Wzrok jest naszym podstawowym zmysłem. Opieramy się na nim o wiele bardziej niż na pozostałych, takich jak chociażby słuch czy dotyk. To dzięki niemu możemy doświadczać piękna świata i żyć w pełni, osiągać sukcesy zawodowe i osobiste. Czy jednak dbamy wystarczająco o nasze oczy?
Chodzimy do dentysty, przy okazji bólu odwiedzamy specjalistę, aby go szybko zdiagnozował. Czy jednak badamy oczy, które cichutko pracują i zazwyczaj nie dają większych sygnałów, czasami łzawią i pieką? Czy to powód, aby wybrać się do okulisty? No chyba, że tracimy wzrok, coraz gorzej widzimy…
O wzrok należy dbać i to w każdym wieku – do tego namawia dr Vilija Tolutienė, lekarz okulista Šeimos Klinikos Diagnostikos Centras w Wilnie na Asanavičiutės g. 20.
Jak często powinniśmy odwiedzać okulistę?
Jeśli nawet nie odczuwamy żadnych dolegliwości ze wzrokiem, przyjętą granicą jest czterdziesty rok życia. Ogólnie częstotliwość wizyt kontrolnych w gabinecie okulistycznym zależna jest od wieku – osoby młodsze powinny zgłaszać się do okulisty przynajmniej raz na trzy lata, natomiast starsze – raz w roku. Wraz z wiekiem zwiększa się niestety ryzyko pojawienia się chorób oczu i pogłębiają się wady wzroku. Dlatego jest to absolutne minimum, którego należy przestrzegać. Wiele poważnych chorób, jak np. jaskra, przebiega w początkowej fazie bezobjawowo i tylko specjalistyczne badanie u okulisty umożliwia ich wczesne wykrycie.
Co powinno nas zaniepokoić?
Jeśli pojawiają się jakiekolwiek problemy, nawet pozornie błahe, jak np. częstsze mruganie, gorsze widzenie nocą, mrużenie oczu podczas czytania czy oglądania telewizji, a nawet bóle głowy – natychmiast powinniśmy się zgłosić do specjalisty. Często nie zdajemy sobie sprawy, że to pierwsze objawy naprawdę poważnych chorób. Bagatelizowanie problemów ze wzrokiem może prowadzić do trwałych zmian, prowadzących do pogorszenia widzenia, a w konsekwencji nawet do utraty wzroku.
Czy okulista jest w stanie wykryć niepokojące zmiany podczas rutynowej kontroli?
Tak, badania kontrolne pozwalają lekarzom ocenić, czy z naszym wzrokiem jest coś nie w porządku. Każda wizyta w gabinecie okulistycznym rozpoczyna się od przeprowadzenia z pacjentem szczegółowego wywiadu: na temat niepokojących objawów i problemów z oczami. Wypytuję wówczas o styl życia, przebyte choroby, choroby dziedziczne itp. Następnie sprawdzam ostrość wzroku, by wykryć ewentualne wady wzroku, mierzę ciśnienie wewnątrzgałkowe oraz dokładnie badam oczy oraz ich poszczególne elementy: rogówkę, soczewkę, tęczówkę oraz dno oka.
W naszych placówkach robimy bardzo dokładne komputerowe badanie dna oka. Jeśli stwierdzę jakiekolwiek zmiany lub patologie albo podejrzewam chorobę, kieruję na dodatkowe badania diagnostyczne, które pozwolą potwierdzić lub wykluczyć ewentualne problemy.
Czytaj więcej: Osteopatia. Sposób na zdrowie
Już wiemy, jak diagnozować choroby oczu. Czy możemy jakoś im zapobiegać? Na czym polega profilaktyka chorób oczu?
Wszystko, o czym rozmawialiśmy wcześniej, czyli regularne badania kontrolne u okulisty, obserwowanie ewentualnych problemów i zgłaszanie się z nimi do specjalisty, zaliczamy do profilaktyki. To właśnie wykrycie zmian na ich wczesnym etapie i szybkie zastosowanie odpowiedniego leczenia, często pozwala zapobiec rozwojowi naprawdę groźnych schorzeń, które w innym wypadku mogłyby prowadzić do pogorszenia wzroku, a nawet jego utraty.
Ponadto, trzeba pamiętać, że nasz styl życia ma ogromny wpływ na cały organizm, również na oczy. Regularna aktywność fizyczna i odpowiednia dieta, bogata w witaminę A, witaminy z grupy B, kwasy tłuszczowe omega-3 i antocyjany, pomagają w utrzymaniu dobrego wzroku. Właściwa dieta chroni nasze oczy. Nasze oczy lubią zieleń i to nie tylko tą w lasach parkach, ale też zieleń na talerzu.
Aby zmniejszyć ryzyko zachorowań, do diety należy dołączyć zielone warzywa liściaste, natkę pietruszki, szpinak, jarmuż, szczypiorek, brokuły, kapustę, koper. Te warzywa zawierają największą ilość luteiny, która jest odpowiedzialna za ochronę naczyń włosowatych siatkówki. Luteina chroni oczy przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym. Oprócz lutein istotne są karotenoidy i witaminy zawarte w żółtych i czerwonych warzywach, ale też i owocach, marchwi, papryce, dyni, czerwonych winogronach. Wspaniałe dla oczu są borówki. Pomocne jest również, jeśli lekarz zaleci, wspieranie się witaminami i lekami z apteki, które zawierają substancje sprzyjające zdrowiu oczu.
Trzeba chronić oczy, ograniczając korzystanie z wszelkiego rodzaju urządzeń społecznościowych. O tym również się dużo mówi…
Wszyscy wiedzą już zapewne, że wszelkiego typu ekrany – telewizora, komputera, tabletu czy smartfona, nie służą oczom. Dlatego, kiedy tylko możemy, powinniśmy ograniczyć ich używanie. Jeśli długo pracujemy na komputerze, warto robić sobie krótkie przerwy – na kilka lub kilkanaście minut oderwać wzrok od monitora i przenieść go na obiekty położone w oddali, by oczy odpoczęły.
Szczególnie istotne jest to w czasach pandemii, kiedy dużo czas spędzamy przy komputerach, laptopach. Dzieci i młodzież – szkoła on line. Dorośli często praca zdalna. I wszyscy spędzają długie godziny przy laptopach. Stało się to codziennością, nawet poza pracą. Siedzenie w sieci, sprawdzanie wiadomości, słuchanie muzyki, oglądanie całych filmów – w ten sposób spędzamy czas. I do tej pory mówiło się, że to domena młodych. A to nieprawda! I starsi, seniorzy, zostali wciągnięci w sieci urządzeń elektronicznych. Oczywiście, nie ma w tym nic złego, ale z umiarem.
Czytaj więcej: Od kosmetologa trzeba wymagać odpowiedzialności i doświadczenia
Co pani doktor radzi? Jak postępować, aby nasze oczy były zdrowe i abyśmy mogli się cieszyć jak najdłużej dobrym wzrokiem?
Aby chronić swój wzrok, należy przestrzegać kilku prostych zasad:
• odległość od monitora to minimum 70 cm
• nie należy siedzieć przodem do okna
• po 30 minutach pracy należy zrobić przerwę i przeznaczyć ją na ćwiczenia oczu, mruganie, patrzenie w dal, spacer
• jeśli oczy są wysuszone, należy je nawilżyć kroplami
• w czasie przerwy warto przewietrzyć pomieszczenie
• światło powinno być rozproszone równomiernie.
I ważne, aby jak najwięcej przebywać na powietrzu, wśród zdrowej dla oczu zieleni.