Szczepienia na Litwie postępują. W ciągu mijającego tygodnia na COVID zaszczepiono 76,9 tys. osób. Co najmniej 13 proc. mieszkańców Litwy jest po chociaż jednej dawce szczepionki. Najmniej zaszczepionych jest kolejno w rejonie wileńskim, wisagińskim i solecznickim.
Pierwszą dawką od piątku do czwartku tego tygodnia zaszczepiono 7,5 tys. osób. To lepszy wynik, niż w poprzednich tygodniach. Najwięcej osób przyjęło szczepionkę we czwartek, bo aż 14,4 tys., a najmniej w niedzielę — zaledwie sto osób.
W 16 samorządach Litwy co najmniej 15 proc. populacji jest po chociaż pierwszej dawce. Najwięcej, bo aż 23 proc., zaszczepionych jest w samorządzie Neryngi oraz w Birsztanach, 22,7 proc. Rejon wileński i wisagiński znajdują się prawie na końcu, z wynikami odpowiednio 8,11 i 7,15 proc. Najmniej zaszczepione pozostaje rejon solecznicki, gdzie zaszczepionych jest ledwie 5,9 proc. populacji.
Czytaj więcej: Nowe priorytety szczepień. Pod igłę pójdą nauczyciele, uczniowie, merowie
Soleczniki nie chcą się szczepić?
Sytuacja w Solecznikach wywoływała już wiele dyskusji. Wielu uważa, także samorządowców, że wynika to z wiary mieszkańców w wyższość rosyjskiej szczepionki nad zachodnimi. W mediach litewskich pojawiały się krzywdzące doniesienia, jakoby takiej sytuacji byli winni tylko sami mieszkańcy. Należy jednak zauważyć, że władze Litwy nie zaproponowały Solecznikom i rejonowi żadnej alternatywy dla rosyjskich mediów. Komunikacja oświatowa jest prowadzona prawie wyłącznie w mediach litewskich i to na platformach, do których dostęp mają głównie młodzi.
Sytuację miesiąc temu dla LRT skomentował dyrektor samorządowej administracji w Solecznikach, Józef Rybak. Zaznaczył on, że starsze pokolenie ma doświadczenie tylko z rosyjskimi szczepionkami, nic dziwnego więc, że szczepionka Sputnik może znajdować w tej grupie fanów. Zwrócił jednak uwagę na nie odpowiadającą potrzebom komunikację.
„Co do samych szczepień, oczywiście problemy są. Jest zła komunikacja co do jednej ze szczepionek. W tym momencie w składzie mamy więcej dawek Astry (AstraZeneca — przyp. red.), Pfizer i Moderna są w pełni wykorzystane” — mówił miesiąc temu dla LRT Józef Rybak, dyrektor administracji samorządu rejonu solecznickiego.
„Nie gadał dziad do obrazu, to i obraz do niego ani razu”
Radna samorządu rejonu solecznickiego, Alicija Ščerbaitė, w tym samym reportażu zwróciła uwagę na genezę problemu — uważa, że to wynika z niechęci instytucji do prowadzenia komunikacji z mieszkańcami w językach mniejszości, tj. po polsku i rosyjsku.
„Powinno się tym zainteresować Ministerstwo Ochrony Zdrowia, zacząć oświecać. Pisać artykuły w lokalnych mediach po polsku i rosyjsku, udostępniać filmy” — w reportażu LRT mówiła Ščerbaitė.
„Na ile wiem, ministerstwo rozważa, aby zacząć o tym mówić w maju, a w maju mówić o tym będzie za późno, bo już będzie ruszało masowe szczepienie” — zauważyła.
Dzisiejszy wynik rejonu solecznickiego, 5,9 proc. zaszczepionych, pokazuje, że macosze traktowanie Solecznik w dalszym ciągu przynosi niekorzystne efekty. Postęp w szczepieniach pokazuje koordynację logistyki, administracji i polityki informacyjnej. Tej ostatniej zabrakło.
Czytaj więcej: Czy Polacy są winni?
Szczepienia w miastach
Miasta mają lepszy współczynnik zaszczepienia, niż rejony. W Kownie zaszczepionych jest 15,9 proc. mieszkańców, w Olicie 15,2, w Poniewieżu 13,8, w Szawlach 13, w Kłajpedzie 12,5 proc, a w Wilnie 11,6.
Najgęściej zaszczepioną grupą są 70-79-latkowie. Wśród nich aż 46 proc. osób jest zaszczepionych. Starsi niż 80 lat zaszczepieni są w 41 proc., a grupa 60-69 w 22 proc.
Z ok. 642 tys. dawek, Litwa zużyła już ok. 534 tys. Wkrótce mają przyjść nowe dostawy.
Na podst.: BNS, LRT, własne