ESO przypomina swoim konsumentom o konieczności deklarowania danych z liczników energii elektrycznej.
Opłata za monitorowanie danych
„Konsumenci, którzy nie wskażą, ile prądu zużyli, będą zobowiązani do pokrycia opłaty za monitorowanie danych ESO. Zgodnie z nowymi zasadami klient, który deklaruje dane z licznika rzadziej niż raz do roku, będzie musiał zapłacić 21,76 euro. Tyle wyniesie opłata za odczytanie danych z licznika przez pracowników ESO. Decyzję o wdrożeniu tego rodzaju opłaty podjęła Państwowa Rada Regulacji Energetyki (VERT). Opłata będzie obowiązywać od marca 2025 roku” — głosi komunikat opublikowany przez Operatora Dystrybucji Energii (ESO).
Inteligentne liczniki
— Dla ponad miliona naszych klientów zainstalowaliśmy inteligentne liczniki energii elektrycznej, dlatego nie muszą oni deklarować danych za zużyty prąd. Ich dane automatycznie trafiają do wszystkich niezależnych dostawców energii elektrycznej. Jednak dla posiadaczy liczników starszej generacji obowiązuje deklarowanie wskazań licznika. Jeżeli klient dłużej niż przez rok nie zadeklaruje wskazań, zrobią to za niego pracownicy ESO. Za tę usługę będzie musiał jednak zapłacić 21,76 euro. Opłaty tej można uniknąć w prosty sposób — należy jedynie samemu systematycznie deklarować ilość zużytego prądu. Tak też postępuje przeważająca większość naszych klientów, którzy na razie nie posiadają inteligentnych liczników — mówi Rasa Juodkienė, rzeczniczka ESO.
Średnia kwota opłaty
W najbliższym czasie pracownicy ESO będą sprawdzali liczniki konsumentów energii elektrycznej, którzy nie deklarowali danych w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Oznacza to, że część użytkowników powinna zadeklarować dane swoich liczników jeszcze w lutym, część w marcu czy kwietniu, w zależności od tego, kiedy ostatni raz deklarowali dane.
— Dotychczas za monitorowanie liczników, czyli za godziny pracy naszych inżynierów, transport, którym dojeżdżają, płacili wszyscy klienci ESO. W ten sposób odpowiedzialni użytkownicy musieli pokrywać wydatki, które zostały poniesione z powodu osób, na czas nie deklarujących wskaźników — podkreśla Rasa Juodkienė.
Odbiorcy energii elektrycznej, którzy jeszcze nie zadeklarowali danych swoich liczników, mogą to zrobić do marca. Warto pamiętać, że nie deklarując danych, w wystawionym rachunku za prąd będzie figurować średnia kwota, która nie zawsze odzwierciedla faktyczną ilość zużytego prądu.
Ponad milion odbiorców nie musi deklarować danych
W styczniu i lutym ESO poinformuje klientów o obowiązujących od marca zasadach mailowo albo SMS-em. Dlatego ważne jest upewnić się, czy dane kontaktowe odbiorcy są nadal aktualne. Według statystyk obecnie około 70 tys. odbiorców energii elektrycznej nie deklaruje danych dłużej niż rok. Gospodarstwa domowe stanowią około 68 tys., 2 tys. to klienci biznesowi. 13 tys. klientów nie udostępniło żadnych danych kontaktowych. 1,34 mln użytkowników ESO posiada inteligentne liczniki i nie musi deklarować ich wskaźników. Szacuje się, że do 2030 r. inteligentne liczniki zastąpią liczniki starej generacji.
Czytaj więcej: Energia elektryczna z Ostrowca nie trafi na rynek UE