Więcej

    Rowerzyści z Wilna na Polach Grunwaldzkich

    Czytaj również...

    Młodzież nie ukrywa, że duch wiary i determinacja rodzinna bardzo im pomogły osiagnąć cel Fot. archiwum

    Pielgrzymka rowerowa z Wilna szczęśliwie dotarła na Pola Bitwy Grunwaldzkiej 1410 roku.

    1065 km fantastycznej jazdy na rowerach z Wilna, szlakiem rycerstwa litewskiego i polskiego, zadedykowała młodzież polska i litewska obchodom 600.lecia dla zwycięskiej Bitwy Grunwaldzkiej nad zakonem Krzyżackim pod wodzą króla Władysława Jagiełły i Wielkiego Księcia Witolda. Harcerze i studenci w liczbie 27 rowerzystów pod przewodnictwem „na siodełku” ks. Hm. Dariusza Stańczyka po 9 dniach jazdy, przed zachodem słońca 13 lipca, uroczyście wjechali na historyczne pola grunwaldzkie. Ogromna radość i patriotyczne uczucie dumy biło z twarzy szkolnej młodzieży Wileńszczyzny. Tym bardziej, że wyprawa odbywała się w upalne dni na trasie: Wilno, Troki, Wigry, Suchowola, Knyszyn, Tykocin, Łomża, Ostrołęka, Pułtusk, Czerwińsk n. Wisłą, Płock, Golub—Dobrzyń, Brodnica, Lidzbark Welski, Działdowo, Nidzica, aż po Grunwald. Młodzież nie ukrywa, że duch wiary i determinacja rodzinna bardzo im pomogły osiągnąć cel. W pamięci zostaną liczne zamki i sanktuaria, spotkania z Polakami w Macierzy, sportowe zmagania na trasie i harcerskie ogniska nad jeziorami, pola namiotowe i tysiące rycerzy w średniowiecznych strojach, walki rycerskie i wspaniały klimat na 15 lipca. Po takim wysiłku szczególnie „czuje się smak bycia Polakiem pod sztandarami Królowej Polski”— mówi przewodnik ks. Dariusz do swoich kompanów wyprawy — z Was będzie dobre nowe pokolenie Rzeczypospolitej”. Czeka jeszcze 16 lipca wypad 145 km rowerami na Malbork…

    Pielgrzymi

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Zmarł papież Franciszek. Mówił o potencjale Litwy jako „światła nadziei w walce z niesprawiedliwością”

    Papież pozostawił wyraźne wytyczne dotyczące swojego pochówku. Grób w bazylice Matki Bożej Większej, za figurą Królowej Pokoju, miał przygotowany już od ponad roku. To miejsce często odwiedzał — zarówno przed...

    Dziedzictwo Litwy, Polski, Ukrainy i Białorusi. Barcie wracają na te tereny

    W czasie Festiwalu Miodosytnictwa w Wilnie Piotr Piłasiewicz opowiadał o powrocie do bartnictwa – nie tylko jako metody pozyskiwania miodu, lecz także jako nośnika wartości wspólnych dla dawnych ziem...

    „Albo amputacja, albo pogrzeb” — poruszająca opowieść Anny Adamowicz o opiece nad matką

    — Z jakiegoś powodu nie ufała lekarzom, powtarzała, że i tak jej nie pomogą. Żadne argumenty nie przemawiały. Lekarzy bała się bardziej niż bólu. W końcu, przerażona, sięgnęłam po...