Czy Zjednoczenie Narodowe (Nacionalinis susivienijimas) jest antypolską partią?
Dziennikarz „Kuriera Wileńskiego” rozpoczął rozmowę pytaniem, czy partia Vytautasa Sinicy, Zjednoczenie Narodowe, jest partią antypolską.
— Nie jesteśmy partią antypolską, chociaż mogę zrozumieć, dlaczego u części odbiorców może powstać takie wrażenie. Mocno wierzymy, że w państwie potrzebna jest jednolita polityka historyczna i językowa dla wszystkich, zatem i wobec mieszkańców wszystkich narodowości. Relacja wszystkich z językiem państwowym powinna być jednakowa, wymagania języka państwowego wobec wszystkich obywateli także powinny być jednakowe — wyjaśnił naszemu dziennikowi Vytautas Sinica.
Czytaj list do redakcji emerytowanego nauczyciela historii: Historia Polski też jest ważna
Pogląd na „wpisy w paszportach”
Dodał jednak, że dlatego też jego partia nie popiera „różnych żądań językowych”, np. oznaczeń ulic w języku polskim czy wpisów w paszportach. Jednak nie zgadza się, aby była to postawa antypolska.
— Nie zgadzam się, że ten brak zgody w kwestii pryncypialnej oznacza antypolonizm. To troska, by litewscy Polacy byli i czuli się pod każdym względem częścią Litwy — dodał.
W dalszej części rozmowy skupił się na poglądzie dotyczącym polskich i rosyjskich szkół, polityki bezpieczeństwa i wspólnej polsko-litewskiej historii.
Pełny wywiad, który ukazał się w wydaniu magazynowym 6 grudnia, jest już także dostępny na portalu „Kuriera Wileńskiego”: Vytautas Sinica: Potępiam frazy „wracajcie do swojej Polski”. Polska nie jest wasza, Litwa jest

