Więcej

    Upamiętnienie Banionisa z wątkiem polsko-litewskim. Pokłóconych sąsiadów pożera większy gracz

    28 kwietnia 2024 roku aktor Donatas Banionis skończyłby 100 lat. Litewska gwiazda kina, która naznaczyła kinematografię sowiecką, występowała nie tylko dla rosyjskiego widza. O urodzinach Banionisa mieszkańcom Wilna przypominają okolicznościowe banery. Litewski Związek Kinematografistów z okazji tego jubileuszu zaprezentował najważniejsze role filmowe Banionisa w ramach cyklu „Kino według Donatasa”. Wśród wyświetlanych pozycji znalazły się też wątki relacji polsko-litewskich.

    Czytaj również...

    W dniu 16 kwietnia w Litewskim Teatrze Narodowym wyświetlono film „Marš, marš! Tra-ta-ta!” z 1964 roku. Ten obrazek w reżyserii Raimondasa Vabalasa jest polityczną parodią na relacje międzynarodowe i nie tylko.

    W filmie widzimy odwieczny konflikt przez pryzmat kochanków, Zigmasa i Jadzė, mieszkających w różnych krajach. Dwa spierające się ze sobą kraje to Centia i Groszja. Pierwszy kraj ma symbolizować Litwę, drugi ma pokazywać Polskę — choć nie jest to nazwane wprost. Przedstawione w filmie napięcie miało pokazać napięte relacje międzywojennej Litwy i Polski oraz idące za tym wydarzenia. Ta tematyka w kontekście trwającej w XX w. zimnej wojny była dla widzów wciąż aktualna.

    W nocy kochankowie bez problemów przekraczają granice krajów, których strzegą „kumowie”. Jednak pewnego poranka po burzliwej nocy, groszyjski (czyli, można rzec, polski) major Varnalėša wpada do niezabezpieczonej rury kanalizacyjnej. Szukając winnych tej sytuacji, „polski” major wskazuje na Zigmasa i Jadzė. Pomiędzy krajami wybucha kolejny konflikt zbrojny.

    W bezsensownym konflikcie pojawia się jednak większy pies — Krupland. Choć nie jest to wskazane wprost, po rosyjsku „krupnyj” oznacza tyle, co „silny, duży”. I tak oto „Duży-land” okazuje się znacznie bardziej niebezpieczny dla Centii i Groszji, niż ich problemy. Większy kraj wykorzystuje waśni sąsiadów i wysyła wojska, aby rozprawić się z mieszkańcami.


    Opr. A. K. na podst. BNS, LKS, sekunde.lt, 7md.lt

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Vytautas Sinica uważa, że napięciami polsko-litewskimi gra także Rosja. „Byliśmy skłócani przez dziesięciolecia”

    W wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” nr 49 (6-12 grudnia br.) ukazał się wywiad z Vytautasem Sinicą, prezesem partii Zjednoczenie Narodowe (lit. Nacionalinis susivienijimas). Polityk uważa, że Litwini są wrażliwsi na postulaty Polaków, niż Finowie na postulaty Szwedów — i wskazał, jaka w jego opinii jest tego przyczyna.

    Życzenia świąteczne mera rej. wileńskiego Roberta Duchniewicza dla mieszkańców

    Szanowni Mieszkańcy rejonu wileńskiego,nadchodzące święta to wyjątkowy czas — chwila, w której zatrzymujemy się, by spojrzeć wstecz na mijający rok, docenić każdy, nawet najmniejszy sukces, podziękować za dobro oraz...

    Zapytaliśmy Sinicę, czy Nacionalinis susivienijimas jest antypolską partią

    W wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” nr 49 (6-12 grudnia br.) ukazał się wywiad z Vytautasem Sinicą, prezesem partii Zjednoczenie Narodowe (lit. Nacionalinis susivienijimas). Polityk w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” odpowiedział na pytanie, czy jego partia jest antypolska.