Tegoroczna wileńska choinka w kształcie trójpiętrowego tortu, przez jednych określana jako skandalicznie bezgustowny kicz, a przez drugich jako beztrosko bajeczne marzenie, została królową świata.
Słynny BBC, główny brytyjski publiczny nadawca radiowo-telewizyjny, na swoim portalu ogłosił wyniki tegorocznych zmagań choinek świata. Wileńska choinka stanęła na wierzchołku prestiżowej listy, gdzie znalazła się też piękność z Warszawy.
Czytaj więcej: Choinka – najważniejszy symbol świąt bożonarodzeniowych
„Kauno diena” kąśliwie…
Kowno, odwieczny konkurent Wilna we wszystkim, co się da, od początku wyśmiewało choinkową nowość w stolicy.
A kiedy gruchnęła wieść o — bądź co bądź — nieoczekiwanym zaszczycie dla Wilna, prasa „tymczasowej stolicy” podwinęła ogon i poinformowała swoich czytelników o tym wydarzeniu. Tyle, że oczywiście kąśliwie. „Czas cudów wigilijnych trwa! Świat zachwyca się wileńską choinką. Po raz kolejny sprawdziło się przysłowie, że nikt nie jest prorokiem we własnym kraju” — napisali kowieńczycy.
Prezent dla Šimašiusa
Nie wiadomo, o co prosił Mikołaja odchodzący mer Wilna (zrezygnował z wyścigu do fotela) Remigijus Šimašius, ale o takim prezencie pod choinkę na pewno nie śmiał ani marzyć, ani śnić. Jego pierwotny pomysł o fajerwerkowej choince za 230 000 euro — dwukrotnie droższej niż przed rokiem, wywołał społeczną burzę z piorunami. Na Šimašiusie wieszano wówczas wszystkie psy, jakie się dało (w tym i autor niniejszej publikacji), za takie marnotrawstwo w takich czasach. Potem, po publicznej chłoście, zmiękła merowi rura — zrozumiał, że niefortunnie urwał się z tej choinki. Oświadczył więc, że będzie skromnie, a forsa zaplanowana na super-choinkę, pojedzie na pomoc Ukrainie. I to źle oceniono, bo nie od tego budżet świąteczny jest. W końcu wybrano wariant pośredni — 231 tys. euro. Miało być skromniej, ale nie mniej efektownie.
Czytaj więcej: Nowa jakość Remigijusa Šimašiusa
700 świeczek na „torcie”
W tym roku wileńskie świąteczne drzewko przypomina kształtem trzypiętrowy tort. Został on ozdobiony 700 świeczkami, a ich liczba przypomina o jubileuszu założenia Wilna, który będzie świętowany w nadchodzącym roku.
Wysoki na 25 m i na 22 m szeroki, trzypoziomowy tort zbudowany jest ze świetlistych dekoracji w stylu barokowym — powtarzających się kolumn, wiszących żyrandoli, zwieńczonych gwiazdą. Twórcą kompozycji jest Dominykas Koncevičius, projektant spółki Švenčių studija.
Dzieci były wniebowzięte — „Taaaki tort!”, a dorośli poczuli się jak w „Alicji z krainy czarów” spacerując w sercu świerkowej instalacji.
Kontynuacja tradycji
No i w tym miejscu uchylam kapelusza — spełnił się sen jak z bajki! Mer teraz może ładnie się pożegnać kontynuując wileńską tradycję zdobywania tytułów najpiękniejszych świątecznych drzewek. Pamiętamy przecież jak w 2019 r. BBC na swojej stronie internetowej „Newsround” ogłosiło, że najpiękniejsza choinka znajduje się w Wilnie. Wówczas nasze drzewko, skomponowane z 6 000 świerkowych gałęzi, w ażurowej sukience ze sznura światełek długich na 5 km, wyprzedziło nawet nowojorską choinkę na ulicy Rockefellera, która świeciła kryształami Swarovskiego za 3 miliony dolarów!