Raport analityków spółki nieruchomościowej „Mano numai” wskazuje na zmiany i trendy związane z cenami mieszkań w Wilnie.
Zimowa śpiączka
Na rynku nieruchomości nastąpiła tradycyjna zimowa śpiączka, która będzie trwała do połowy stycznia. Czas świąt, wyjazdów urlopowych i — związanego z tym kaca finansowego, skutecznie wyhamowuje ruch w tej branży.
Z tego powodu na rynku dojdzie do naturalnego zrównoważenia sił na linii kupno–sprzedaż. Dodatkowym ciosem w szybujące ceny na rynku mieszkaniowym będzie spodziewane wyhamowanie inflacji i dalszy wzrost wysokich cen energii i paliw.
Czytaj więcej: Inflacja powoduje zwiększone raty kredytów
Stagnacja w listopadzie
W listopadzie na wileńskim rynku nieruchomości, po szeregu zwyżkowych cenowo miesięcy, pojawiło się coraz więcej oznak stagnacji. Buksowanie sprzedaży jest najbardziej widoczne na rynku nowych mieszkań, podczas gdy ceny tych ze starego budownictwa są równoważone przez bardziej efektywną konkurencję.
Pozamiejska alternatywa
Jak stwierdza Aurimas Čiagus, dyrektor i współwłaściciel spółki nieruchomościowej „Mano numai”, zauważalne jest również to, że wraz ze wzrostem cen mieszkań i spadkiem podaży mieszkań klasy ekonomicznej, mieszkańcy szukają alternatyw.
„Dla przykładu — coraz więcej młodych rodzin rezygnuje z większej, ale droższej powierzchni, na rzecz ofert domów jednorodzinnych. Tak, jest to mniej dogodna lokalizacja, bo obrzeża stolicy albo poza jej granicami, ale atutem jest komfort posiadania domku z działką” — wskazuje Čiagus.
Segment ekonomiczny
Ekspert „Mano numai” zwraca uwagę, że pod względem cenowym w tym roku na stołecznym pierwotnym rynku mieszkaniowym prawie nie było mieszkań z segmentu ekonomicznego. W listopadzie średnia cena mieszkań z częściowym wyposażeniem na pierwotnym rynku nieruchomości w stolicy wyniosła 3 290 euro za mkw. W porównaniu do października (3 315 euro) średnia cena za 1 mkw. spadła o 1 proc. Mało, ale zawsze coś, jeśli weźmiemy pod uwagę, że to początek pozytywnego trendu. Cena średniej wielkości (50 mkw.) częściowo wykończonego mieszkania w Wilnie obecnie wynosi 155 000 euro. W tym miejscu należy zauważyć, że od początku roku ceny nowo wybudowanych mieszkań wzrosły o około 25 proc.
Będzie korekta cen?
Wszystkie znaki na niebie desek kreślarskich deweloperów i ziemi zdeterminowanych klientów, wskazują na to, że rynek nieruchomości w Wilnie osiągnął wreszcie punkt zwrotny i następuje długo oczekiwana korekta cen.
Świadczy o tym fakt, że coraz częściej oferowane są różnego rodzaju obniżki cen (nawet o 15 proc.!) nowo powstających domów mieszkaniowych w stolicy.
„W pewnym projekcie w Wilnie ceny mieszkań spadły dramatycznie w ciągu 3 miesięcy. Odnotowaliśmy nawet taki przypadek, kiedy cena mieszkania spadła aż o 88 000 euro!” — mówi Aurimas Čiagus.
Byli też tacy deweloperzy, którzy oferowali kupującym niespotykane wcześniej „akcje”, np. aby klienci… sami zaproponowali rozsądną cenę.
„Klient nasz Pan!”
„Nawet pojedyncze przypadki pokazują, że rynek nabywcy mocno się ugruntował, a kupujący mieszkanie mogą uzyskać zniżkę praktycznie w każdym projekcie” — zaznacza Aurimas Čiagus.
Ceny mieszkań w różnych segmentach praktycznie już się ustabilizowały i nie ma wyraźnych wytycznych cenowych, które jasno odzwierciedlałyby różnice w jakości i lokalizacji. To pokazuje, że ceny są niezrównoważone i niekonkurencyjne, a oczekiwania deweloperów wciąż zbyt wysokie.
Więcej konkurencji
„Wszystko wskazuje na to, że w trakcie trwających obniżek cen będziemy świadkami stopniowego ożywienia i przede wszystkim bardziej efektywnej konkurencji” — mówi szef „Mano numai”.
W listopadzie na wileńskim rynku pierwotnym sprzedano 161 mieszkań, odnotowano 52 wypowiedzenia, więc łączna zmiana mieszkań, które opuściły „magazyny” wynosi 113.
W listopadzie w Wilnie sprzedano mieszkania na łączną sumę 18 mln euro. Tymczasem w październiku na nowym rynku zaoferowano 184 mieszkania, z których 25 proc. było już zarezerwowanych awansem. Obecnie na wileńskim pierwotnym rynku mieszkaniowym jest ok. 3 400 tzw. wolnych mieszkań. Wzrost tej liczby pustostanów obserwowany jest od pół roku.
„Stare” mocno stoją
W listopadzie średnia cena w pełni wyposażonego mieszkania, sprzedawanego na rynku wtórnym wynosiła około 141 tys. euro, a jego średnia powierzchnia wynosiła 53 mkw. Tymczasem mieszkania starego budownictwa nieznacznie, ale drożeją. W listopadzie, w porównaniu do października, cena sprzedanych tego rodzaju mieszkań wzrosła o ok. 2 proc.
Czytaj więcej: Mieszkania na Litwie rekordowo drogie. Skutek inflacji i cen budowlanych