Więcej

    Wielcy erudyci — Jan i Mieczysław Karłowicz

    Czytaj również...

    „Może muzyka wyżej nie potrafi się wzbić niż poezja, z pewnością jednak może polecieć gdzie indziej, w innym kierunku” — to słowa wypowiedziane przez Mieczysława Karłowicza, uważanego za pioniera Młodej Polski w muzyce, kompozytora pochodzącego ze znamienitego rodu Karłowiczów z Litwy.

    Jan Karłowicz w Wilnie, 1879 r. |
    Fot. archiwum UW 

    Urodził się 11 grudnia 1876 r. w majątku Wiszniew na Litwie, w województwie wileńskim (obecnie Białoruś). Był czwartym i najmłodszym dzieckiem Jana Karłowicza oraz Ireny z Sulistrowskich Karłowiczowej — spośród trojga rodzeństwa, Stanisławy, Wandy i Edmunda (późniejszego warszawskiego lekarza; najstarsza siostra zmarła na dyfteryt w roku 1881, w wieku zaledwie trzynastu lat).

    Obydwoje rodzice przyszłego kompozytora i taternika wywodzili się z rodów zamożnej szlachty ziemiańskiej. Matka kompozytora była wykształconą śpiewaczką, córką bogatego szlachcica Edmunda Sulistrowskiego herbu Lubicz, właściciela rozległych dóbr ziemskich w powiecie święciańskim. Jego ojciec przeszedł do historii kultury polskiej jako jeden z najwybitniejszych przedstawicieli elity intelektualnej II poł. XIX wieku. Był uczonym, a także muzykiem o niezwykle rozległych horyzontach działalności twórczej — zasłużył się przede wszystkim jako etnolog, językoznawca i historyk. Zajmował się również kompozycją i grą na wiolonczeli. Warto nadmienić, że w latach 1847–1853, jako uczeń gimnazjum w Wilnie, pobierał prywatne lekcje gry na fortepianie u Stanisława Moniuszki, z którym połączyła go później długoletnia przyjaźń.

    Ród Karłowiczów herbu Ostoja był od zarania osiadły na Litwie. Od ponad 200 lat, na mocy przywilejów królów polskich, Subortowicze (lit. Subartonys) znajdujące się w połowie drogi z Merecza do Kowna, w powiecie trockim, należały do Karłowiczów (z dostępnych źródeł wynika, że już w 1888 r. dwór nie istniał).

    Szczególnie zasłużonym przedstawicielem rodu Karłowiczów był Paweł Karłowicz, który na mocy przywileju króla Jana III Sobieskiego z 4 września 1686 r. został mianowany członkiem najwyższego trybunału wojskowego i pełnił służbę oficerską w wojsku Wielkiego Księstwa Litewskiego.

    Pomnik zwany Kamieniem Karłowicza z napisem: Non omnis moriar (nie wszystek umrę) upamiętniający miejsce śmierci kompozytora w Tatrach
    | Fot. wikipedia. org

    Postacią, która przeszła do historii, jest również ojciec Mieczysława. Jan Karłowicz po ukończeniu wileńskiego gimnazjum i uniwersytetu moskiewskiego (1830–1857), gdzie studiował filologię i historię, dalszą edukację uzupełniał pobierając nauki (w latach 1857–1859) w College de France w Paryżu i w Heidelbergu. Problematykę teorii i historii muzyki zgłębiał w Konserwatorium Muzycznym w Brukseli (1859–1860), studiował ponadto historię i filozofię na uniwersytecie w Berlinie (1865–1866), m.in. u Leopolda Rankego. W międzyczasie pracował jako kancelista Sądu Powiatowego w Wilnie (1862). W 1865 r. wziął ślub z Ireną, córką Edmunda Sulistrowskiego. Małżeństwo zamieszkało w dobrach Karłowicza w Podzitwie (należącej do parafii ejszyskiej); po śmierci ojca Ireny, przenieśli się do majątku Wiszniewo. W całej swej karierze zaznaczył się jako działacz na rzecz tworzenia instytucji samopomocy społecznej na wsi, wspólnie z Konstantym Skirmuntem prowadził Bank Włościański w Szemetowszczyźnie. Jego zainteresowania naukowe obejmowały folklor literacki, etnografię muzyczną, język polski, religioznawstwo, językoznawstwo porównawcze, lituanistykę, krajoznawstwo, notacje muzyczne. Był współautorem najobszerniejszego na owe czasy Słownika języka polskiego obejmującego ok. 280 tys. haseł. Dał się poznać przede wszystkim jako autor prac systematyzujących ludowe pieśni.

