Więcej

    Powikłania po COVID-19

    Czytaj również...

    Naukowcy zbierają dane na temat tzw. długiego COVID-19. Okazuje się bowiem, że są pacjenci, którzy skutki nie tylko choroby, ale i zakażenia, które przebiegło bezobjawowo, odczuwają długo. Na razie częstość występowania tych zjawisk, kwestia trwałości i czynników ryzyka nie jest znana. 

    Kobieta, która ma kaszel
    | Fot, Annie Spratt, Unsplash

    Czytaj więcej: Potrzebni wolontariusze do pomocy na oddziałach z chorymi na COVID-19

    Kiedy we Włoszech przebadano 600 chorych w wieku 50-70 lat po dwóch miesiącach od wypisania ze szpitala, okazało się, że 1/3 z nich (188 osób) nie wróciła do normalnej aktywności, a 1/4 (159 osób) wciąż skarżyła się na przewlekłe objawy choroby.

    U 90 osób odnotowano pogorszenie istniejącej wcześniej choroby przewlekłej (cukrzycy, POChP, nadciśnienia), 75 osób nadal kasłało, zaś 30 pacjentów korzystało z dodatkowego tlenu. 

    Podobne wnioski wynikają z badania z hiszpańskiego: połowa pacjentów jeszcze przez dwa miesiące po wyjściu ze szpitala odczuwała przemęczenie, zaburzenia oddychania, bóle stawowe, bóle w klatce piersiowej lub kaszel.

    Z kolei prestiżowy The Lancet opublikował badanie z Chin, które sugerowało, że pewna grupa pacjentów odczuwała objawy choroby nawet przez sześć miesięcy po wyzdrowieniu. 

    Czytaj więcej: W Wilnie zostało 20 proc. wolnych łóżek dla covidowych pacjentów

    Zdaniem specjalistów na razie za wcześnie na kategoryczne wnioski, bo potrzebne są kolejne badania nad omawianymi zjawiskami.

    Stan płuc po infekcji 

    Przyczyną części problemów może być włóknienie pęcherzyków płucnych, do którego dochodzi zresztą w przebiegu wielu chorób płuc. Wymiana gazowa przez taki uszkodzony pęcherzyk jest dużo gorsza, co w efekcie pogarsza funkcjonowanie całego organizmu. 

    Odległe powikłania „pozapalne” i psychosomatyczne mogą oznaczać m.in. problemy płucne, kardiologiczne, endokrynologiczne, immunologiczne, a także niespecyficzne, jak: fibromialgia, zespół przewlekłego zmęczenia, syndrom jelita drażliwego, bóle głowy, tachykardię napadową, zaburzenia koncentracji, pamięci czy snu. 

    Warto pamiętać, że można pracować nad budowaniem odporności, co pomoże nam uniknąć zakażenia lub przejść chorobę możliwie najłagodniej. Co zatem warto robić?

    Oto kilka podpowiedzi:

    • zażywaj regularnej aktywności fizycznej na świeżym powietrzu;
    • uzupełniaj niedobory witaminy D3, kwasów omega-3, cynku, selenu;
    • odżywiaj się zdrowo – jedz dużo warzyw i unikaj cukrów, soli, konserwantów i wysoko przetworzonego jedzenia;
    • w czasie osłabienia zażywaj probiotyki i prebiotyki;
    • pamiętaj, żeby regularnie uzupełniać płyny;
    • dbaj o odpowiednią ilość snu i porządny wypoczynek;
    • staraj się unikać stresu, a jeśli już się pojawia, umiejętnie go rozładowuj (ćwiczeniami, rozmową z kimś bliskim itp.);
    • dostarczaj sobie odpowiednią porcję przyjemności i radości – pozytywne emocje także budują odporność;
    • dbaj o więzi rodzinne i przyjacielskie – w dzisiejszych czasach nabierają dodatkowego znaczenia.

    Na podst.: zdrowie.pap.pl

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Zmarł papież Franciszek. Mówił o potencjale Litwy jako „światła nadziei w walce z niesprawiedliwością”

    Papież pozostawił wyraźne wytyczne dotyczące swojego pochówku. Grób w bazylice Matki Bożej Większej, za figurą Królowej Pokoju, miał przygotowany już od ponad roku. To miejsce często odwiedzał — zarówno przed...

    Dziedzictwo Litwy, Polski, Ukrainy i Białorusi. Barcie wracają na te tereny

    W czasie Festiwalu Miodosytnictwa w Wilnie Piotr Piłasiewicz opowiadał o powrocie do bartnictwa – nie tylko jako metody pozyskiwania miodu, lecz także jako nośnika wartości wspólnych dla dawnych ziem...

    „Albo amputacja, albo pogrzeb” — poruszająca opowieść Anny Adamowicz o opiece nad matką

    — Z jakiegoś powodu nie ufała lekarzom, powtarzała, że i tak jej nie pomogą. Żadne argumenty nie przemawiały. Lekarzy bała się bardziej niż bólu. W końcu, przerażona, sięgnęłam po...