apolinary Klonowski

    Studniarek: „Wyciągane są wnioski”

    Na temat doświadczenia medycyny ekstremalnej z Ukrainy „Kurierowi Wileńskiemu” opowiedział też Adam Studniarek, wiceprezes Federacji Polonijnych Organizacji Medycznych, chirurg ogólny i kolorektalny z New Jersey w USA. Jako przewodniczący komitetu naukowego konferencji zwrócił uwagę na to, że polscy lekarze z Ukrainy znaleźli się w strukturach federacji.

    – Tutaj na forum są lekarze z Ukrainy i ten kontakt cały czas jest. W strukturach federacji są organizacje polskich lekarzy na Ukrainie. Były przedstawiane przykłady naszych lekarzy jeżdżących na Ukrainę, operujących tam, pomagających – czy to w misjach humanitarnych, czy w misjach medycznych. Trwa wymiana doświadczeń, wyciągane są wnioski – wyjaśniał w rozmowie z „Kurierem Wileńskim”.

    Zadaliśmy też tradycyjne pytanie – jak podoba mu się Wilno. – Rewelacyjnie! To było spotkanie i taki weekend, przygoda, którą na pewno my wszyscy zapamiętamy do końca życia z wielu powodów. Po pierwsze, to przepiękne miasto, pełne historii, nowoczesności, ciepła. Po drugie, forum było świetnie zorganizowane przez Polskie Stowarzyszenie Medyczne na Litwie, przerosło wszystkich oczekiwania. Nikt się nie spodziewał, że tak to wyjdzie i każdy, kto tutaj przyjechał, jest pod niesamowitym wrażeniem. Po trzecie, mogliśmy się wszyscy spotkać. Nie widzimy się tak często, ale jak się widzimy, to zawsze są merytoryczne wnioski no i, nie ukrywajmy, ciepłe spotkanie – podkreślił.

    Dr Kornelia Król: „Dziś to zaowocowało”

    Z kolei prezes federacji, dr Kornelia Król, podkreśliła rolę polskich lekarzy na Litwie w organizacji przedsięwzięcia. – Federacja Polonijna Organizacji Medycznych jest organizacją zrzeszającą 20 organizacji. Polskie Stowarzyszenie Medyczne na Litwie jest jednym z naszych najprężniej działających członków. Przejęło organizację tego wydarzenia, które jest dla nas historyczne, dlatego że to pierwsze polonijne Forum Młodych Medyków. Coś, co zaczęło się w Krakowie na jubileuszowym kongresie, dzisiaj zaowocowało. Dla nas jest to niesamowite osiągnięcie – zaznaczyła. Podkreśliła też poziom merytoryczny samych uczestników.

    – Poziom merytoryczny jest naprawdę bardzo wysoki. Nie liczyliśmy na to, że młodzi ludzie, którzy tak niedawno się spotkali – od kongresu polonii medycznej w Krakowie nie minął jeszcze rok – w taki sposób mogli już zaistnieć na najwyższym poziomie naukowym – wyjaśniła.

    „Pacjent może nie uświadamiać”

    Zapytaliśmy, w jaki sposób wydarzenie wpłynie na życie zwykłego pacjenta. – Miejscowy pacjent, czy w Polsce, czy na Litwie, który nie ma dostępu do pewnego rodzaju leczenia, nie zawsze może być wysłany do Stanów Zjednoczonych, bo jest za drogo. Ale poprzez te wspólne relacje, które mamy z radiologami, dermatologami, patologami, możemy naprawdę pomóc i udzielić konsultacji nawet poprzez odczytanie jakiegoś opisu MRI czy płytki z badaniami. Bardzo dużo rzeczy dzieje się właśnie w ten sposób. Pacjent może nawet nie uświadamiać, że dziś wyleczona jego choroba to zasługa wielu takich spotkań lub konferencji – zwróciła uwagę.

    – Jestem czwarty raz w Wilnie i za każdym razem podoba mi się bardziej. Oczywiście podróżowałam po całym świecie, mieszkam w Chicago, ale do Wilna przyjeżdżam z ogromną przyjemnością i widzę, że wszyscy ci, którzy przyjechali pierwszy raz właśnie z Chicago, mają takie samo zdanie – radośnie podsumowała wydarzenie dr Król.

    Całe wydarzenie, oprócz charakteru medycznego, było też istną prezentacją wielu odmian polskości. Zaprzęgnięto też polskich „usługodawców”. Galę zamykającą poprowadził impresario Łukasz Kamiński wraz z firmą Imprezo.Art, a obsługa cateringu w dużej mierze mówiła po polsku. „Kurier Wileński” był patronem medialnym forum.


    Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” Nr 47 (134) 22-28/11/2025

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Negocjacje ws. pokoju czy rozbioru Ukrainy? Co wiemy o rozmowach USA–Rosja

    Według ustaleń portalu Axios, na linii USA–Rosja trwają tajne negocjacje ws. Ukrainy. Opracowano już rzekomy projekt dokumentu liczący 28 punktów.

    Polscy medycy na Litwie spotkali się z kościuszkowcami. Padły zapowiedzi

    Spotkanie zapoznawcze W imieniu Kompanii im. gen. Tadeusza Kościuszki w spotkaniu udział wzięli dowódca Dariusz Litwinowicz, Grzegorz Dźwinel i Jolanta Sosno. Polskie Stowarzyszenie Medyczne na Litwie reprezentowała prezes Eleonora Kvaščevičienė oraz...

    Polski bank na Litwie: Vaitiekūnas i Kizieniewicz optymistyczni, ale stonowani

    Polskie banki spoglądały na Litwę wielokrotnie, nigdy jednak nie czyniono żadnych realnych w tym kierunku kroków. Teraz wejście PKO BP na Litwę nabiera przyśpieszenia, zapowiedzi padły z ust ministra finansów Litwy.