Referenda nie zyskały mocy prawnej
Niektórzy politycy, zwolennicy podwójnego obywatelstwa, zapowiadają, że tym razem referendum zostanie przeprowadzone w ten sposób, żeby odniosło sukces. Poprzednie referendum miało miejsce w maju 2019 r. Wówczas obywatele Litwy głosowali ws. ustanowienia podwójnego obywatelstwa i zmniejszenia liczby posłów ze 141 do 121. Referenda jednak nie zyskały mocy prawnej, bo nie wzięła w nich udziału wymagana ustawowo liczba wyborców.
Ustanowienie podwójnego obywatelstwa, czyli zmiana artykułu 12 Konstytucji Litwy, wymaga zgody ponad połowy uprawnionych do głosowania, co w roku 2019 stanowiło ponad 1 mln 236 tys. obywateli. Przed czterema laty poparcie dla takiej zmiany wyraziło około 900 tys. wyborców. Zmiana artykułu 55 konstytucji, dotycząca zmniejszenia liczby posłów, wymagała zgody ponad połowy osób uczestniczących w referendum, ale nie mniej niż jednej trzeciej wszystkich uprawnionych do głosowania, czyli ponad 824 tys. osób. Wówczas poparło ją około 600 tys. obywateli.
Referenda odbyły się wraz z wyborami prezydenckimi, w których zwyciężył Gitanas Nausėda.
Przewodnicząca Wspólnoty Litwinów Świata Dalia Henke wynik referendum 2019 r. określiła jako sukces. „Głosów zabrakło, ale pokazaliśmy, że władze powinny rozstrzygnąć ten problem” — powiedziała, zaznaczając, że „to była próba generalna”.
Czytaj więcej: Podwójne obywatelstwo – dla wszystkich dzieci, które nabyły obywatelstwo litewskie w chwili urodzenia
Więź emigrantów z Litwą
Stronnicy liberalizacji twierdzą, że podwójne obywatelstwo jest konieczne, jeśli chcemy utrzymać więź emigrantów z Litwą.
„Na Litwie nie znajdziemy pewnie rodziny, w której nie byłoby emigrantów. Wydaje mi się, że dla każdego z nas jest bardzo istotne, żeby nasi przyjaciele czy krewni posiadali obywatelstwo RL równolegle z obywatelstwem przyjaznego nam kraju” — powiedziała dla litewskich mediów konserwatystka Dalia Asanavičiūtė, przewodnicząca grupy roboczej ds. organizacji referendum. Dane statystyczne wskazują, że w wyniku emigracji liczba mieszkańców kraju w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat zmniejszyła się o około milion i obecnie wynosi niecałe 3 mln.
Nie brakuje krytyków i zwolenników
Krytycy podwójnego obywatelstwa twierdzą, że obywatele mogą być wierni tylko jednemu państwu i obawiają się, że mniejszości narodowe będą ubiegały się o zagraniczne obywatelstwo, a z tego może skorzystać Rosja.
Zwolennicy podwójnego obywatelstwa natomiast przypominają, że ograniczenia pozostają nadal surowe, a Litwa musi przede wszystkim myśleć o „osobach pochodzenia litewskiego mieszkających w Ameryce, Australii czy Wielkiej Brytanii, pragnących zachować litewskie obywatelstwo. Obywatele Rosji nie będą mogli posiadać obywatelstwa Litwy. Wyjątek stanowią jedynie potomkowie zesłańców, którzy obecnie też mogą ubiegać się o litewski dowód osobisty”.
Obecnie podwójne obywatelstwo na Litwie mogą mieć tylko te osoby, które opuściły kraj przed odzyskaniem niepodległości w 1990 r., oraz ich potomkowie. Takie prawo nie przysługuje tym, którzy wyjechali z Litwy po 11 marca 1990 r.
Czytaj więcej: Podwójne obywatelstwo: nastąpi wreszcie przełom?