    Czytaj więcej: Młodzi muzycy z Kresów zagrali w Krakowie

    Mieczysław dorastał więc w szacownym, inteligenckim domu pełnym muzycznej aury. Matka lubiła śpiewać pieśni, dawała recitale wokalne, przy czym najchętniej śpiewała pieśni Moniuszki przy akompaniamencie męża, który grał na fortepianie czy wiolonczeli. W domu organizowano również koncerty kameralne z udziałem zapraszanych muzyków. Innym bardzo ważnym źródłem „umuzykalniania” chłopca były ludowe pieśni litewskie i białoruskie, śpiewane mu przez piastunkę. W takiej scenerii w rodzinnym dworze upłynęło pierwszych sześć lat dzieciństwa Mieczysława Karłowicza.

    Kolejne pięć lat dzieciństwa Mieczysława to były zagraniczne wojaże rodziny. Wiosną 1882 r. Jan Karłowicz postanowił sprzedać swoje włości i wraz z rodziną wyjechał do Niemiec. Przez trzy lata Karłowiczowie mieszkali w Heidelbergu, skąd latem 1885 r. przeprowadzili się na dziewięć miesięcy do Pragi, potem zaś przez ponad rok przebywali w Dreźnie. W 1887 r. rodzina zamieszkała na stałe w Warszawie. Był to okres wypełniony licznymi wydarzeniami kulturalnymi, obfitym życiem towarzyskim, ponieważ rodzice przyszłego kompozytora zawsze prowadzili dom otwarty, w którym gościło wiele znanych osobistości. Wszystko to niewątpliwie stymulowało rozwój ich najmłodszego syna, który był dzieckiem bardzo zdolnym i wcześnie objawił swoje zamiłowanie do muzyki. W wieku siedmiu lat rozpoczął on regularną naukę gry na skrzypcach pod kierunkiem prywatnych nauczycieli. Owocem tych zagranicznych lat dzieciństwa było także zetknięcie się chłopca z wielką muzyką symfoniczną i operową, tam poznał dzieła wielkich kompozytorów ówczesnej epoki, Bizeta, Webera czy Brahmsa.

    Z 1883 r. pochodzi pierwszy zachowany utwór na fortepian Mieczysława Karłowicza „Chant de Mai”. W 1895 r. wyjechał do Berlina z zamiarem studiowania gry na skrzypcach pod kierunkiem Józefa Joachima. Nie dostał się jednak do wymarzonej klasy i uczył się prywatnie. W ciągu następnej dekady powstała większość spośród dwudziestu dwóch zachowanych pieśni solowych. Pod koniec lat 90. podjął pracę nad symfonią „Odrodzenie”, którą ukończył po powrocie do kraju. W 1901 r. po skończeniu studiów wrócił do Warszawy, podejmując pracę w Zarządzie Warszawskiego Towarzystwa Muzycznego, przy którym prowadził orkiestrę smyczkową.

    Mieczysław Karłowicz
    | Fot. wikipedia

    Mieczysław Karłowicz znany jest jednak najbardziej z jednego gatunku — poematu symfonicznego, któremu poświęcił się całkowicie. W latach 1904–1909 powstało ich sześć. W całej karierze swojego życia (nota bene krótkiego, bo żył 33 lata) napisał tylko jedną symfonię i to w czasach młodzieńczych, ale sześć jego poematów symfonicznych zapewniło mu miano najwybitniejszego polskiego symfonika. Można sobie tylko wyobrazić, jakie miałby osiągnięcia twórcze w dziedzinie muzyki, gdyby żył dłużej…

