Więcej

    Čmilytė-Nielsen o paszporcie odporności: „kryteria muszą być odpowiedzialnie ocenione”

    Czytaj również...

    Przewodnicząca Sejmu Litwy gasi emocje. Proponuje nie spieszyć się z wprowadzaniem paszportu odporności na koronawirusa. Uważa, że należy rozważyć wszystkie związane z tym kwestie. Inne podejście prezentuje sejmowa frakcja Partii Wolności oraz lider konserwatystów. Premier, również z ramienia konserwatystów, prezentowała wcześniej bardziej stonowane podejście.

    Przewodnicząca Sejmu Litwy i paszport odporności/szczepień
    Fotomontaż ilustracyjny, paszport szczepień na tle przewodniczącej Sejmu
    Čmilytė-Nielsen nie chce, aby decyzja o paszporcie odporności była podejmowana pochopnie
    | Fot. ELTA, Marius Morkevičius, fotomontaż Ignacy Skrobia-Jaworski

    „Czy pośpiech we wprowadzaniu paszportu odporności nie stanie się niedźwiedzią przysługą w zakresie szczepień? W zasadzie — jestem za paszportem odporności, który otworzyłby drzwi do szerszego obcowania. Również jednak — za bardzo odpowiedzialną oceną kryteriów pozyskania takiego «paszportu»” — we środę na swoim profilu na Facebooku napisała szefowa parlamentu.

    W tym czasie inni członkowie koalicji rządzącej, Partia Wolności, wzywają do szybszego wprowadzenia takiego paszportu. Gabrielius Landsbergis, lider rządzących konserwatystów, mówił, że dyskusje w tej sprawie prowadzone są pełną parą.

    Czytaj więcej: Šimonytė: Bez zapewnionych szczepień na paszport szczepionkowy za wcześnie

    Litwa nie Izrael

    Przewodnicząca Sejmu Čmilytė-Nielsen twierdzi, że rozumie Izrael, gdzie „zielony paszport” pojawił się, gdy około połowa ludzi została zaszczepiona obiema szczepionkami, a jeszcze więcej — pierwszą. Według niej w takiej sytuacji „zielony paszport” działał również jako zachęta dla sceptycznie nastawionych do szczepień.

    „Rozumiem, że te kryteria mogą obejmować osoby, które zachorowały. Co najmniej 3 miesiące mają odporność. I nie jest to trudne do udowodnienia. Ale jak długo paszport odporności byłby wtedy ważny dla takich osób? U mnie na przykład przeciwciała spadły gwałtownie w ciągu 4 miesięcy od choroby. Zastanawiam się, czy za 5-6 miesięcy będę bezpieczna” — mówiła Viktorija Čmilytė-Nielsen.

    Fałszywie negatywne testy

    Mówi też, że ma wątpliwości co do kryterium negatywnego testu przy uzyskaniu takiego paszportu. Przypomniała przypadek wydarzenia publicznego, gdzie wszyscy byli testowani, a mimo to udział brały cztery zarażone osoby.

    „Jakie to niebezpieczne, widzimy w historii M.A.M.A. (lit. Muzikos Asociacijos Metų Apdovanojimai, pol. Roczne Nagrody Stowarzyszenia Muzyki — przyp. red.). Czterech zarażonych, chociaż według organizatorów wszyscy zostali przebadani i dopuszczeni na imprezę tylko z wynikiem negatywnym” — zauważa.

    Ma również wątpliwości, na jak długo taki paszport byłby wydawany i „dlaczego chorzy mieliby być lepsi od tych, którzy uchronili się przed chorobą”.

    „I wreszcie, czy nie powinniśmy zachęcać do szczepień? I po co szczepić ludzi, skoro mogą mieć paszport odpornościowy tylko z negatywnym wynikiem testu?” — pyta przewodnicząca.

    Partia Wolności galopem

    Inny partner koalicji rządzącej, frakcja Partii Wolności, ogłosiła po zdalnym spotkaniu z ministrem zdrowia Arūnasem Dulkisem we wtorek, że proponuje natychmiastowe przygotowanie i wprowadzenie paszportu odpornościowego.

    „Frakcja Wolności proponuje natychmiastowe wprowadzenie paszportu odporności i związanych z tym ograniczeń kwarantanny, które dotyczą nie tylko szczepionych, ale także odporności nabytej w przypadku choroby lub negatywnego wyniku testu” — napisał Tomas Vytautas Raskevičius, członek frakcji i przewodniczący Komisji Praw Człowieka Sejmu Litwy.

    Czytaj więcej: Šimašius proponuje wprowadzenie „paszportu odporności”

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Rozwiązanie już wkrótce?

    Minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis, lider rządzących konserwatystów, powiedział we środę w Žinių radijas, że kwestia paszportu odporności od dawna jest w porządku obrad rządu, w rozmowach uczestniczą także ministrowie Partii Wolności.

    „Proces przebiega bardzo szybko i myślę, że Litwa może być pionierem w zakresie środków technicznych, które pozwoliłyby ludziom otworzyć się na pewne działania w przyszłości, przyjmując osoby z odpornością” — powiedział Landsbergis.

    Pałac prezydencki również popiera wprowadzenie takiego paszportu na Litwie. Zdaniem szefa doradcy tego kraju Simonasa Krėpšty paszport immunitetu pomógłby w opanowaniu pandemii i pozwoliłby na rozważenie poluzowania kwarantanny.


    Na podst.: BNS, Facebook, własne

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Vytautas Sinica uważa, że napięciami polsko-litewskimi gra także Rosja. „Byliśmy skłócani przez dziesięciolecia”

    W wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” nr 49 (6-12 grudnia br.) ukazał się wywiad z Vytautasem Sinicą, prezesem partii Zjednoczenie Narodowe (lit. Nacionalinis susivienijimas). Polityk uważa, że Litwini są wrażliwsi na postulaty Polaków, niż Finowie na postulaty Szwedów — i wskazał, jaka w jego opinii jest tego przyczyna.

    Życzenia świąteczne mera rej. wileńskiego Roberta Duchniewicza dla mieszkańców

    Szanowni Mieszkańcy rejonu wileńskiego,nadchodzące święta to wyjątkowy czas — chwila, w której zatrzymujemy się, by spojrzeć wstecz na mijający rok, docenić każdy, nawet najmniejszy sukces, podziękować za dobro oraz...

    Zapytaliśmy Sinicę, czy Nacionalinis susivienijimas jest antypolską partią

    W wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” nr 49 (6-12 grudnia br.) ukazał się wywiad z Vytautasem Sinicą, prezesem partii Zjednoczenie Narodowe (lit. Nacionalinis susivienijimas). Polityk w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” odpowiedział na pytanie, czy jego partia jest antypolska.