Zbliża się czas, kiedy ponownie przestawimy zegary o godzinę do przodu. Od dawna mówi się, że taka zmiana czasu ma negatywny wpływ na zdrowie człowieka i nawet dla niektórych dorosłych przyzwyczajenie się do zmienionego rytmu dnia jest ogromnym wyzwaniem. Dzieciom jest jeszcze trudniej przystosować się do zmian, ponieważ trudno jest im zrozumieć, co się stało i dlaczego zmienił się rytm dnia.
Psycholog Vilma Stundžienė w rozmowie z „Kurierem Wileńskim“ zaznacza, że taka sytuacja, kiedy nagle z soboty na niedzielę o godzinę przestawiamy czas, z punktu widzenia naszego zegara biologicznego, który się przyzwyczaił do pewnego schematu – a im regularniej on żyje, tym dla nas lepiej – to duże wyzwanie.
- – Przestawianie wskazówki zegarów o godzinę do przodu czy do tyłu najbardziej negatywnie wpływa na dzieci, osoby starsze, a także chore na depresję. Zmiany czasu wpływają na gorsze samopoczucie. Zaburzają one dobowy rytm zarówno ludzi, jak i zwierząt. Wiele osób po zmianie czasu skarży się m.in. na: senność w ciągu dnia, problemy z zasypianiem wieczorem, zmęczenie, rozdrażnienie, u niektórych osób pojawiają się silne bóle głowy – zaznaczyła psycholog.
Okresowy brak prawidłowego balansu, który wiąże się z przestawieniem zegarów, dezorganizuje prawidłowe wydzielanie hormonów dobowych dnia i nocy, takich jak kortyzol i melatonina. Kortyzol jest hormonem stresu, który pobudza nas i aktywizuje. Wydzielany jest przez nasz mózg we wczesnej porze dnia i proces ten rozpoczyna się jeszcze przed przebudzeniem. Dzięki temu nasz organizm otrzymuje zastrzyk energii i mobilizuje się do pierwszych działań. Innymi słowy, mamy wówczas siłę, aby wstać z łóżka i zacząć kolejny dzień. Szczególnie dokuczliwą zmianą czasu jest zmiana wiosenna na czas letni, która każe nam spać o godzinę krócej.
- – Tak naprawdę, zmiana czasu nie przynosi nam korzyści. Pamiętam, że została wprowadzona po to, żeby zaoszczędzić prąd, ale nikt nie pomyślał o tym, że to negatywnie wpływa na samopoczucie ludzi. Przestawianie wskazówek nie wpływa korzystnie na nasze zdrowie, ale zanim przyzwyczaimy się do zmiany, to potrwa i w tym czasie odczujemy wiele negatywnych skutków. Starszym ludziom trudno jest przestawić się, ponieważ większość ich bierze leki w określonym czasie, a ta zmiana wpłynie na to. Dla dzieci zabrana godzina snu to bardzo dużo, a niewyspane dziecko, jak wiemy, kaprysi, nie może się skupić. Dla osób z depresją życie w ciemności negatywnie wpływa na ich samopoczucie – powiedziała Vilma Stundžienė.
Justė Petkuvienė, nauczycielka w szkole wczesnoszkolnej edukacji Eureka zaznaczyła, że najczęściej ze względu na zmiany w czasie najbardziej cierpi sen dzieci. W efekcie możemy zauważyć więcej drobnych uciążliwości, agresji, mniejszą koncentrację. Dzieci są bardzo wrażliwe na brak snu. Nawet przy skróceniu godzinnego odpoczynku dzieci odczuwają duży stres, dlatego bardzo ważne jest, aby zmiana czasu miała jak najmniejszy wpływ na sen dzieci.
„Z mojego doświadczenia w pracy z dziećmi mogę potwierdzić, że przesuwanie wskazówek zegara to wyzwanie nie tylko dla dzieci, ale także dla ich rodziców i nauczycieli. Jeśli dziecko nie przyzwyczaja się stopniowo do zmiany czasu, trudniej mu pozostać w szkole, dzieci stają się bardziej drażliwe i mniej skoncentrowane podczas zajęć. Ponieważ wewnętrzny zegar biologiczny działa, dzieci kierują się nim bardziej, ponieważ dopiero zaczynają poznawać zegar. Dzieci szybciej się męczą i czują, że zajęcia i cały dzień przebiegają w niecodziennym trybie. Dzieci najczęściej pytają, dlaczego jeszcze nie jemy lub nie idziemy odpocząć, bo już tego chcą, bo czują, że czas na naukę się wydłużył, bo nie jest to całkiem normalne ”– mówi nauczycielka.
