Mieszkańcy trzech krajów bałtyckich, jak wynika z badań opinii publicznej przeprowadzonych przez spółkę Norstat na zlecenie sieci handlowej Rimi, każdego dnia starają się zaoszczędzić środki finansowe. 55 proc. mieszkańców Litwy oraz odpowiednio 51 i 52 proc. mieszkańców Estonii oraz Łotwy szuka rozwiązań, które im pozwolą zachować oszczędności.
Jedzenie, rozrywka, ubranie
W pierwszej kolejności mieszkańcy próbują zaoszczędzić na artykułach spożywczych. Najczęściej mieszkańcy starają się zminimalizować wydatki na słodycze i zakąski. To dotyczy 36 proc. mieszkańców Litwy, 39 proc. — Estonii oraz 40 proc. — Łotwy. Na dalszych miejscach znalazły się rozrywka oraz ubrania i obuwie. Ze wszystkich trzech badanych krajów mieszkańcy naszego kraju są najmniej skłonni do oszczędzania.
Mieszkańcy trzech krajów więcej wydają na artykuły spożywcze przed świętami. „Tylko 12 proc. badanych na Łotwie i w Estonii pozwala sobie w zwykły dzień na kupowanie bardziej jakościowych, droższych i rzadziej spożywanych artykułów spożywczych. Na Litwie ten odsetek jest dwa razy większy. Stanowi 24 proc.” — wytłumaczył w specjalnym oświadczeniu Vaidas Lukoševičius, dyrektor generalny Rimi Lietuva.
Mniejsze ceny
Nie patrząc na zarobki, jak napisał dyrektor generalny giganta handlowego, ludzie zawsze są skłonni szukać mniejszej ceny. Z badań wynika, że 48 proc. respondentów zarabiających ponad 1 500 euro miesięcznie szuka w sklepach promocji. „Idąc naprzeciw oczekiwaniom klientów, każdego tygodnia, w zależności od wielkości sklepu, proponujemy do 3 tys. akcji promocyjnych na różne produkty. Aby akcje były bardziej widoczne, wprowadziliśmy nowe cenniki. Białe cenniki pokazują cenę regularną, natomiast żółte podają najlepszą cenę lub zniżkę, która przysługuje po okazaniu karty lojalnościowej” — wytłumaczył Vaidas Lukoševičius.
Spośród trzech krajów bałtyckich minimalne wynagrodzenie jest największe na Litwie. Z informacji udostępnionej przez Agencję Danych Państwowych wynika, że w ciągu 2024 r. w naszym kraju minimalne wynagrodzenie wzrosło o 10 proc. i wynosiła 924 euro. Na Łotwie i w Estonii odnotowano wzrost na poziomie 13 proc. i wyniosło odpowiednio 700 i 820 euro.

| Fot. Marian Paluszkiewicz
Wzrost PKB
Z prognozy banku Citadele wynika, że w 2025 r. PKB będzie rosło we wszystkich trzech krajach bałtyckich. Największy wzrost będzie odnotowany na Litwie — 2,9 proc. To oznacza, że średnie wynagrodzenie będzie rosło do 7 proc., a inflacja będzie na poziomie 2,7 proc.
Zdaniem głównego ekonomisty banku Aleksandrasa Izgorodinasa rozwój gospodarczy będzie dotyczył kilku sektorów. „Nie patrząc na ciągnące się problemy, litewski przemysł nie daje oznak spowolnienia. Odwrotnie, wskaźniki przemysłu wzmacniają się, ponieważ niemieccy producenci chcąc być bardziej konkurencyjnymi, produkcję komponentów przenieśli na Litwę, gdzie jest dobra cena i jakość. Z tej przyczyny rok 2025 będzie łaskawy dla przemysłu” — napisał w specjalnym komentarzu ekonomista. Wzrost ma także dotyczyć rynku nieruchomości.
Nie patrząc na optymistyczne prognozy ekonomiczne, nadal jedna piąta mieszkańców Litwy nie jest w stanie finansowo pomóc swym bliskim, z wyjątkiem swych dzieci. Tylko 21 proc. respondentów wskazało, że jest gotowa przekazać pomoc finansową dalszym krewnym lub przyjaciołom. Tak wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie banku.
„Litewska gospodarka pozostaje najsilniejsza we regionie krajów bałtyckich. To pokazuje wzrost PKB w ostatnim kwartale 2024 r., który wynosił 3,6 proc. Na rozwój gospodarki ma wpływ eksport przemysłowy, handel wewnętrzny oraz ostatnio też sektor nieruchomości” — podkreślił w oświadczeniu Izgorodinas.
Ceny produktów i usług
Z sondażu przeprowadzonego na zlecenie banku wynika, że 21 proc. ankietowanych mieszkańców Litwy nie udziela żadnej pomocy finansowej swoim bliskim. W przypadku Łotwy i Estonii ten odsetek wynosi 19 proc. 32 proc. litewskich respondentów jest przekonanych, że ich bliscy nie potrzebują pomocy finansowej. Na Łotwie tak myśli — 20 proc., w Estonii — 25 proc. mieszkańców.
Podobną prognozę na bieżący rok opublikował też Swedbank, którego zdaniem wzrost PKB Litwy będzie na poziomie 3 proc. „Wzrost wynagrodzeń nie zatrzymuje się. Z naszych obliczeń wynika, że będzie na poziomie 9,4 proc. Mniej pozytywna prognoza dotyczy inflacji. Wiosną będzie wynosiła 3 proc., a latem — 3,5 proc. Mają na to wpływ rosnące ceny, które muszą podnieść się jeszcze o 1 proc. Ceny usług muszą wzrosnąć o 6 proc.” — napisał Nerijus Mačiulis, ekonomista Swedbanku.
Czytaj więcej: Nabiał, chleb i mięso od rolnika