Pandemia koronawirusa nie miała większego wpływu na ceny mieszkań w stolicy. O ile na przełomie marca-kwietnia na rynku nieruchomości odnotowano spowolnienie, to w późniejszych miesiącach ceny szły ciągle w górę.
Z danych agencji nieruchomości „Ober-Haus“ wynika, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy ceny mieszkań rosły we wszystkich pięciu największych miastach Litwy. W Wilnie ceny wyrosły o 5,1 proc., Kownie – 4,6 proc., Kłąjpedzie – 3,3 proc., Szawlach – 6,4 proc., Poniewieżu – 5,9 proc.
W lipcu ceny nieruchomości w stolicy zwiększyły się o 0,1 proc., natomiast w miesiącu poprzedzającym o 0,2 proc. Średnia jednego metra kwadratowego wynosi 1.647 euro.
„Jest czymś oczywistym, że rynek nieruchomości wytrzymał pierwszą falę pandemii. Po spowolnieniu na przełomie marca-maja ponownie rozpoczął się wzrost. (…) Warto dodać, że wzrost odnotowano we wszystkich największych miastach” – skomentował sytuację Raimondas Reginis, szef działu badań na kraje bałtyckie „Ober-Haus“.
Ekspert dodał, że popyta jest zarówno na stare i nowe budownictwo.
Inf. własna