    Przez ostatnie lata swojego życia był związany z Zakopanem. Z Tatrami łączyła go szczególna więź. Stał się, wraz z Mariuszem Zaruskim, jednym z pionierów polskiego narciarstwa. Działał w Towarzystwie Tatrzańskim, publikował artykuły z wypraw górskich. Wrażliwy na przyrodę pisał też o stosunku turystów do ochrony natury. To właśnie on jest autorem słów: „Szanujcie ciszę i majestat gór”. Fotografował góry, pasjonował się jazdą na nartach, wspinał po szczytach. I ukochane góry go pochłonęły — zginął zasypany lawiną 8 lutego 1909 r. Owa tatrzańska śmierć Karłowicza w śnieżnej lawinie pod Małym Kościelcem jest elementem jego życiorysu najbardziej znanym. Paradoksalne, ale za życia mało o nim wiedziano. Zyskał popularność po śmierci, a może właśnie dzięki śmierci… Dziś, gdy od tamtego tragicznego dnia minął ponad wiek, życie i twórczość Mieczysława Karłowicza są coraz lepiej znane, stanowią treść publikacji dziennikarskich, bywają tematem konkursów, a jego dzieła po latach nabrały szczególnego blasku.

    I chociaż żadna z jego kompozycji nie dotyczy Tatr, w żadnej też nie znajdziemy śladu cytatów z muzyki góralskiej, to właśnie Mieczysław Karłowicz związany był z Tatrami jak chyba żaden z jego poprzedników i następców na niwie muzycznej.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Czytaj więcej: Autor hitu „Miłość w Zakopanem” zagra w Wilnie

    Karłowicze z Litwy: Każdy był wielki

    Mijający rok jest jubileuszowy dla obu wielkich Karłowiczów: w tym roku przypada 185. rocznica urodzin ojca, Jana Karłowicza— etnologa, językoznawcy i historyka — oraz 145. rocznica urodzin syna Mieczysława, muzyka i taternika.

    Z inicjatywy Centrum Polonistycznego na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Wileńskiego powstała strona internetowa karlowicz.flf.vu.lt (Jan Karłowicz jako animator życia naukowego i kulturalnego przełomu XIX I XX w.). Opracowana została przez: prof. dr Krystynę Rutkowską i doc. dr Irenę Fedorowicz, wraz ze współpracującymi lituanistkami: prof. hab. dr Danguolė Mikulėnienė i dr Birutė Gudelienė. Strona ta stała się źródłem do opracowania tego artykułu.

    Pomnik Mieczysława Karłowicza w Bydgoszczy jako jeden z posągów galerii pomników kompozytorów i wirtuozów
    | Fot. wikipedia org.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    A jednak nowe komórki nerwowe tworzą się! Ciekawostki o szefie naszego ciała — mózgu

    Mózg człowieka składa się z około 90 mln neuronów, z których każdy potrafi wygenerować około 300 impulsów na sekundę (co przekłada się na 100 megabajtów informacji na sekundę). I chociaż ma konsystencję galarety a jego głównym komponentem w 90...

    Brat naszego Boga

    Adam Chmielowski przyszedł na świat w rodzinie szlacheckiej jako najstarszy z rodzeństwa 20 sierpnia 1845 r. we wsi Igołomia niedaleko Krakowa. Szybko został sierotą, w 1853 r. utracił ojca, parę lat później zmarła mu matka. Wraz z trójką młodszego...

    W Indiach można wieść spokojne życie. Polka obala stereotypy o tym kraju

    Brenda Mazur: Z pewnością wielu ludzi się zastanawia, jak trafiłaś do Indii. Aleksandra Zalewska: Pierwszy raz przyjechałam do Indii jako pilot wycieczki, a potem wróciłam prywatnie, na dłużej... I rozkochałaś się w tym kraju. Bo to musiała być chyba miłość… Nie, to...

    Emerycie — „wyskocz z kapci” i znajdź sposób na zdrowie!

    Bywa też inaczej, bo niektórzy dziadkowie na pełny etat są wciągnięci w pomoc dzieciom i cieszy ich kontakt z wnukami. Gdy tylko wnuki podrosną, rola dziadków się zmniejsza. Jednym słowem, większość seniorów tym wolnym emeryckim czasem nie jest zachwycona. Czują...