Charles Michel wobec Rosji: „Zachować w reakcji jedność i stanowczość”
W zaproszeniu wystosowanym do szefów państw i rządów Unii, przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel przypomniał, że „Kreml podjął nieodpowiedzialne kroki eskalacyjne: ogłosił krajową mobilizację, zorganizował wymuszone pseudoreferenda, nielegalnie zaanektował ukraińskie terytoria oraz nadal uprawia retorykę gróźb”.
Jak podkreślił Michel, wobec tych wydarzeń należy „zachować w reakcji jedność i stanowczość”.
„Nasza solidarność z Ukrainą i jej obywatelami pozostaje niezachwiana. Będziemy dalej zaostrzać sankcje i zwiększać nacisk na Rosję, aby zakończyła wojnę. Na posiedzeniu omówimy, jak nadal dostarczać Ukrainie — tak długo, jak to będzie potrzebne — silnego wsparcia gospodarczego, wojskowego, politycznego i finansowego. Przeanalizujemy też, jak optymalnie chronić naszą infrastrukturę krytyczną” — zapowiedział kierownik Rady Europejskiej.
Czytaj więcej: Świat nie uznaje rosyjskich pseudoreferendów
Wpływ na sytuację energetyczną w Europie
Zaznaczył, że wojna na Ukrainie ma niekorzystny wpływ na sytuację energetyczną w Europie, oddziałując też na całą gospodarkę.
„Naszym głównym celem jest, aby zabezpieczyć dla naszych gospodarstw domowych i firm podaż przystępnej cenowo energii, zwłaszcza w obliczu nadchodzącej zimy. Ocenimy dotychczasowe decyzje w tym względzie i udzielimy wskazówek co do dalszych działań służących dobremu skoordynowaniu europejskiej reakcji” — napisał Michel.
Konflikt w samej Komisji Europejskiej
Kwestia energetyki stała się tematem z trudem ukrywanego konfliktu w samej Komisji Europejskiej po tym, jak Niemcy ogłosiły, że wesprą swoich obywateli i firmy pakietem finansowym w wysokości 200 mld euro.
KE natomiast w ogłoszonych propozycjach złagodzenia kryzysu nie zawarła pomysłu wprowadzenia limitów cenowych na gaz, choć domagała się tego większość państw Unii, w tym Polska.
Portal Politico w opublikowanej analizie zasugerował, że to przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen mogła osobiście zablokować wprowadzenie pułapu, działając tylko i wyłącznie w interesie RFN.
Komisarze z Francji i Włoch — Thierry Breton i Paolo Gentiloni — dali do zrozumienia, że tak potężna interwencja na rynku może prowadzić do złamania zasad uczciwej konkurencji oraz podważać solidarność europejską. Z kolei Politico, stwierdziło wprost, że kanclerz Niemiec Olaf Scholz nie dorósł do roli przywódcy największego kraju w Europie, bo w swoich posunięciach bierze pod uwagę tylko partykularny interes Berlina.
Czytaj więcej: Scholz na Litwie: „Ukraina ma obronić własną niezależność”
Ursula von der Leyen wystosowała jedynie list
Wobec tego we środę Ursula von der Leyen wystosowała list do przywódców 27 krajów, w którym dopuszcza m.in. wprowadzenie tymczasowych limitów cenowych na gaz używany do produkcji energii elektrycznej. List ten nie jest jednak w żaden sposób wiążący dla KE, nie jest projektem aktu legislacyjnego, a stanowi jedynie propozycję do dyskusji. Oczekuje się, że właśnie ta kwestia będzie tematem najgorętszej debaty na szczycie.
Kierownicy państw omówią też szerzej kwestie gospodarcze
„Przeanalizujemy też, jak optymalnie podjąć wyzwania stojące ogólnie przed naszą gospodarką. Najważniejszym dla nas zadaniem jest zaradzenie wysokim cenom energii dla gospodarstw domowych i firm, wspieranie wzrostu i zatrudnienia oraz ochrona najsłabszych konsumentów przed wysokimi kosztami energii. Kluczem będzie — bardziej niż kiedykolwiek — nasza zdolność zachowania jedności i koordynowania reakcji politycznej, w duchu solidarności i w obronie naszych wspólnych interesów” — skonkludował Charles Michel w wystosowanym zaproszeniu.
Litewski głowa państwa „za” pułapem cen gazu
Na spotkaniu liderów prezydent Litwy Gitanas Nausėda zamierza opowiedzieć się za wprowadzeniem pułapów cen gazu, sugerując, że Unia Europejska mogłaby zrekompensować wyższą cenę pożyczonymi środkami.
„Wciąż aktualna jest propozycja naszych siedemnastu krajów — aby ustalić limit cen gazu staraniem Komisji Europejskiej i szukać instrumentów finansowania, za pomocą których moglibyśmy to zrekompensować” — zasugerował Nausėda.
W ubiegłym tygodniu unijni ministrowie w Brukseli zatwierdzili propozycje przedstawione przez Komisję Europejską w połowie września, aby pomóc konsumentom obniżyć wzrost cen energii elektrycznej. Jednym z nich jest redystrybucja tak zwanych nadwyżek zysków firm produkujących tanią energię elektryczną — wiatrową, słoneczną, odpadową, jądrową lub wodną — poprzez ustalenie pułapu cenowego w wysokości 180 euro za megawatogodzinę.
Czytaj więcej: Nausėda liderem, Tomaszewski bez zaufania, ale bardziej lubiany niż Armonaitė i Landsbergisowie. Ranking polityków litewskich
Kontekst krajowy i europejski
„Społeczeństwo czeka zarówno na środki krajowe, jak i europejskie, a jeśli ktoś myśli, że jeden środek można zastąpić innym, to się myli” — powiedział Nausėda w przeddzień spotkania. — Dlatego mam nadzieję, że wkrótce zostaną ogłoszone środki krajowe także na Litwie. W kontekście europejskim KE przedstawiła ostatnio kilka propozycji, a wśród nich jest otwarte okno na dyskusję nad kwestią, którą stawiamy na agendzie — czyli wezwaniem 17 krajów do rozważenia wprowadzenia pułapu cen gazu”.
Prezydent Litwy powiedział, że wierzy, iż rozmowy rozpoczną się dopiero w piątek, i wyraził nadzieję na ostateczne decyzje na formalnej Radzie Liderów Europejskich w Brukseli pod koniec miesiąca.