Więcej

    Przegląd BM TV z Bożeną Sosnowską, reżyserką „Robczika”

    Telewizja regionalna BM TV w najnowszym „Przeglądzie” gościła aktorkę, pedagoga, reżyserkę w Polskim Teatrze w Wilnie, znaną ostatnio ze sztuki „Robczik”, Bożenę Sosnowską. Rozmowa dotyczyła m.in. kariery teatralnej rozmówczyni. Program prowadził Rajmund Klonowski.

    Czytaj również...

    Rajmund Klonowski: W ostatnim czasie Pani najbardziej jest kojarzona ze sztuką „Robczik”, którą Pani wyreżyserowała. Ale z Polskim Teatrem w Wilnie ta relacja trwa dłużej.

    Bożena Sosnowska: Bardzo długo jestem w Polskim Teatrze. Wkrótce minie 19 lat. Przyszłam do Teatru mając 16 lat, gdy byłam jeszcze uczennicą. Irena Litwinowicz miała kółko teatralne w Szkole im. Adama Mickiewicza. Właśnie ona mnie zawołała, jak wielu innych uczniów.

    Od dzieciństwa chciałam być na scenie, mnie to bardzo pociągało. Czułam wielką chęć do grania i oczywiście zostałam w Teatrze. Były wyjazdy, festiwale… Reżyserowie przyjeżdżali z Polski. Było ciekawie. Czułam, że spełniam marzenia.

    Rajmund Klonowski: Dużo kto zaczyna w latach szkolnych przygodę z teatrem, ale nie każdy po szkole to kontynuuje. Co zadecydowało o takim wyborze?

    Bożena Sosnowska: Czułam to od dzieciństwa, że chcę.

    Jeżeli nie byłam na scenie, w Teatrze, mnie czegoś brakowało. Po studiach poszłam na Uniwersytet Wileński na filologię polską, ale ciągle byłam w Teatrze. Studia filologiczne mnie podobały się. Lubię czytać książki.

    Potem załapałam się na dwuletni projekt w Solecznikach, dokąd przyjeżdżali polscy reżyserowie, aktorzy, tancerze i szkolili tego rzemiosła. Później załapałam się na trzyletni projekt do Polski. Dostałam się na studia teatralne na Uniwersytecie Pedagogicznym.

    Wszystko szło noga w nogę z moją profesją, ponieważ pracowałam z dziećmi. Grałam w spektaklach dla dzieci. Pracowałam jako niania w przedszkolu. Potem — jako pedagog teatru w szkole.

    Teatr był mi bliski, nigdy go nie porzuciłam. Dotychczas jestem w Teatrze, gram i reżyseruję.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Vytautas Sinica uważa, że napięciami polsko-litewskimi gra także Rosja. „Byliśmy skłócani przez dziesięciolecia”

    W wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” nr 49 (6-12 grudnia br.) ukazał się wywiad z Vytautasem Sinicą, prezesem partii Zjednoczenie Narodowe (lit. Nacionalinis susivienijimas). Polityk uważa, że Litwini są wrażliwsi na postulaty Polaków, niż Finowie na postulaty Szwedów — i wskazał, jaka w jego opinii jest tego przyczyna.

    Życzenia świąteczne mera rej. wileńskiego Roberta Duchniewicza dla mieszkańców

    Szanowni Mieszkańcy rejonu wileńskiego,nadchodzące święta to wyjątkowy czas — chwila, w której zatrzymujemy się, by spojrzeć wstecz na mijający rok, docenić każdy, nawet najmniejszy sukces, podziękować za dobro oraz...

    Zapytaliśmy Sinicę, czy Nacionalinis susivienijimas jest antypolską partią

    W wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” nr 49 (6-12 grudnia br.) ukazał się wywiad z Vytautasem Sinicą, prezesem partii Zjednoczenie Narodowe (lit. Nacionalinis susivienijimas). Polityk w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” odpowiedział na pytanie, czy jego partia jest antypolska.