Więcej

    Duchniewicz: „Ludzie chcą inwestować w swój rozwój, jeśli stworzy się im możliwości”

    „Tak naprawdę najtrudniejsza jest konkurencja o specjalistów tam, gdzie są bardzo wysokie zarobki w sektorze prywatnym” — zauważa mer rejonu wileńskiego Robert Duchniewicz, z którym rozmawiamy o perspektywach edukacji i pracy dla mieszkańców rejonu.

    Czytaj również...

    Ilona Lewandowska: W dniu 9 października Samorząd Rejonu Wileńskiego podpisał umowę o współpracy z Uniwersytetem Michała Römera. Jakich korzyści z tej współpracy mogą spodziewać się mieszkańcy rejonu?

    Robert Duchniewicz: Nie jest to pierwsza umowa z wyższą uczelnią, jaką w ostatnim czasie podpisaliśmy. Zależy mi bardzo na poprawie sytuacji oświaty w rejonie wileńskim i niewątpliwie dobra współpraca z uczelniami może w tym pomóc. Podpisaliśmy już umowę z Vilnius Tech, na zatwierdzenie czeka umowa z Uniwersytetem Wileńskim. Wybieramy partnerów tak, by reprezentowali różne dziedziny. Vilnius Tech jest dla nas ważnym partnerem, gdyż może pomóc nam wesprzeć rozwój kulturalny, turystyczny, architektoniczny oraz inżynieryjny rejonu wileńskiego. Uniwersytet może nam w tym pomóc poprzez konsultacje specjalistów, ale także przez studentów, którzy odbędą praktyki w naszym rejonie. Partnerstwo z Uniwersytetem Michała Römera ma natomiast znaczenie dla sektora administracji publicznej, przyciągania profesjonalistów prawników do pracy w administracji samorządowej i jej instytucji, a także dla podnoszenia kwalifikacji urzędników i pracowników instytucji budżetowych. Ponadto dla rejonu wileńskiego szczególnie ważne są studia pedagogiczne, które Uniwersytet Michała Römera również prowadzi. Ważne jest dla nas również to, że ten uniwersytet nawiązał współpracę z Uniwersytetem w Białymstoku i zaangażował się w kształcenie pedagogów, którzy mogą pracować w języku polskim. Właśnie takich nauczycieli szczególnie nam potrzeba. Współpraca z Uniwersytetem Michała Römera pozwala również kształcić się naszym pracownikom na bardzo dogodnych warunkach, z czego bardzo wiele osób już korzysta.

    Czytaj więcej: Samorząd Rejonu Wileńskiego podpisał umowę o współpracy z Wileńskim Uniwersytetem Technicznym im. Giedymina

    W tym roku ok. 20 kierowników rejonowych placówek oświatowych podjęło studia II stopnia na Uniwersytecie Michała Römera. Czy pojawiły się jakieś dodatkowe zachęty, okoliczności motywujące do podjęcia studiów przez tak dużą liczbę osób?

    Stworzyliśmy bardzo dogodne warunki i ludzie to zauważyli. Myślę, że w dzisiejszych czasach doskonale rozumiemy wartość kształcenia się, inwestowania w podnoszenie własnych kwalifikacji zawodowych. Ludzie chcą się rozwijać, inwestować w siebie, po prostu trzeba im stworzyć odpowiednie warunki. Daliśmy możliwość podjęcia studiów na bardzo dobrych warunkach finansowych i bardzo wiele osób odpowiedziało. Ta spora liczba osób, które chcą się dalej kształcić, wynika po prostu ze zrozumienia realiów, w jakich żyjemy. Dziś jedne studia nie wystarczają na całe życie. Świat się zmienia i człowiek musi się dokształcać, jeśli chce cieszyć się z dobrej, opłacalnej pracy.

    Ze względu na swe położenie rejon wileński musi konkurować o specjalistów z Wilnem. Jakimi korzyściami samorząd może przyciągać potencjalnych pracowników?

    Rzeczywiście, położenie rejonu wileńskiego ma swoje dobre i złe strony. Z jednej trony znajdujemy się tuż obok stolicy, a więc w zasięgu niewielu kilometrów kształcą się specjaliści i potencjalni nasi pracownicy, a z drugiej strony — nie jest łatwo ich przyciągnąć do pracy w rejonie ze względu na konkurencję z Wilnem. Budżety stolicy i rejonu wileńskiego są bardzo nierówne. Samorząd stołeczny może zapewnić o wiele lepsze warunki finansowe, proponując korzyści jak np. dodatkowe 300 euro dla nauczyciela, który rozpoczyna pracę w Wilnie. My oczywiście nie możemy zapewnić podobnych warunków. Dla mieszkańca rejonu nie stanowi problemu dojeżdżanie do Wilna do pracy, więc zatrzymanie specjalistów nie jest łatwe. Mamy jednak swoje propozycje. Nauczyciele, którzy pracują w rejonie, otrzymują zwrot kosztów dojazdu do pracy, podpisujemy umowy stypendialne ze studentami, którzy zobowiązują się pracować przez określony czas w rejonie wileńskim.

