Za tego rodzaju wykroczenie właściciel zwierzęcia poniesie karę.
— Przede wszystkich chodzi o psy, które ludzie nadal trzymają z łańcuchami na szyi. Pies na łańcuchu to pies cierpiący — mówi Morgana Danielė, posłanka na Sejm z ramienia Partii Wolności.
Trzymanie na łańcuchu będzie traktowane jako znęcanie się
Litwa jest jednym z niewielu krajów Europy, gdzie przez całe życie uwiązane psy chronią domostw czy innych obiektów, a ich właściciele nie ponoszą za to żadnej odpowiedzialności karnej.
— W Estonii i Polsce już jest to zabronione, niebawem zabroni tego też Łotwa. W znowelizowanej ustawie o ochronie zwierząt trzymanie psa na łańcuchu dłużej niż przez dwie godziny w ciągu doby będzie traktowane jako znęcanie się nad zwierzęciem i będzie podlegać karze grzywny albo karze ograniczenia wolności w przypadku, gdy trzymane na uwięzi zwierzę było morzone głodem, cierpiało albo doznało urazów ciała — komentuje dla „Kuriera Wileńskiego” Morgana Danielė, jedna z inicjatorek nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt.
W grupie inicjatywnej znaleźli się także posłowie: Aistė Gedvilienė, Matas Maldeikis ir Paulė Kuzmickienė oraz Ieva Pakarklytė.
W nowym projekcie do ustawy zaznacza się, że pies może przebywać na uwięzi nie dłużej niż przez dwie godziny tylko w wyjątkowych sytuacjach, m.in. podczas spaceru oraz podczas sprzątania miejsca, w którym przebywa, np. gdy pies jest trzymany nie na łańcuchu, ale w specjalnym kojcu.
Agresywne nastawienie
Zdaniem autorów projektu organizacje działające na rzecz ochrony zwierząt już od wielu lat apelują o zakaz trzymania zwierząt na uwięzi.
— Takie zwierzęta z zasady są agresywnie nastawione wobec otoczenia. Stałe przebywanie na niewielkim obszarze oraz brak kontaktu z człowiekiem wywołują agresję. Zwierzę cierpi nie tylko fizycznie, ale też psychicznie, przebywa w stałym stresie. Zerwawszy się raz z uwięzi takie zwierzę stanowi poważne zagrożenie zarówno dla ludzi jak i innych czworonogów — podkreśla nasza rozmówczyni.
Humanistyczne alternatywy
Jak dodaje, istnieją bardziej humanistyczne alternatywy — psa można trzymać w specjalnym kojcu w podwórku domu, zainstalować zagrodę.
— Psy można monitorować na odległość, stosując nowoczesne technologie. Takie sposoby są już od dawna praktykowane na całym świecie. Przed kilku dniami sporo dyskusji wywołała pewna reklama Wilna, w której nasze miasto jest zaprezentowane w sposób nieatrakcyjny jako miasto zacofane i postsowieckie. Wywołało to falę oburzenia, a tymczasem trzymanie psa na łańcuchu jest tak samo postsowieckim przeżytkiem jak drewniane ubikacje w podwórkach stołecznych domów — zauważa Morgana Danielė.
Przewidziany okres przejściowy
Nowy projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt najprawdopodobniej zostanie rozpatrzony przez Sejm jeszcze podczas tej wiosenne sesji.
— Jeżeli posłowie zaakceptują projekt, nowa poprawka zostanie wdrożona w życie w 2027 r. Właściciele psów będą więc mieli sporo czasu, żeby zadbać o odpowiednie warunki dla swoich czworonogów — podkreśla polityk.
Czytaj więcej: Czy bezdomne zwierzęta na Litwie trafiają pod odpowiednią opiekę?