Więcej

    Nadlatuje „Zielona kometa”! [Z GALERIĄ]

    1 lutego kometa C/2022 E3 znajdzie się najbliżej Ziemi. Zagrożenia nie ma, ale i większej atrakcji nie będzie. Przeleci obok nas w odległości 42 mln km i prawdopodobnie nie będzie widoczna gołym okiem.

    Czytaj również...

    Legendarny astronom z Wileńszczyzny, Henryk Sielewicz, na moje radośnie-głupie pytanie o wielkim wydarzeniu astronomicznym, odpowiedział ze smutkiem w głosie:

    — Będę próbował… Ale teraz taka zła pogoda — zachmurzone niebo, to nie wiem, co z tego będzie.

    Można zrozumieć nastrój poszukiwacza komet i gwiazd, bo jak każdy astronom, musi wszystko widzieć przez swój teleskop.

    Czytaj więcej: Gwiazda Betlejemska była nad nami! Henryk Sielewicz o zbliżeniu Jowisza i Saturna

    Internetowa „lorneta”

    Ale zwykłym gapiom nocnego nieba radzi nie zrażać się i posłużyć się internetową „lornetą”.

    — Jest możliwość śledzenia nadlatującej komety w czasie realnym na stronie http://astro.vanbuitenen.nl/comet/2022E3. Virtual Telescope Project jest gospodarzem sesji obserwacyjnej na żywo, która rozpoczęła się 13 stycznia o 5 rano — https://www.virtualtelescope.eu/webtv. Kometę można oglądać także poprzez stronę https://www.youtube.com/@GianMasiVirtualTelescope — pocieszył Henryk Sielewicz, który w swojej Słobodzie pod Ławaryszkami w rejonie wileńskim, zbudował laboratorium astronomiczne z własnoręcznie zbudowanym teleskopem, które odwiedzają wycieczki z całego świata.

    Widzieli ją Neandertalczycy…

    Ostatni raz „Zielona kometa”, tak nazwana z racji koloru swego ogona — C/2022 E3 odwiedziła Ziemię 50 tys. lat temu, w czasach epoki lodowcowej, kiedy nasi przodkowie — Neandertalczycy opuszczali Afrykę, rozpoczynając podbój świata.

    Obserwatorzy nieba na półkuli północnej, czyli również i Litwy, powinni spojrzeć na północno-wschodni horyzont przed północą. Wcześniej będzie znajdować się jeszcze zbyt nisko.

    Gdy kometa znajdzie się najbliżej Ziemi, wciąż będzie ją dzielić od naszej planety 42 mln kilometrów.

    1 lutego obiekt o prawie kilometrowej średnicy, znajdzie się w perygeum, czyli w tym punkcie swojej orbity, który jest położony najbliżej naszej planety.

    — Obserwacje te są ważne dla nauki, bo asteroidy czasem stwarzają zagrożenie dla Ziemi. Zwykle obserwuję właśnie takie obiekty przelatujące blisko Ziemi — mówi Henryk Sielewicz.

    Czytaj więcej: Wystawa fotograficzna Henryka Sielewicza w Geograficznym Centrum Europy

    Zdobycz życia — Czerwony karzeł!

    22 kwietnia 2019 r. Henrykowi Sielewiczowi udało się zarejestrować rozbłysk Czerwonego karła — gwiazdę UV Ceti, odchodzącego w niebyt obiektu w gwiazdozbiorze Wielkiej Niedźwiedzicy. Swoją gwiazdę nazwał Sielewicz1.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Pod nazwiskiem Sielewicz w kosmosie lata już asteroida o średnicy 4 km, której okres obrotu wokół Słońca wynosi 4,5 roku. Tę asteroidę Henrykowi Sielewiczowi podarował na jego 60-lecie kolega — zawodowy astronom Kazimierz Czernis, odkrywca wielu obiektów niebieskich, w tym własnej gwiazdy.


    Gość z obłoku Oorta

    Tegoroczna kometa pochodzi najpewniej z obłoku Oorta, który mieści się na obrzeżach Układu Słonecznego (za Neptunem) i który to jest odpowiedzialny za powstawanie kosmicznych obiektów lodowych.

    „Zielona kometa” została odkryta w marcu 2022 r., kiedy mijała Jowisza.

    Początkowo sądzono, że zaobserwowane ciało niebieskie to planetoida, jednak obecność pyłu wokół obiektu pozwoliła temu zaprzeczyć.

    Komety można szukać na północno-zachodniej stronie widnokręgu, pomiędzy gwiazdozbiorem Herkulesa a Wolarza, a ponad charakterystyczną konstelacją — Koroną Północy.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo
    „Zielona kometa”
    | Fot. Youtube.com

    FOTOGALERIA od Henryka Sielewicza

    Henryk Sielewicz czytelnikom przekazał też swoje zdjęcia Księżyca w pełni w halo (zjawisko optyczne zachodzące w atmosferze ziemskiej obserwowane wokół tarczy słonecznej lub księżycowej), zwanej inaczej fotometeorem

    Zdjęcia wschodzącego Księżyca w pełni nad trasą Wilno-Kowno (nisko nad horyzontem Księżyc zazwyczaj ma barwę czerwoną)

    i poetyckie ujęcie Gwiazdozbioru Plejady

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Na rynku monet dwaj nowi gracze — złota 100- i 20-eurówka

    Bank Litewski zrobił świąteczny prezent garstce ludzi — kolekcjonerom numizmatów. Wyemitował okolicznościowe monety o nominałach 100 i 20 euro poświęcone sztucznej inteligencji. Złota kosztuje 1 340 euro, a srebrna — 130. Złote zostały poprzez internet wymiecione w ciągu kilku minut,...

    W grudniu pilnuj swoich drzewek przed zającami czy… psami!

    Wrażliwe krzewy i młode drzewka trzeba osłonić przed mrozem i szkodnikami… wszelkiej maści. Zabezpieczyć przed zającami… Zimą pnie młodych drzewek (zwłaszcza na działkach w bliskości lasu) mogą poobgryzać leśne zwierzęta — zające, sarny czy nawet jelenie! Należy je więc odpowiednio zabezpieczyć....

    Nowe przepisy drogowe i znaki mają poprawić bezpieczeństwo ruchu

    Pojawi się także nowy znak oznaczający strefę niskiego poziomu zanieczyszczeń w dużych samorządach. Oficjalnie zalegalizowano wyjątki od przekraczania ciągłej linii poziomej i wysepek objazdowych. W nowej wersji przepisów można je przekraczać w wyjątkowym przypadku. W pierwszym przypadku, gdy dalsza jazda bez...

    Zaśmierdziało podziałem Europy…

    Rosyjska propaganda już pisze o podziale Ukrainy przez cztery kraje. Jest wśród nich Polska. Ciekawe, dlaczego ci, Boże się pożal, analitycy, nie dodali do tego absurdalnego pomysłu Litwy? „Tort” przecież duży… Zdaniem TASS — tamtejszej tuby informacyjnej Putina — Rumunia,...