W litewskich lasach susza wykosiła grzyby, ale skupujący grzyby zacierają ręce, bo mają… świeżutkie dostawy z Białorusi i Rosji.
Sankcje nie dotyczą…
„Grzyby i jagody nie są towarami objętymi sankcjami” — tłumaczą litewscy biznesmeni. Dwa lata wcześniej i w ubiegłym roku ceny skupu grzybów były rekordowe, był ich prawdziwy wysyp! W internecie było pełno przechwalań pełnymi bagażnikami samochodów. Mieszkańcy, którzy dostarczyli do punktów skupu kilogram kurek-voveraičių, mogli spodziewać się nawet 10 euro. Jednak w tym roku kupujący płacą tylko 6 euro za kilogram tych grzybów.
Z Białorusi i Rosji tanie grzyby wędrują do Europy, a przy okazji obniżają ceny na Litwie.
Na Wileńszczyźnie…
W Polsce te szlachetne grzyby są nazywane prawdziwkami. Chyba dlatego, że w odróżnieniu od innych grzybów, np. podgrzybków, najpopularniejszym grzybem jadalnym z rodziny podgrzybków jest podgrzybek brunatny. Wyróżnia się także inne rodzaje podgrzybków, np. podgrzybek zajączek, podgrzybek złotawy, podgrzybek żeberkowany. U nas, na Wileńszczyźnie, grzyby te są zwane borowikami zajęczymi, podosiniakami czy podbrzeźniakami.
„Modelowy” grzyb!
Borowik szlachetny, to bardzo piękny, wręcz modelowy grzyb. Ma średnicę od 6 do 25 cm. Dojrzałe okazy są jasnobrązowe lub ciemnobrązowe. Natomiast tylko sporadycznie kapelusz borowika szlachetnego nabiera barwy karminowej. Cieszą się dużą popularnością ze względu na swój wyjątkowy smak. Często porównywany jest on do smaku orzechowego.
Czytaj więcej: Główna zasada grzybobrania – nie znasz, nie zbieraj!
Gdzie rosną borowiki?
Występowanie borowików zależne jest od zjawiska mikoryzy, czyli swoistej symbiozy korzeni roślin z dopasowanymi do ich potrzeb gatunkami grzybów. To naprawdę wspaniały proces, z którego korzyści czerpią obie strony. Drzewa mogą czerpać z ziemi większą ilość cennych składników odżywczych i wody, a także zyskują odporność na wiele chorób. Grzyby otrzymują w zamian węglowodany wytwarzane w procesie fotosyntezy.
Lubią ciszę…
Borowiki można spotkać właściwie w każdym lesie. Rosną w lasach liściastych, iglastych i mieszanych. Ponadto żyją w symbiozie z wieloma gatunkami drzew. Jednak warto zaznaczyć, że borowiki najbardziej upodobały sobie świerki. Poza tymi drzewami, grzyby te lubią koegzystować w pobliżu sosen i dębów. Warto również podkreślić, że borowiki raczej nie występują w pobliżu dużych miast. Wolą spokój i ciszę.
Na co uważać!
Podczas zbierania grzybów niezwykle ważna jest umiejętność ich rozpoznawania. Wszyscy wiemy, że muchomor ma czerwony kapelusz w kropki. Jednak istnieje wiele innych trujących gatunków grzybów, które do złudzenia przypominają te jadalne. Borowiki można np. pomylić z goryczakami żółciowymi. W początkowej fazie rozwoju goryczak wygląda bardzo podobnie do borowika szlachetnego.
Czytaj więcej: Ubogi sezon grzybobrania „ratują”… muchomory!
Jak go odróżnić?
Należy dokładnie przyjrzeć się trzonowi grzyba. Trzon goryczaka ma barwę jasnożółtawą i jest pokryty ciemniejszą, brązowawą, wypukłą i wyczuwalną siateczką. Warto zaznaczyć, że jest ona znacznie wyraźniejsza niż w przypadku prawdziwka.
Danie z borowików
Borowiki smażone na maśle — pełnia leśnego aromatu! Przygotowanie 20 min., na 4 osoby.
Składniki:
- 50 dag kapeluszy
- 1 średnia cebula
- 1 łyżka mąki
- 1/2 szklanki śmietany
- masło do smażenia, najlepiej klarowane
- sól
- pieprz
Przygotowanie krok po kroku:
- kapelusze grzybów oczyścić, umyć, pokroić w grubsze plastry, cebulę posiekać w kostkę;
- na patelni rozgrzać masło, dodać cebulę i zeszklić, włożyć grzyby, smażyć, cały czas mieszając, aby nie przywarły do dna;
- do śmietany dodać mąkę, wlać na patelnię, zamieszać, dusić jeszcze przez chwilę, doprawić solą i pieprzem.
Litewski rynek zalany rosyjskimi i białoruskimi grzybami
Litewscy biznesmeni nie mogą płacić mieszkańcom dużo za grzyby, bo rynek jest zalewany tanim towarem z Ukrainy oraz Rosji i Białorusi. A „lisiczki” jadą do Europy głównie z Rosji. Cała nadzieja na rodzimy sezon jesienny, kiedy powinny pojawić się borowiki. Na razie na rynkach wileńskich można tylko kupić marne ilości kurek.
Tymczasem działające na Litwie banki skandynawskie blokują płatności za grzyby z Rosji i Białorusi.
Siedzą sobie w lesie borowik z muchomorem. Nagle słyszą pohukujących grzybiarzy! „O, zaraz ktoś powędruje do zupki!” — mówi szyderczo muchomor. A borowik na to stoicko: „O, a zaraz ktoś dostanie butem w pysk!”.