Litwa chce móc schronić się w wypadku inwazji
Projekt i budowa nowych większych budynków użyteczności publicznej i wyższych bloków mieszkalnych będą musiały być wyposażone w schrony zapewniające schronienie w przypadku nalotu, ostrzału lub eksplozji. Będą one musiały być w stanie pomieścić 60 proc. odwiedzających lub mieszkańców budynku.
Zostało to określone w nowym rozporządzeniu techniczno-budowlanym dotyczącym schronów, schronów i obiektów ochrony zbiorowej, które weszło w życie w środę.
„Od dzisiaj będziemy budować większe budynki w inny sposób, a ich wymagania będą jasne” — powiedział w środę na konferencji prasowej minister środowiska Simonas Gentvilas.
Wymagania będą miały zastosowanie do nowych konstrukcji, powiedział, podczas gdy będą one orientacyjne dla istniejących budynków, z wyjątkiem budynków kościelnych.
„Schrony obejmują budynki mieszkalne, wieżowce powyżej pięciu kondygnacji lub budynki użyteczności publicznej z ponad 100 odwiedzającymi. Wyjątek dotyczy budynków sakralnych” — powiedział minister środowiska.
Schrony w budynkach władz, w szpitalach i firmach strategicznych
Według Gentvilasa, schrony będą musiały być zlokalizowane w podziemnej części budynków, będą musiały być w stanie wytrzymać wibracje budynku i jego ewentualne zawalenie, będą musiały być wyposażone w energię elektryczną, dodatkowe wejścia i wyjścia, a także będą musiały być wyposażone w ogrzewanie i urządzenia sanitarne.
Rozporządzenie ustanawia bardziej rygorystyczne wymagania dotyczące schronów dla władz publicznych, szpitali i strategicznych firm.
„Mają one znacznie wyższe wymagania ze względu na ich stałą i ciągłą pracę w czasie wojny lub w innych ekstremalnych warunkach klimatycznych. Obejmuje to wymagania dotyczące stałych miejsc pracy, oświetlenia, wentylacji, systemów grzewczych, systemów sanitarnych” — powiedział Gentvilas.
Według Daivy Matusevičė, wiceminister środowiska, wymóg przyjęcia 60 proc. użytkowników lub mieszkańców budynków wynika z faktu, że nie będą one w tym czasie w pełni zajęte.
„Ta liczba została oszacowana z uwzględnieniem prawdopodobieństwa, ile osób będzie w tym czasie w budynku, ponieważ część z nich może być w trakcie ewakuacji, część może opuścić budynek, część będzie pracować w centrach operacyjnych (…) Ponieważ nie będzie to 100 proc. zgodnie ze sposobem modelowania zachowań publicznych” — powiedział wiceminister.
Gentvilas: „Schrony nie zwiększą znacząco kosztów budowy”
Minister Gentvilas zapewnił, że nowe wymagania nie sprawią, że budowa nowych budynków będzie wymagała dużych nakładów finansowych. Według niego instalacja większych parkingów jest droższa niż schrony.
„Standard dla schronów ochronnych (…) ma na celu zapewnienie, że nie będą one zbyt drogie dla budynków budowanych przez państwo lub dla prywatnych deweloperów budujących bloki mieszkalne” — powiedział Gentvilas.
„Garaże podziemne są droższe w budowie, a wymagania dotyczące przestrzeni dla nich są znacznie wyższe” — dodał.
Geda: „Schrony mogą okazać się jednak bardzo drogie”
Jednak Edgaras Geda, szef Zarządu Ochrony Ludności w Departamencie Straży Pożarnej i Ratownictwa, twierdzi, że budowa schronów będzie kosztowna. Według niego koszt pojedynczego schronu 10-15 lat temu wynosił 300 tys. euro.
„Teraz prawdopodobnie powinniśmy pomnożyć tę cenę przez jakiś lepszy współczynnik. Ale koszty — zarówno budowy, jak i dostaw — są naprawdę wysokie, więc wszystkie te konkretne rozwiązania wymagają dużych inwestycji” — powiedział Geda na konferencji prasowej.
Dodał, że Ministerstwo Środowiska planuje zainicjować zmiany w rozporządzeniu rządu, które pozwoliłyby na sfinansowanie części kosztów instalacji schronów w remontowanych budynkach mieszkalnych z dotacji państwowej lub preferencyjnego kredytu bankowego.
„Jeśli chodzi o przystosowanie istniejących budynków, jest to duże wyzwanie dla państwa, aby dostosować istniejące budynki i ich podziemia do schronów” — powiedział Gentvilas.
W przyszłości wymagania będą dostosowywane także do już istniejących budynków
Nie wykluczył on możliwości powstania w przyszłości dodatkowych obiektów ochrony zbiorowej na terenie budynków bez pomieszczeń podziemnych. Na razie jednak należy korzystać ze schronów publicznych.
„Dziś istnieją wymagania dotyczące nowych budynków, ale w przyszłości będziemy musieli coraz więcej mówić o przystosowaniu istniejących. (…) Kwestia tego obowiązku jest otwarta, ale na razie trudna do wdrożenia” — powiedział Gentvilas.
Według Edgarasa Gedy, w samorządach znajduje się obecnie ponad 3300 schronów, które mogą zapewnić schronienie około 900 tys. osób, czyli 32 proc. populacji.
Ustawa o zarządzaniu kryzysowym i ochronie ludności, która weszła w życie w styczniu ubiegłego roku, wprowadziła obowiązek projektowania i instalowania schronów we wszystkich nowo budowanych budynkach użyteczności publicznej mogących pomieścić ponad 100 osób oraz w blokach mieszkalnych o więcej niż pięciu kondygnacjach.
Czytaj więcej: Na Litwie powstaje sieć schronów — może z nich skorzystać 31 proc. ludności
Opr. A.K.