Więcej

    110 lat teatru na Pohulance

    Gmach na Pohulance, w którym przyszło działać kilku różnym teatrom, powstał przed 110 laty. Obecnie mieści się tu siedziba Wileńskiego Teatru Starego.

    Czytaj również...

    Do września ub.r. działał tu Rosyjski Teatr Dramatyczny Litwy. Tak się złożyło, że w kilka miesięcy po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę został przemianowany na Wileński Teatr Stary (Vilniaus senasis teatras). Dyskusje wokół zmiany nazwy teatru trwały od dawna, zaś po wybuchu wojny w Ukrainie temat ten stał się szczególnie aktualny. Proponowano nadać teatrowi imię m.in. Czesława Miłosza, Tarasa Szewczenki czy Adama Mickiewicza. Spektakle w języku rosyjskim nadal tu się odbywają. Przedstawienia grane są z litewskimi napisami. Sporadycznie wystawiane są sztuki w języku litewskim i polskim.

    Czytaj więcej: Premiera „Nocy Helvera” 2 kwietnia odwołana! Odbędzie się 25 kwietnia w Wileńskim Teatrze Starym

    Fundator teatru

    Budowę Teatru Wielkiego w Wilnie, na Pohulance, zainicjował Hipolit Korwin-Milewski, polski ziemianin, prawnik i działacz polityczny. W 1905 r. założył polską gazetę „Kurier Litewski”, którego został wydawcą i redaktorem naczelnym. Właśnie na łamach tego pisma wskazał na konieczność zbudowania wspólnymi siłami (ze środków zamożnych wilnian) polskiego teatru. Założono spółkę, do której jako pierwszy wniósł 20 tys. rubli. Za jego przykładem podążyli inni zamożni wilnianie. Pierwotny kapitał na budowę teatru wynosił 200 tys. rubli. Położenie kamienia węgielnego odbyło się 17 kwietnia 1912 r. Rok później Teatr Polski w Wilnie rozpoczął działalność.

    Czytaj więcej: 90. rocznica śmierci Hipolita Korwin-Milewskiego, założyciela Teatru Polskiego w Wilnie

    Znane nazwiska

    W tym początkowym okresie na Pohulance dominowały widowiska muzyczne, premiery oper i operetek, a przypadkowa obsada była na porządku dziennym. Sytuacja się zmieniła, gdy przybył do Wilna Instytut Reduty. Zespół Juliusza Osterwy przyjechał w lipcu 1925 r., a pierwsze przedstawienie na Pohulance dał 23 grudnia (było to „Wyzwolenie” Stanisława Wyspiańskiego). Ostatni spektakl Reduty w Wilnie — „Polka w Ameryce” Stanisława Kozłowskiego — odbył się 20 maja 1929 r. W ciągu niespełna czterech lat zespół zaprezentował 71 premier. Po wyjeździe Reduty teatr na Pohulance działał nadal. W latach okupacji znów umożliwiał obcowanie ze świetnymi nazwiskami, m.in. Hanki Ordonówny, która w trudnych i tragicznych latach 1940–1941 śpiewała na scenie Pohulanki. 

    Przed opuszczeniem Wilna Hipolit Korwin-Milewski postanowił spółkę rozwiązać i sam gmach oddać na własność miasta Wilna. Mieszkał wówczas w Poznaniu. Uczynił to za pośrednictwem swych przyjaciół w 1927 r. aktem sporządzonym u wileńskiego notariusza. Postawił w nim warunek, który został przez Radę Miasta Wilna przyjęty: „Gmach teatru tego ma służyć dla przedstawień scenicznych, odczytów, zebrań i zgromadzeń wyłącznie w języku polskim”. Los sprawił jednak inaczej. Po wojnie na Pohulance znajdowała się siedziba Litewskiego Narodowego Teatru Opery i Baletu, potem Teatru Młodzieży, a do jesieni 2022 r. — siedziba Rosyjskiego Teatru Dramatycznego Litwy.

    Wyjątkowa aura

    Lila Kiejzik, reżyserka i kierowniczka Polskiego Teatru „Studio”, przyznaje, że scena Pohulanki faktycznie jest dostępna dla teatrów mniejszości narodowych, ale za korzystanie z niej pobierana jest opłata.

    — Bardzo lubimy ten gmach, tu czuć wyjątkową aurę, która niesie tyle historii. Przez wiele lat, dzięki środkom, które otrzymujemy z Polski, płacimy za wynajem sceny. Wydaje się co najmniej dziwne, że polskie teatry płacą za możliwość wystawienia sztuki na scenie teatru na Pohulance, zbudowanego ze składek polskiej społeczności Wilna — zauważa w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Lila Kiejzik.

    Dzięki sztukom wystawianym przez Polski Teatr „Studio” na legendarnej scenie Pohulanki często rozbrzmiewają ponadczasowe polskie przeboje. W maju br. w Wileńskim Teatrze Starym odbyła premiera spektaklu „Ordonówna”. W roli Hanki Ordonówny wystąpiła Ewelina Saszenko. Przedstawienie obejmuje także okres wileński Ordonki, dlatego bardzo istotne, że premiera odbyła się na legendarnej scenie, na której występowała polska gwiazda.

    Czytaj więcej: Premiera „Ordonówy” w Wilnie. W roli głównej Saszenko


    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Handlowcy nie chcą wpuszczać do sklepów złodziei

    W tym roku skala kradzieży może okazać się rekordowa. Od zeszłego roku liczba kradzieży w sklepach wzrosła dwukrotnie. Handlowcy chcą, żeby wobec systematycznych złodziei przez pewien czas obowiązywał zakaz wstępu do placówek handlowych. „Będziemy starać się o to, by ustawowo zostały...

    Pamięć przekazywana z pokolenia na pokolenie. „1863. Za wolność naszą i waszą” 

    Film dokumentalny ukazuje walkę narodu o odzyskanie niepodległości podczas powstania styczniowego. – Mój przyjaciel, Sebastian Zielonka, który napisał scenariusz do tego filmu, powiedział, że warto byłoby pokazać tę historię, dlatego że większość ludzi jej po prostu nie zna. Dokument pokazuje...

    Coraz więcej cudzoziemców decyduje się na dłuższy pobyt na Litwie

    „W pierwszym półroczu 2024 r. cudzoziemcom wydano łącznie 78 121 tys. zezwoleń na pobyt czasowy na Litwie: ponad 33 tys. stanowią zezwolenia wydane z racji składania pierwszego wniosku o zezwolenie na czasowy pobyt, 44 tys. to przedłużenia tego rodzaju...

    Dyskoteka w Zujunach — organizatorzy zapewniają wspaniałą zabawę

    Organizatorzy zapewniają świetną zabawę na wspólnym wieczorze ze znajomymi i przyjaciółmi. Imprezie będzie towarzyszyć muzyka na żywo, będzie też prowadząca dyskoteki. Jak mówi w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Rima Dubickaja, administratorka Centrum Kultury w Zujunach, filii Wielofunkcyjnego Ośrodka Kultury...