Więcej

    Kieszonkowe: rodzice na Litwie są hojni, ale muszą więcej rozmawiać o finansach

    Z ankiety przeprowadzonej wśród mieszkańców krajów bałtyckich przez Norstat na zlecenie Citadele wynika, że mieszkańcy Litwy dają swoim dzieciom więcej kieszonkowego niż Łotysze i Estończycy.

    Czytaj również...

    27 proc. ankietowanych rodziców na Litwie wskazało, że daje dzieciom 10-19 euro tygodniowo lub więcej niż 2 euro dziennie. Tymczasem na Łotwie 18 proc., a w Estonii 21 proc. rodziców wskazało, że daje taką sumę kieszonkowego.

    Stabilna gospodarka przyczyną rodzicielskiej hojności

    — Bardzo cieszy, że rodzice na Litwie dają dzieciom kieszonkowe i to niemałe. Wynika to prawdopodobnie z tego, że gospodarka Litwy jest stabilna. Estończycy trochę nas wyprzedzają, mają trochę wyższe wynagrodzenia, ale w porównaniu z Łotyszami żyjemy lepiej. Nie można też powiedzieć, że wszyscy rodzice na Litwie dają duże kieszonkowe. Są rodziny, które w ogóle nie mogą pozwolić sobie nawet na minimalne kieszonkowe. Cieszy taka hojność litewskich rodziców, ale smuci bardzo to, że nie tłumaczą oni dzieciom, jak mają rozporządzać tymi pieniędzmi — mówi w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Jūratė Cvilikienė, ekonomistka, szefowa Instytutu Finansowego Swedbank.

    Czytaj więcej: Konto bankowe dla dziecka staje się standardem

    Kto, komu i po ile?

    Prawie co piąty mieszkaniec Litwy (19 proc.) codziennie daje dzieciom 1-2 euro. W Estonii i na Łotwie taką sumę na kieszonkowe przeznacza 20 proc. respondentów. Według danych przeprowadzonych na podstawie transakcji kartami bankowymi, otrzymane kieszonkowe w krajach bałtyckich dzieci wydają zazwyczaj na przekąski i napoje.

    Porównując te dane z badaniami przeprowadzonymi 2 lata temu, liczba rodziców, którzy dają dzieciom 10-19 euro tygodniowo na Litwie spadła z 37 proc. do 27 proc., a tych, którzy przeznaczają 5-9 euro tygodniowo — z 29 proc. do 19 proc.

    Większe kieszonkowe, 30-39 euro tygodniowo, dla swoich dzieci przeznacza tylko 2 proc. ankietowanych rodziców, 40 euro i więcej tygodniowo dla dzieci przeznacza 3 proc. rodziców biorących udział w badaniu. Wynika z niego, że większe sumy na kieszonkowe przeznaczają rodzice w wieku 40-59 lat, prawdopodobnie wychowujący starsze dzieci.

    Kolejne 10 proc. respondentów powiedziało, że nie śledzi, ile kieszonkowego daje potomstwu. 18 proc. stwierdziło, że dzieci w ogóle nie otrzymują kieszonkowego. Na Łotwie taka sytuacja dotyczy 24 proc. respondentów, podczas gdy w Estonii 25 proc.

    Pierwsze kieszonkowe, gdy dziecko idzie do szkoły

    — Najczęściej rodzice zaczynają dawać dzieciom kieszonkowe, gdy idzie ono do szkoły. Ale ile i jak często to zależy od jego wieku. Eksperci radzą, by młodszym dawać mniejsze sumy i codziennie i oczywiście tłumaczyć, na co wydać te pieniądze. Należy też obliczyć, ile dziecko będzie potrzebowało pieniędzy i na początku do takiej sumy się ograniczyć. Po miesiącu można dawać pieniądze na dłuższy okres, na przykład na dwa dni i tak przedłużać do tygodnia. W wypadku starszych dzieci można już dawać większe kieszonkowe i na dłużej, oczywiście jeżeli widzimy, że nastolatek odpowiedzialnie wydaje otrzymaną kwotę — radzi szefowa Instytutu Finansowego Swedbank.

    Czytaj więcej: Rozeznanie we własnych finansach jest tak samo ważne jak higiena

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Finał wileńskich Id Teatralnych w tym roku zawitał do Londynu

    Sejm RP rok 2021 ogłosił Rokiem Norwidowskim, aby uczcić przypadającą wówczas 200. rocznicę urodzin Cypriana Kamila Norwida, poety, dramatopisarza, eseisty i artysty, uważanego dziś za trzeciego romantycznego wieszcza. W...

    Pracodawcy i pracownicy sezonowi z niecierpliwością wyczekują lata

    – Bezrobocie zarejestrowane pozostaje na poziomie 8,6 proc., co oznacza spadek o 0,4 proc. Bezrobocie było niższe o 0,4 pkt proc. w przypadku mężczyzn, osób młodych do 24. roku...

    Wina kłusowników? Postrzelono ptaka wpisanego do Czerwonej Księgi

    „Departament Ochrony Środowiska po otrzymaniu informacji od ornitologów o znalezionym w rejonie retowskim zastrzelonym ptaku, orliku krzykliwym (Clanga pomarina), wszczął dochodzenie w sprawie możliwego naruszenia aktów prawnych. Orlik krzykliwy jest...