Więcej

    Premierzy Polski i Litwy wbudowali kamień węgielny pod rozbudowę DKP w Wilnie. „Dawno nie było takiego okresu”

    Czytaj również...

    Dziś w Domu Kultury Polskiej w Wilnie (DKP) premier Rzeczypospolitej Polskiej, Mateusz Morawiecki, wraz z premier Litwy, Ingridą Šimonytė, wmurowali kamień węgielny. Jest to symboliczny początek rozbudowy placówki — kluczowego dla rozwoju polskiej społeczności na Litwie. Ceremonia to część wizyty premiera Litwy z okazji 230. rocznicy podpisania Konstytucji 3 maja. Jest to pierwsza wizyta Mateusza Morawieckiego na Litwie od kiedy stery w rządzie przejęła Ingrida Šimonytė. W obliczu wielkich uroczystości w Polsce, wizyta premiera Morawieckiego na Litwie w tym czasie jest szczególnie znamienna.

    Ceremonia wmurowania kamienia węgielnego pod rozbudowę DKP to szczególny znak relacji sąsiedzkich
    | Fot. ELTA

    Ceremonia obu krajów

    Rozbudowa Domu Kultury Polskiej została zapowiedziana wraz z podpisanie listu intencyjnego podczas polsko-litewskich konsultacji międzyrządowych.

    W obliczu obu rządów wyrażono wolę rozbudowy DKP, a wiążące decyzje i umowy przyszły krótko później. Rozbudowa ma stworzyć także zaplecze dla funkcjonowania redakcji TVP Wilno.

    Ingrida Šimonytė. „Nie wyobrażam Litwy bez silnej społeczności polskiej”

    Ingrida Šimonytė
    | Fot. ELTA, Dainius Labutis

    W czasie ceremonii, na temat przedsięwzięcia wypowiedziała się premier Litwy, Ingrida Šimonytė. Podkreśliła, że to namacalny dowód pogłębiającej się współpracy polsko-litewskiej.

    „Jesteście aktywnymi obywatelami Litwy. Litwa — jest domem nas wszystkich: Litwinów, Polaków i innych mieszkających tu narodów, której wspólnie bronimy, którą tworzymy i pielęgnujemy. Twórczość, kultura i projekty artystyczne zbliżają społeczność i pomagają lepiej poznać jeden drugiego, a na siebie samego spojrzeć z boku. Symblicznym jest, że w tym czasie w Muzeum MO odbywa się wystawa »Trudny wiek« przedstawiająca naszym narodom przeżycia słynnych artystów polskich. Wśród nich, także oczami urodzonego i wychowanego w Wilnie malarza Andrzeja Wróblewskiego” — mówiła Ingrida Šimonytė.

    „Silny głos Polski i Litwy i ścisła koordynacja działać są też potrzebne dla rozwoju demokracji i wolności w sąsiedztwie Europy. Liczę, że ludzie Białorusi, tak jak i społeczności Polaków i Litwinów w sąsiedzkim kraju również doczekają dnia, gdy będą mogli sami tworzyć swoją przyszłość” — zaznaczyła premier.

    „W każdym domu zdarzają się kłótnie, jednak dzisiaj jestem tu, aby raz jeszcze zaprosić do otwartej rozmowy na wszelkie tematy. Nie wątpię, że życzliwie współpracując i ufając sobie będziemy mogli osiągnąć potrzebne zmiany” — podkreśliła Šimonytė.

    Dodała, że „nie wyobraża sobie Litwy bez silnej społeczności Polaków”.

    Czytaj więcej: Polacy w Wilnie będą mieli większy dom. DKP czeka rozbudowa

    Mateusz Morawiecki: „Dawno nie było w naszej historii tak znakomitego okresu”

    Mateusz Morawiecki
    | Fot. ELTA, Dainius Labutis

    Podobne zdanie w ceremonii obu krajów wypowiedział premier Polski, Mateusz Morawiecki. Nie szczędził ciepłych słów dotyczących partnerstwa strategicznego. Podkreślił, że zrozumienie obu stron znajduje się nie tylko w języku przeszłości, ale także w teraźniejszości.

