Dostawcy wody podkreślają, że stanie się tak z powodu rekordowych cen prądu i zwiększonych kosztów własnych.
Spółki dostarczające wodę apelują o natychmiastowy przegląd cen, które są przeliczane tylko raz w roku.
Zdrożeje i kanalizacja
Oznaczałoby to, że klienci płaciliby więcej za wodę i oczyszczanie ścieków.
Według Litewskiego Stowarzyszenia Dostawców Wody (LVTA) wyjątkowo wysokie ceny energii spowodują, że dostawa wody pitnej będzie droższa. Gwałtownie rosnące koszty i coraz większe straty przedsiębiorstw są szczególnie widoczne w przypadku zakładów zarządzanych przez samorządy, ponieważ nie mogą one zbankrutować ze względu na specyfikę swojej działalności.
Najwyższy skok cen w małych samorzadach
Bronius Miežutavičius, prezes LVTA, prognozuje, że największe skoki cen wody przewidywane są w małych samorzadach, gdzie konsumentów jest niewielu. Najmniejszy wzrost cen będzie w dużych miastach.
„Jedynym powodem wzrostu cen są rosnące koszty energii elektrycznej. Przewidujemy, że wszystkie litewskie przedsiębiorstwa gospodarki wodnej będą w tym roku ponosić straty. W ubiegłym roku miały 5,5 mln euro zysku przed opodatkowaniem” — mówi Bronius Miežutavičius, który zaznacza, że ceny wody wzrosną nie procentowo, ale kilkakrotnie.
Stawki ustala VERT
Ceny ustalane są raz w roku przez Państwową Radę Regulacji Energetyki i zatwierdzane przez każdy samorząd. Według wyliczeń VERT w przyszłym roku woda będzie droższa o 40 proc.
Obecnie średnia cena wody z PVM wynosi około 2,2 euro za 1 m³; a wzrosnąć ma do ponad 3 euro. Planowana jest podwyżka o ok. 90 centów.
Najtaniej w dużych miastach
Obliczono, że przeciętne gospodarstwo domowe zużywa około 5 m³ zimnej wody miesięcznie, co kosztuje od 3 do 9 euro miesięcznie.
„Najmniej za wodę płacą Wilno i Kowno (ok. 1,5 euro), a najwięcej — Onikszty i Molaty (ok. 4,5 euro). Gdyby w tych ostatnich miastach nastąpił wzrost o około 9 euro miesięcznie, to 1 m³ wody kosztowałby od 4,5 do 6,3 euro” — tak komentuje sytuację Donatas Jasas wiceprzewodniczący VERT, zwracając uwagę, że 40 proc. wielkość wzrostu została obliczona na podstawie rekordowych cen energii elektrycznej w sierpniu br.
Sytuacja w Wilnie
W Wilnie ceny są najniższe w kraju; podobnie jak i w innych dużych miastach sytuacja nie jest tak dramatyczna. Szacuje się, że największą w kraju spółkę gospodarki wodnej Vilniaus vandenys wzrost cen energii elektrycznej będzie kosztował około 6,5 mln euro. Zaplanowano, że zużycie energii elektrycznej spółki w 2022 r. będzie kosztować 3,5 mln euro.
Czytaj więcej: Samorząd Wilna wznawia usługi stacjonarne. W gmachu dostępne także konsultacje spółek miejskich
„Przy drastycznym skoku cen już teraz widać, że na koniec tego roku koszty energii elektrycznej wyniosą około 10 mln euro. Tylko za jeden miesiąc — w sierpniu nasza spółka otrzymała rachunek za prąd w wysokości 1,8 mln euro.
Zwiększone koszty mają jednoznacznie negatywny wpływ na wyniki firmy, zwiększając zapotrzebowanie na dodatkowy kapitał obrotowy” — komentuje Renata Saulytė-Smalskė, kierowniczka działu komunikacji Vilniaus vandenys.
Zapewnia, że chociaż Vilniaus vandenys boryka się z trudnościami finansowymi, konsumenci nie powinni martwić się przerwami w świadczeniu usług.
„W tym roku usługi są już droższe dla mieszkańców Wilna. Gospodarstwa domowe wielomieszkaniowe do sierpnia płaciły 1,32 euro za 1 m³ (bez VAT), a od 1 sierpnia płacą 1,45 euro. Właściciele domów indywidualnych płacili po 1,29 euro, a obecnie płacą 1,43 euro. Oczekiwany wzrost cen to 40–50 centów za m³. Dla przeciętnego rodzinnego gospodarstwa domowego w Wilnie i rejonie oznaczałoby to o 1,5 euro wyższe miesięczne rachunki za wodę i oczyszczanie ścieków” — zaznaczyła przedstawicielka Vilnius vandenys.