Wczoraj, 22 lutego, zmarł Aleksander Dobra. Informację podali bliscy Doby na oficjalnym profilu na Facebooku. Doba był pierwszym człowiekiem w historii, który samotnie przepłynął Atlantyk kajakiem z kontynentu na kontynent. Miał 74 lata.
„Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 22 lutego zmarł wielki kajakarz Aleksander Doba. Zmarł śmiercią podróżnika zdobywając najwyższy szczyt Afryki – Kilimandżaro, spełniając swoje marzenia. Pogrążona w żalu żona, synowie, synowe i wnuczki” – napisano na oficjalnym profilu Aleksandra Doby na Facebooku.
Informację potwierdziła rodzina podróżnika.
Człowiek legenda
Aleksander Doba trzy razy sam przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki. Po raz pierwszy wystartował ze stolicy Senegalu Dakaru 26 października 2010 roku.
Po prawie 99 dniach i przebyciu 5 394 km, 2 lutego 2011 r. dotarł do Acarau w Brazylii.
5 października 2013 r. wyruszył z Lizbony. 19 kwietnia 2014 r. postawił nogę na lądzie w New Smyrna Beach na Florydzie. Na oceanie spędził 167 dni, pokonał trasę długości 12 427 km w dwóch etapach, bowiem niekorzystne wiatry na zachodnim Atlantyku wymusiły zawinięcie na Bermudy.
3 września 2017 r. w Le Conquet we Francji zakończył trzecią podróż przez Atlantyk. Rozpoczął ją 16 maja tego samego roku w Nowym Jorku.
Czytaj więcej: Kiwert — skoczek z Wilna jak Małysz i Stoch!
Wszechstronny wyczynowiec
Latał na szybowcach. Łącznie wylatał ponad 250 godzin. Miał drugą klasę wyszkolenia szybowcowego i srebrną odznakę z jednym diamentem.
Po wykonaniu 14 skoków spadochronowych uzyskał trzecią klasę skoczka.
Odznaczony złotą odznaką turystyki kolarskiej.
Aleksander Dobra urodził się 9 września 1946 roku.
Na podst.: własne