— Miałam pomysł utworzenia amfiteatru, udało się go spełnić, ten drewniany amfiteatr już jest. Odbywają się tam spotkania. Było tam „Narodowe Czytanie” — wyznała w rozmowie z „KW” Juchniewicz.
Amfiteatr to jednak nie koniec zmian, które zachodzą na terytorium gimnazjum. W sadzie z czasem mają pojawić się drewniane figury.
— Chciałam dodać drewniane figury mitologiczne, ale zabrakło nam czasu, głównie przez egzaminy i naukę. Do końca planu, czyli do grudnia, jeszcze mamy szansę to zrealizować — powiedziała dyrektorka.
Szkoła stawia na rozwój przestrzeni edukacyjno-kulturalnej — powstały kąciki literackie w języku polskim i litewskim.
Teren wokół szkoły wzbogacono o „ścieżkę bosonogich” oraz ogród roślin aromatycznych i leczniczych.
Uczniowie zajmują się także pielęgnacją sadów, z których owoce służą do przygotowania własnych suszy — to zarówno praktyczna nauka, jak i forma integracji. Produkty często stają się upominkami, a w przyszłości mogą zostać przeznaczone na wsparcie działań charytatywnych, m.in. hospicjum.
Pełny wywiad ukazał się w wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” 6-12 września 2025 r. Nr 36 (101). Można go przeczytać także tutaj: Helena Juchniewicz: Bez metodologii i podręczników sama liczba godzin języka litewskiego niewiele da