Więcej

    Dobić swoich… kartą!

    Ceny rosną, a rosyjskie banki – jak mogą, tak uprzykrzają życie swoim obywatelom. Niedawno wprowadziły nowy limit – tylko jedna karta kredytowa na jedną osobę!

    To jeden z efektów ogólnego zaostrzenia polityki pieniężnej ze strony banku centralnego. W tym roku kwota zadłużenia Rosjan na kartach kredytowych osiągnęła rekordowy poziom 4,8 bln rubli (ok. 45 mld euro).

    Karty „na życie”

    Dlaczego Rosjanom tak zależy na kartach? Bo kredyty konsumenckie są wysoko oprocentowane i są bez okresu bezodsetkowego. I dlatego rośnie popularność „kartacziek”.

    Władze nowy ruch tłumaczą dobrotliwie – po ojcowsku, w trosce o swoich obywateli: „Na tle ogólnego zaostrzenia polityki pieniężnej ze strony banku centralnego, zmniejszane są obciążenia finansowe dla klientów, aby zapobiec ich nadmiernemu kredytowaniu”.

    Żeby nie zadłużali się…

    Logika banku centralnego jest niby zrozumiała.

    Ustalił bardziej rygorystyczne limity makroostrożnościowe dla wszystkich banków na czwarty kwartał br. w zakresie udzielania pożyczek kredytobiorcom o wysokim obciążeniu długiem.

    Żeby ci jeszcze bardziej się nie zadłużyli…

    40 proc. odsetków!

    Pod koniec lipca br. łączna suma zadłużenia Rosjan na kartach kredytowych osiągnęła rekordowy poziom 4,8 bln rubli (ok. 45,5 mld euro), co oznacza wzrost o 42 proc. rok do roku!

    Liczba wydanych kart wzrosła o 11 proc. w ciągu roku, do 94 mln, z czego 7 mln nie była spłacana na czas.

    Okres bezodsetkowy kart kredytowych w dużych bankach wynosi 50–100 dni, a po jego upływie całkowity koszt kredytu wynosi średnio od 23 do 40 proc.

    Z kolei kredyty konsumenckie są oprocentowane średnio 40 proc. w skali roku i są naliczane już od pierwszego miesiąca…

    Czytaj więcej: Zwykli Rosjanie wreszcie poczuli prawdziwą wojnę