Już w lipcu z powodu rekonstrukcji zostanie zamknięty ogród zoologiczny w Kownie. W czynnym od 1938 r. zoo dotychczas nie było gruntownego remontu.
– Na razie, dopóki trwają prace przygotowawcze oraz towarzyszące im roboty tymczasowe, zoo jest czynne. Prawdopodobnie będziemy przyjmować zwiedzających do połowy lipca – mówi w rozmowie z ,,Kurierem Wileńskim” Lauras Stacevičius, wicedyrektor Litewskiego Ogrodu Zoologicznego w Kownie.
Po remoncie część zwierząt opuści zoo
W związku z rekonstrukcją część zwierząt opuści kowieńskie zoo na zawsze, a część zostanie tymczasowo ulokowana w nowo wybudowanym na terenie placówki centrum weterynaryjnym. Niektóre zwierzęta zostaną ulokowane w tymczasowych wolierach. Obecnie znajduje się tu ponad 2 tysiące osobników reprezentujących prawie 250 gatunków.
– Antylopy gnu zamieszkają w ogrodzie zoologicznym w Polsce, śnieżne leopardy pojadą na Węgry. Zwierzęta zostaną przetransportowane samochodami wyposażonymi w specjalne klatki. Najdłuższa w czasie i najbardziej uciążliwa podróż czeka naszą samicę hipopotama karłowatego. Zwierzę zostanie przetransportowane samolotem do Republiki Południowej Afryki. Najpierw samochodem dojedzie do Warszawy, a stamtąd już poleci na inny kontynent. Koszty transportu pokrywają ośrodki, do których zwierzęta pojadą. Ponieważ długie podróże nie najlepiej wpływają na stan fizyczny i psychiczny zwierząt, uznaliśmy, że nie ma potrzeby po rekonstrukcji sprowadzać je z powrotem do Kowna. Pozostaną więc w krajach, do których pojadą, my zaś w przyszłości będziemy się starali sprowadzić do naszego zoo nowych mieszkańców – opowiada Lauras Stacevičius.
Dodaje, że jest przekonany, że w nowych warunkach zwierzęta będą czuły się o wiele bardziej komfortowo. Jedyne na Litwie zoo od dawna nie spełnia wymogów, które są przewidziane dla przebywających w niewoli dzikich zwierząt
– Upewniliśmy się, że w ogrodach zoologicznych, dokąd zostaną przetransportowane, będą miały zapewnione warunki odpowiadające szczególnym wymogom dla tych gatunków. Niestety, od momentu otwarcia naszej placówki nie było tu nigdy gruntownego remontu. Bardzo to przeżywaliśmy i od wielu lat szukaliśmy różnych rozwiązań, żeby rozpocząć rekonstrukcję. Planujemy, że podstawowe roboty dobiegną końca w 2023 r. Kolejnym etapem rekonstrukcji będzie zazielenienie terenu oraz inne prace nad zapewnieniem odpowiedniej pod względem obowiązujących wymogów infrastruktury. Następnie zostanie wyznaczony termin dla adaptacji zwierząt. Dopiero po zakończeniu wszystkich etapów odnowiony ogród zoologiczny zostanie udostępniony dla zwiedzających – tłumaczy rozmówca.
Czytaj więcej: Żeby zwierzętom było lepiej
Lepsze warunki
Zaznacza, że chociaż pracownicy zoo z wielkim żalem rozstają się ze swymi podopiecznymi, cieszy ich niezmiernie fakt, że zwierzęta będą miały znacznie lepsze warunki.
– Na przykład ulubieniec wszystkich zwiedzających, a szczególnie dzieci, foka Kajus zamieszka w ogrodzie zoologicznym w Kaliningradzie. Żeby nie było mu zbyt gorąco, pojedzie w specjalnej przyczepie z klimatyzacją. Na nowym miejscu będzie miał do dyspozycji basen sześciokrotnie większy od tego, w którym przebywał u nas w ciągu 21 lat. Poza tym czeka na niego tam też niespodzianka – samiczka. Z pewnością bardzo się ucieszy, bo od dłuższego czasu spędzał czas samotnie – dodaje wicedyrektor kowieńskiego zoo.
Czytaj więcej: Jak to z zoo zrobili cyrk
Założyciel — Tadas Ivanauskas
Litewski Ogród Zoologiczny w Kownie został otwarty 1 lipca 1938 r. z inicjatywy zoologa i botanika, profesora Uniwersytetu Witolda Wielkiego Tadasa Ivanauskasa jako pierwsza tego typu placówka w kraju. W pierwszym roku działalności można było podziwiać 40 gatunków zwierząt, wśród nich: wielbłądy, osły, dingo, zebry, kapucynki, żubry, bażanty i papugi.
Jak na normy europejskie tamtego czasu był to zbiór bardzo bogaty. Ani II wojna światowa, ani przyłączenie Litwy do ZSRR nie powstrzymały rozbudowy zoo. W 1960 r. miało ono już 400 przedstawicieli 100 gatunków. Ogród zoologiczny rozlokowany jest na powierzchni 15,9 ha powierzchni.
Z powodu złych warunków przetrzymywania zwierząt w 2013 r. kowieńskie zoo zostało wykreślone z listy członków Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów. Obecna dyrekcja starała się stopniowo poprawiać warunki życia przebywających w nim zwierząt.
Z biegiem lat udało się wreszcie pozyskać z unijnych funduszy strukturalnych środki na gruntowną rekonstrukcję placówki. Szacuje się, że wartość zaplanowanych prac wyniesie 18,3 mln euro. Zdaniem specjalistów, po przeprowadzeniu modernizacji zoo w Kownie mogłoby zostać jednym z najbardziej nowoczesnych ogrodów zoologicznych w regionie Morza Bałtyckiego.