Czytaj więcej: Kształcenie zawodowe w czasie pandemii
Według Melissy E. Moore, pediatry ze Szpitala Dziecięcego w Filadelfii, zaleca się dzieciom co najmniej pół godziny przed snem ograniczyć korzystanie z telewizorów, komputerów i innych urządzeń elektronicznych, nie angażować się również w czynności rozpraszające lub wymagające aktywności fizycznej i umysłowej, ponieważ duże obciążenie psychiczne może skomplikować proces snu. Należy zauważyć, że nie wszystkich dzieci kąpiel uspakaja, niektórych odwrotnie – pobudza. Więc starajmy się, aby dziecko trochę wcześniej przyjęło kąpiel. Pomieszczenie, w którym śpi dziecko, powinno być ciemne, ale z rana do pokoju należy wpuścić światło dzienne, aby dziecko zorientowało się, że zaczyna się nowy dzień.
Jak radzi lekarz medycyny snu Daniel Lewin ze Szpitala Dziecięcego w Waszyngtonie, należy stopniowo przyzwyczaić się do zmian czasu snu. Najlepiej zacząć na kilka dni przed przestawieniem zegarów. Na przykład, w czwartek dziecko kładzie się spać 15 minut wcześniej i budzi się 15 minut wcześniej, w piątek idzie spać 30 minut wcześniej i wstaje 30 minut wcześniej. Tak więc na krótko przed niedzielą należy zacząć dzieci przyzwyczajać do nowej pory snu, a wstawanie w poniedziałek i pośpiech do szkoły nie będzie już taki trudny. Przy tego rodzaju ćwiczeniach krok po kroku jest prawdopodobne, że dziecko zaśnie już wcześniej po przekręceniu zegarów i uniknie dużego stresu.
Według dr Melissy E. Moore, gdy zaczniemy przyzwyczajać się do pójścia spać o godzinę wcześniej, nie wolno zapominać o rytuałach przed snem. Na przykład umyć się, wspólnie poczytać bajkę. Rytuały snu pomagają mózgowi uświadomić sobie, że nadszedł czas, aby się wyciszyć i przygotować do odpoczynku, bez względu na to, co „mówi” w tym czasie zegar. Bardzo ważne jest, aby rytuały snu wykonywać mniej więcej w tym samym czasie, niezależnie od tego, czy jest to dzień pracy, czy weekend. Przygotowanie do snu nie powinno zająć więcej niż pół godziny.
Specjalista od snu Daniel Lewin również radzi, aby po przekręceniu zegara rodzice byli bardziej wyrozumiali dla swoich dzieci w kwestii narastającej drażliwości i, co najważniejsze, aby nie zapomnieli o sobie. Bardzo ważne jest, aby nie tylko dzieci przyzwyczaiły się do obracania zegara, ale także rodzice i nauczyciele.
Zmiana czasu zimowego na letni zawsze wypada w ostatni weekend marca. W tym roku – z soboty, 27 marca, na niedzielę, 28 marca. Zegarki przesuwamy z godziny drugiej w nocy na trzecią, czyli do przodu.
Czytaj więcej: Wykorzystaj czas kwarantanny, naucz się języka
KTO WYMYŚLIŁ ZMIANĘ CZASU?
Zmianę czasu znaną obecnie, czyli polegającą na letnim przesuwaniu zegarków o godzinę do przodu i zimowym cofaniu o godzinę, zapoczątkowano w Stanach Zjednoczonych. Za pomysłodawcę wcześniejszego wstawania i późniejszego chodzenia spać uznaje się Benjamina Franklina, który podczas pracy w ambasadzie w Paryżu zauważył, że ludzie do późnych godzin oświetlają pomieszczenia świecami. Według jego obliczeń przesuwanie zegarów dwa razy w roku miało zaoszczędzić miliony kilogramów wosku rocznie!
Nie od razu jednak pomysł Franklina wprowadzono w życie. Pierwszym krajem, który postanowił w praktyce wypróbować zmianę czasu, były Niemcy. Pierwsza zmiana czasu nastąpiła podczas I wojny światowej, w 1916 roku. Później pomysł podchwycili również Brytyjczycy i Amerykanie, a następnie także inne kraje.