Historyczna pielgrzymka
Leon XIV wyruszył z Rzymu w czwartek 27 listopada rano. Po trzygodzinnym locie papieski samolot wylądował w Ankarze, gdzie papieża przywitał m.in. nuncjusz apostolski w Turcji arcybiskup Marek Solczyński. Pierwszym punktem programu była wizyta w Mauzoleum Ataturka. To mauzoleum założyciela nowoczesnej Republiki Turcji, męża stanu, bardzo ważny punkt dla dzisiejszego państwa Turków.
Czytaj także: Bazyliki, muzea, meczety
Następnie Leon XIV udał się do Pałacu Prezydenckiego na spotkanie z Recepem Erdoğanem, prezydentem Turcji.
Następnie w Bibliotece Narodowej obaj przywódcy wygłosili przemówienia do przedstawicieli władz, społeczeństwa i korpusu dyplomatycznego. Leon XIV odwiedził również państwowy urząd ds. religii — Diyanet — gdzie spotkał się z muftim Safim Arpagusem. Wieczorem udał się do Stambułu.
Spotkania w Stambule
W piątek rano papież spotkał się z duchowieństwem w katedrze Ducha Świętego. Mówił o bogatej historii chrześcijaństwa w Turcji, przypominając, że to na tych ziemiach uczniów Jezusa po raz pierwszy nazwano chrześcijanami.
„Z dumą wspominamy również wielką bizantyjską przeszłość” — powiedział Leon XIV, zaznaczając, że Kościół w Turcji jest niewielki, ale żywotny i aktywny w pomocy uchodźcom.
Następnie papież odwiedził dom opieki dla osób starszych prowadzony przez zakonnice. „Osoby starsze są mądrością narodu, bogactwem dla wnuków, rodzin, całego społeczeństwa” — powiedział papież, zwracając się do podopiecznych.
Czytaj także: Jubileusz Leona XIV. Papież świętuje 70. urodziny. Wkrótce opublikuje swój pierwszy dokument
1700 lat po Soborze Nicejskim
Kulminacyjnym punktem wizyty w Turcji była podróż do Izniku — dawnej Nicei — gdzie papież wziął udział w ceremonii upamiętniającej 1700. rocznicę Soboru Nicejskiego, gdzie w 325 r. odbyło się pierwsze zgromadzenie biskupów chrześcijańskich zwołane przez cesarza Konstantyna Wielkiego. Wydarzenie to uznawane jest za fundament doktryny chrześcijańskiej.
W modlitwie ekumenicznej uczestniczyli przedstawiciele Kościołów chrześcijańskich, w tym patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I.
„1700. rocznica pierwszego Soboru Nicejskiego jest cenną okazją, aby zadać sobie pytanie, kim jest Jezus Chrystus w życiu współczesnych ludzi” — powiedział Leon XIV.
„Należy zdecydowanie odrzucić wykorzystywanie religii do usprawiedliwiania wojny i przemocy” — podkreślił.
Czytaj także: 40-dniowy post to decyzja Soboru Nicejskiego
Głos dialogu i pokoju
W sobotę 29 listopada papież odwiedził Błękitny Meczet w Stambule. Wizyta odbyła się w ciszy, w duchu skupienia. Tego samego dnia papież odprawił mszę w hali sportowej, w której uczestniczyło około 4 tys. osób, w tym grupa Polaków z Adampola.
„Jakże wielka jest potrzeba pokoju, jedności i pojednania wokół nas” — mówił Leon XIV w homilii.
W ostatnim dniu pobytu w Turcji Leon XIV odwiedził katedrę ormiańską oraz wziął udział w liturgii w kościele św. Jerzego, siedzibie Ekumenicznego Patriarchatu Konstantynopola. Wraz z patriarchą Bartłomiejem I udzielił wiernym wspólnego błogosławieństwa.
Drugi etap: Liban
Po zakończeniu wizyty w Turcji papież Leon XIV przybył w niedzielę 30 listopada do Bejrutu, rozpoczynając drugi etap swojej pielgrzymki. W libańskiej stolicy pozostał do wtorku, 2 grudnia. Wizycie towarzyszą szczególne środki bezpieczeństwa.
Na lotnisku im. Rafika Haririego papieża powitali prezydent Joseph Aoun oraz premier Nawaf Salam. W drodze do Pałacu Prezydenckiego Leona XIV pozdrawiały tysiące mieszkańców.
W Pałacu Prezydenckim papież przeprowadził rozmowy z prezydentem i premierem, zasadził symboliczny cedr oraz zaapelował o jedność i odpowiedzialność w budowaniu pokoju.
Wizyta odbywa się w trudnym momencie dla Libanu — kraju dotkniętego skutkami kryzysu gospodarczego, wybuchu w 2020 r. porzuconego przez rosyjską firmę statku w stołecznym porcie oraz napięć na granicy z Izraelem.

