„W przyszłym roku minimalne wynagrodzenie (lit. MMA, minimali mėnesio alga) powinno wzrosnąć do 800 euro, a kwota wolna od podatku (lit. NPD, neapmokestinamasis pajamų dydis) do 740 euro — w ten sposób odpowiedzialność za wyższe dochody pracowników byłyby bardziej sprawiedliwie podzielone między biznesem a państwem” — powiedziała minister gospodarki i innowacji Aušrinė Armonaitė.
Odpowiedzialność muszą ponosić nie tylko biznes, ale i państwo
„Zasadniczo proponujemy, aby minimalne wynagrodzenie brutto, tak zwane »na papierze«, mogło wzrosnąć o 70 euro do 800 euro, a kwota wolna od podatku — 200 euro, co byłoby znacznie bardziej zrównoważoną propozycją, a tym samym zwiększyłoby kwotę wolną od podatku do 740 euro. Nie obciążalibyśmy wówczas przedsiębiorców samym ciężarem płacenia minimalnego wynagrodzenia, państwo też brałoby na siebie część odpowiedzialności, bo teraz, kiedy mówimy, że tylko minimalne wynagrodzenie rozwiąże tę sytuację, to w zasadzie obciążamy biznes” — powiedziała Armonaitė.
Według ministra, kwota wolna od podatku jest głównym źródłem wzrostu dochodów, więc powinno się o tym więcej dyskutować, niż podnosić minimalne wynagrodzenie.
Czytaj więcej: Ranking polityków litewskich: Nausėda liderem, Tomaszewski bez zaufania, ale bardziej lubiany niż Armonaitė i Landsbergisowie.
Więcej zostawić w kieszeni mieszkańców
„Kiedy mówimy o podnoszeniu minimalnego wynagrodzenia, chcielibyśmy, aby było ono zbilansowane ze wzrostem kwoty wolnej od podatku, widzielibyśmy to jako główne źródło wzrostu dochodów mieszkańców, gdzie państwo mniej odbiera człowiekowi i zostawia więcej pieniędzy w kieszeni. (…) Moim zdaniem to mądrzejsza decyzja” — powiedziała minister resortu.
Politycy bardziej ostrożni
Vaidas Augustinavičius, doradca prezydenta ds. gospodarki i polityki społecznej, powiedział, że od przyszłego roku należy zwiększyć kwotę wolną od podatku o co najmniej 100 euro.
Przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów Sejmu Mykolas Majauskas powiedział w zeszłym tygodniu, że w 2023 r. minimalne wynagrodzenie może wzrosnąć o 15-19 proc.
Bank Litwy optuje za bardziej ostrożnymi rozwiązaniami
W lipcu Bank Litwy zaproponował wzrost minimalnego wynagrodzenia w przyszłym roku o 18,9 proc. lub o 138 euro do 868 euro, ale jednocześnie wskazał, że ze względu na dużą niepewność gospodarki będzie wspierał poszukiwanie bardziej ostrożnych rozwiązań, na przykład późniejsze przyjęcie decyzji w sprawie minimalnego wynagrodzenia lub podwyższanie w etapach.
Rada Trójstronna rozpoczęła dyskusje w tej sprawie, ale ostateczną decyzję w sprawie minimalnego wynagrodzenia będzie musiał podjąć rząd.
Obecnie na Litwie kwota wolna od podatku wynosi 540 euro, a minimalne wynagrodzenie miesięczne — 730 euro „na papierze” (brutto) lub 550 euro „na rękę” (netto).
Czytaj więcej: Bank Litwy chce minimalnej 868 euro już od 2023. Trójstronna Rada sceptyczna