W świecie trwa cicha walka o to, kto szybciej i więcej zdobędzie upragnionych fiolek do poskromienia pandemii.
Tak jak można było tego się spodziewać, poszczególne kraje po cichu przebijają początkowo ustaloną cenę i terminy dostaw szczepionek. Nic więc dziwnego, że firmy farmaceutyczne korzystają z okazji i dodają kolejne miliony do swoich zysków.
Doszło już do tego, że papież Franciszek został zmuszony zaapelować do sumienia zainteresowanych stron tego nieuczciwego wyścigu o zapewnienie sprawiedliwej dystrybucji szczepionek przeciw koronawirusowi „nie według kryteriów ekonomicznych, lecz przy uwzględnieniu potrzeb wszystkich”. Jak powiedział, w kwestii zdrowia nie może rządzić „logika zysku”.
Papież Franciszek wyraził też ubolewanie z powodu szerzącego się „kryzysu polityki”, także w krajach o długich tradycjach demokratycznych.
Co znamienne, w obliczu szerzących się protestów przeciwko obostrzeń kwarantannowych, zwrócił uwagę na to, że wprowadzenie przez wiele rządów restrykcyjnych kroków w ramach walki z koronawirusem miało negatywne konsekwencje dla działalności gospodarczej, życia rodzin, rynku pracy i całych społeczeństw. „Potrzebna jest swoista nowa rewolucja kopernikańska, która odda ekonomię na służbę człowieka, a nie odwrotnie” – zaznaczył.