Więcej

    Biden: „Rosja, zajmując Ukrainę, wejdzie do Polski”

    Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden oświadczył, że pomoc dla Ukrainy powinna być kontynuowana, ponieważ kolejnym celem Rosji może być Polska. Strona ukraińska nie wykluczyła, że Moskwa może ponownie wykorzystać Białoruś do eskalacji konfliktu.

    Czytaj również...

    Pomoc jednocześnie dla Ukrainy i Izraela

    Joe Biden w minioną niedzielę udzielił wywiadu stacji CBS. Prezydent USA zaznaczył, że mimo oporu w Kongresie Ameryka jest zobowiązana do udzielania dalszej pomocy wojennej Ukrainie.

    „Wyobraźmy sobie, co się stanie. Powiedzmy, że wstrzymamy pomoc, Rosja zajmie Ukrainę i wejdzie do Polski albo na Białoruś. Jesteśmy wtedy na wojnie. My, Stany Zjednoczone, na wojnie” — ostrzegał Biden, którego zdaniem USA są w stanie jednocześnie pomagać Izraelowi toczącemu wojną z Hamasem oraz broniącej się przed rosyjską agresją Ukrainie. „Jesteśmy Stanami Zjednoczonymi Ameryki, na litość boską!” — skwitował tę kwestię Biden.

    Z kolei James Nixey, ekspert Królewskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (Chatham House) w Londynie, w rozmowie z PAP oświadczył, że nie można mówić o przegranej Ukraińców. „Nie uważam, by Ukraińcy w jakikolwiek sposób przegrywali tę wojnę. Nieustannie zaskakują nas w ciągu tych 600 dni. Ale Ukraińcom coraz trudniej jest wygrać. Tak samo jak niemożliwe jest zwycięstwo Rosjan. To znaczy, Rosjanie zdali sobie sprawę, że to niemożliwe już w pierwszym miesiącu wojny, kiedy wycofali się spod Kijowa. Sądzę, że wyraźne zwycięstwo którejkolwiek ze stron jest mało prawdopodobne. Jest to możliwe, ale mało prawdopodobne. Będziemy widzieć raczej jakąś formę przedłużającego się konfliktu, być może nawet zamrożonego konfliktu, ale myślę, że bardziej prawdopodobne są trwające nadal walki” — powiedział ekspert.

    Czytaj więcej: Wojna na Ukrainie, prognozy. „Aktywna faza nie potrwa wiecznie”

    Walki o Awdijiwkę

    W ostatnim czasie w Ukrainie toczą się zaciekłe walki wokół Awdijiwki. Początkowo rosyjska propaganda twierdziła, że rosyjskie wojska szybko poruszają się na tym kierunku. Teraz prokremlowscy blogerzy zaczynają pisać, że tempo rosyjskiej ofensywy znacznie zmalało. Zauważył to amerykański think tank, Instytut Badań nad Wojną (ISW), w swym poniedziałkowym raporcie. Zdaniem ekspertów Władimir Putin próbuje obecnie tonować zbyt optymistyczne nastroje. „Jest mało prawdopodobne, by siły rosyjskie osiągnęły w najbliższym czasie istotny przełom albo odcięły siły ukraińskie w tej miejscowości, a potencjalne większe zdobycze wymagałyby zapewne znacznego i długotrwałego zaangażowania ludzi i materiałów” — wskazano w dokumencie ISW.

    Ośrodek Studiów Wschodnich w swej analizie pisze, że utrzymanie Awdijiwki jest ważne dla Ukrainy. „Rejon wokół Awdijiwki ma pierwszoplanowe znaczenie dla frontu w Donbasie, gdyż pozwala Ukraińcom utrzymywać Donieck w zasięgu ognia artylerii polowej i działania dronów. Oznacza to możliwość prowadzenia stałej obserwacji tego miasta oraz ostrzeliwania znajdującej się tam infrastruktury wojskowej wroga przy użyciu najtańszych i masowych narzędzi rozpoznania i walki” — podkreślają polscy eksperci.

    Rzecznik prasowy ukraińskiej Straży Granicznej, Andrij Demczenko, oświadczył, że Rosja może ponownie wykorzystać Białoruś do ataku na Ukrainę. „Teraz sytuacja jest pod absolutną kontrolą Straży Granicznej i innych sił obronnych kraju, które wzmocniły ten sektor. Mogę powiedzieć, że Rosja nie posiada tam wystarczająco sił, aby dzisiaj nam realnie zagrażać. Tym niemniej, musimy być gotowi na każdy scenariusz” — oświadczył przedstawiciel ukraińskich pograniczników, dodając, że Rosja w każdej chwili może powrócić do „białoruskiego scenariusza”. Na samym początku pełnowymiarowej agresji Rosji na Kijów rosyjskie wojska szły właśnie z Białorusi. Na początku kwietnia 2022 r. Rosjanie wycofali się z tego odcinka.

    Czytaj więcej: Wojna w Ukrainie: Rosja nie dba o zdrowie psychiczne swych żołnierzy

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    34. obchody Dnia Obrońców Wolności. „Był strach, ale drogi powrotnej nie było”

    13 stycznia 1991 r. sowieckie oddziały zaatakowały wieżę telewizyjną oraz telewizję. Tamtej nocy zginęło kilkunastu cywili. „Dotychczas nie brakuje tych, którzy nam źle życzą. Jest pełno tych, którzy chcą wymazać nas lub sfałszować historię. Zniszczyć pamięć o ofiarach. Zmiażdżyć każdy...

    Imperium kontratakuje

    Na początku stycznia nie da się myślami nie powracać do wydarzeń sprzed 34 lat. 13 stycznia 1991 r. mieszkańcy Litwy zapłacili krwią za młodą niepodległość. Mimo kilkunastu ofiar śmiertelnych próba zdławienia litewskiego dążenia do wolności nie powiodła się. Sowieckim...

    Wojna w Ukrainie. Szanse na sprawiedliwy pokój oddalają się za horyzont

    We środę, 8 stycznia, dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy poinformowało, że w ciągu nocy zestrzelono 41 rosyjskich dronów. „Potwierdzono zestrzelenie 41 bezzałogowych dronów szturmowych Shahed i innego typu dronów w obwodach połtawskim, sumskim, charkowskim, czerkaskim, czernihowskim, żytomierskim, dniepropietrowskim, mikołajowskim i...

    10 lat z euro: wpływ na klimat inwestycyjny i życie zwykłych mieszkańców

    Dołączenie do strefy euro, obok wstąpienia do UE oraz NATO, było jedną z ważniejszych decyzji Litwy w najnowszej historii. „Euro będzie naszą ekonomiczną i polityczną gwarancją. Pozwoli nam szybciej rozwijać gospodarkę oraz stworzy nowe miejsca pracy i zwiększy dochody...