     „Jest dla mnie ogromną radością, że nasz dwa narody zwłaszcza w ostatnich latach tak dobrze rozumieją nie tylko język przeszłości, ale także język przyszłości” — mówił Mateusz Morawiecki.

    „Szukamy tego wspólnego mianownika wszędzie tam gdzie to jest możliwe i coraz lepiej nam się to udaje, do takiego stopnia, że mogę powiedzieć, że bardzo dawno nie było w naszej wspólnej historii, naszych różnych relacjach politycznych, społecznych, gospodarczych tak znakomitego okresu w jakim obecnie się znajdujemy” — ocenił prezes rady ministrów.

    Czytaj więcej: Relacje polsko-litewskie są niezależne od zmian na scenie politycznej

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Ambitne plany rozbudowy

    Prace mają dobiec końca w 2022 r., a nowe studio telewizyjne ma rozpocząć działalność w 2023 roku.

    „Polskie organizacje, których jest bardzo dużo, jeśli organizują niekomercyjne wydarzenia, mogą spotkać się w naszych pomieszczeniach bezpłatnie. Dzięki temu pełnimy misję i nie obciążamy różnego rodzaju instytucji swoimi potrzebami” – wyjaśniał znaczenie Domu Kultury Polskiej dyrektor Artur Ludkowski w rozmowie z „Kurierem”.

    Dzięki rozbudowie powiększy się parking. Przewidziany jest też 30-pokojowy hotel. W planach mieści się także m.in. konferencyjno-teatralna sala na 200 miejsc, parking podziemny na 48 dodatkowych aut.

    Więcej zdjęć z wizyty można znaleźć w galerii.


    Na podst.: BNS, PAP, własne

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Małgorzata Mazurek: „Kongres Rodzin Polonijnych to inwestycja w siebie i rodzinę”

    Na najbliższym Kongresie w dniach 23-25 sierpnia, którego temat brzmi „Rodzina Polonijna miejscem spotkania i rozwoju” — Małgorzata Mazurek wraz z mężem jako prelegenci poruszą często pomijane zagadnienie reemigracji. Sami po wielu latach spędzonych w Niemczech i Luksemburgu zdecydowali...

    Przegląd BM TV z profesorami z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Tomaszem Nowickim i Jackiem Gołąbiowskim

    Jacek Gołąbiowski: Uczestniczyliśmy w spotkaniu zorganizowanym w Domu Kultury Polskiej w Wilnie, konferencji poświęconej właśnie organizacjom polskim z granicą. Już od 3 lat realizujemy projekt Ministerstwa Nauki, obecnie Szkolnictwa Wyższego polegający na badaniu aktywności organizacji polskich za granicą. To...

    Gitanas Nausėda zaprzysiężony na prezydenta Litwy. Kadencja potrwa do 2029 roku

    Podczas uroczystego posiedzenia parlamentu głowa państwa położyła rękę na konstytucji i przysięgła wierność Republice Litewskiej i Konstytucji, uczciwe wypełnianie obowiązków i sprawiedliwość wobec wszystkich. Nausėda wypowiedział również słowa „niech mi Bóg dopomoże”, choć ze względu na prawa osób niewierzących, składający...

    Okręg Wileński Armii Krajowej 1944–1948

    17 lipca 1944 r. sowieci rozpoczęli „likwidację białopolskiego zgrupowania”. Z zastawionego kotła wydostali się nieliczni. Wielu z zatrzymanych w efekcie trafiło do tzw. „obozów internowania” — czyli obozów jenieckich, część zaś zostało aresztowanych i skazanych na wieloletnie wyroki. Pewna grupa,...