    Umowę o współpracy podpisali mer rejonu wileńskiego Robert Duchnieiwcz i prof. Inga Žalėnienė, rektor Uniwersytetu Michała Römera
    | Fot. vrsa.lt

    Jakich specjalistów najbardziej brakuje w rejonie wileńskim?

    Brak specjalistów jest odczuwalny na całej Litwie. My też odczuwamy te ogólne braki, a więc brakuje nam specjalistów IT i specjalistów z obszaru nauk ścisłych. Jeśli mówić o specyfice naszego rejonu, to odczuwamy przede wszystkim bardzo duży brak pedagogów, zwłaszcza znających język polski. Nie jest tajemnicą, że wielu nauczycieli zachęcanych jest do powrotu z emerytury i rozpoczęcia pracy na nowo. Zawsze oczywiście brakuje lekarzy, ale z tym problemem sobie radzimy. Nasza centralna przychodnia, po uzgodnieniu z radą rejonu, może dofinansowywać studia medyczne, jeśli brakuje nam jakiegoś specjalisty, pod warunkiem, że będzie on pracował w rejonie przez pewien czas. To się sprawdza i nie mamy wielkich problemów. Tak naprawdę najtrudniejsza jest konkurencja o pracowników tam, gdzie są bardzo wysokie zarobki w sektorze prywatnym. W naszej administracji brakuje specjalistów w dziedzinie budownictwa, architektów. Takich ludzi bardzo trudno jest przyciągnąć, gdyż administracja samorządowa nie może zapewnić im zapłaty porównywalnej z tą, którą oferują firmy prywatne. Mamy naprawdę wolne etaty, na które nie ma chętnych. Młodzi ludzie z tego rodzaju wykształceniem porównując perspektywy pracy, jakie są w sektorze prywatnym i samorządzie, nie mają wątpliwości, gdzie pracować. Szukamy sposobów, by ich przyciągnąć. Dyskutujemy o możliwości zaoferowania dodatkowego ubezpieczania zdrowotnego, myślimy o innych zachętach, bo samo wynagrodzenie to jeszcze nie wszystko.

    Czytaj więcej: Mer Robert Duchniewicz spotkał się z przewodniczącą Państwowej Komisji Języka Litewskiego dr Violetą Meiliūnaite


    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Jest dziś komu przekazać tradycje Klubu Włóczęgów Wileńskich [Z GALERIĄ]

    Akademicki Klub Włóczęgów Wileńskich powstał jako męskie stowarzyszenie akademickie, które miało być przeciwwagą dla innych, zbyt „sztywnych” korporacji akademickich.  Oficjalnie stowarzyszenie rozpoczęło działalność 19 grudnia 1923 r., a jego założycielami byli studenci Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie: Teodor Nagurski, Wacław...

    Michał Stępniewski: „Potencjał polsko-litewskiej współpracy inwestycyjnej będzie rósł”

    Ilona Lewandowska: 7 listopada minęło 29 lat od powołania do życia Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych jako samodzielnej spółki. Pan jest z tą instytucją związany od 2009 r. Jaki był punkt startu KDPW, a jak działa obecnie? Jak zmieniły się...

    „Kluczem do sukcesu jest różnorodność”. Minęły X Dni Kultury Polskiej w Wilnie

    Dni Kultury Polskiej w Wilnie to od wielu lat jedna z najbardziej interesujących propozycji, kierowanych do wileńskiej widowni. W tym roku, w dziesiątej edycji wydarzenia uczestniczyło przeszło 4 tys. osób. — Bardzo się cieszę, że niemal każda propozycja znalazła swoich...

    Edita Tamulytė: „Zapotrzebowanie na sztukę jest znacznie większe niż się wydaje”

    Ilona Lewandowska: 11 listopada Galeria Sztuki „Fojė” rozpoczęła nowy etap swojej działalności w nowej lokalizacji. Jak do tego doszło? Edita Tamulytė: Galeria „Fojė” powstała w 2018 r. Najpierw działała przy Pałacu Kultury w Trokach, gdzie udało nam się zorganizować przeszło...