Więcej

    Przegląd współczesnych filmów polskich we Lwowie

    Czytaj również...

    Specjalne pokazy, spotkania z artystami, koncerty, wykłady i dziesiątki seansów filmowych – we Lwowie odbył się Przegląd Najnowszych Filmów Polskich.

    Tegoroczny Przegląd trwający od 4 do 13 października był drugą – po zeszłorocznej –  edycją tej imprezy kulturalnej. Sukces frekwencyjny w roku ubiegłym, który zaowocował wypełnieniem sal kinowych po brzegi, zachęcił organizatorów do ponownego przedstawienia dorobku polskiego kina z ostatnich kilku lat.
    Wg organizatorów przegląd z roku ubiegłego skłania do wniosku, iż współcześnie wśród lwowian można zaobserwować wzrost zainteresowania polską kinematografią. Konsul Jacek Żur (Konsulat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej we Lwowie) twierdzi, iż wobec tego wśród Ukraińców we Lwowie wzmocnił się wizerunek kultury polskiej jako kultury bliskiej, a przez to atrakcyjnej i zrozumiałej.

    Przebieg imprezy i jej popularność wśród lwowian potwierdza wysokie zainteresowanie polską sztuką filmową. Na wiele seansów brakowało biletów, niekiedy przynoszono dodatkowe krzesła, gdy na widowni wszystkie miejsca były już pozajmowane.
    Dobór filmów był najróżnorodniejszy z możliwych. Tym razem sięgnięto m.in. po trzymające w napięciu „80 milionów”, przedstawiające zmagania opozycji z komunistyczną okupacją w tzw. Polsce Ludowej, pokazano też dzieła polskich twórców opowiadające o uczuciach i relacjach międzyludzkich („Miłość”, „Chrzest”) – warto podkreślić, że wiele seansów kończyło się brawami, natomiast część widzów reagowała płaczem, gdy dany film sięgał do najgłębszych emocji.

    Historię Polski XX wieku pokazywały dwa pozornie niezwiązane ze sobą filmy, które skłaniają do szerokiej refleksji nad zbiorowymi polskim losem. „Warszawa 1935” to znakomita animacja komputerowa będąca przewodnikiem po przedwojennej polskiej stolicy, która za kilka lat miała zostać całkowicie zburzona przez Niemców. Realizm, jaki cechuje film, sprawia, że można go uznać niemal za dzieło dokumentalne. Z kolei „Syberiada polska” to nakręcona w prawdziwych krajobrazach syberyjskich opowieść o losach polskich zesłańców, o miłości i śmierci, o pogodzeniu się z losem i walce o przetrwanie. Wstrząsające realia sowieckich obozów koncentracyjnych i wplecione weń losy rodziny przedwojennego kaprala Wojska Polskiego angażowały widza osobiście w historię pokazywaną na ekranie.

    Dodatkowo widzowie mogli uczestniczyć w spotkaniach z polskimi artystami, m.in. z urodzonym we Lwowie Januszem Majewskim, którego sportretowano w filmie pt. „Sen jest życiem”. Do Lwowa przybyli też aktorzy Janusz Gajos i Wojciech Żołądkowicz, którzy zagrali w „Systemie zamkniętym” – opartej na prawdziwych wydarzeniach historii kilku młodych biznesmenów zniszczonych przez układ zawiązany w prokuraturze i urzędzie skarbowym.

    Ponadto w murach Uniwersytetu Lwowskiego odbyła się promocja książki „Historia niebyła kina PRL” profesora Tadeusza Lubelskiego oraz wykład profesora, na uczelni gościła z wykładem na temat Krzysztofa Kamila Baczyńskiego także Magdalena Merta. Miłośnicy muzyki z kolei mieli szansę wziąć udział w  koncercie Artura Banaszkiewicza, który stanowił podsumowanie 10-dniowej imprezy, jak i w koncercie żeńskiego kwartetu „Aparteus” z Łodzi. Dodatkową atrakcją była gra terenowa zorganizowana przez klub sportowy „Pogoń” Lwów (przedwojenny wielosekcyjny klub sportowy we Lwowie, 4-krotny mistrz Polski w piłce nożnej, reaktywowany w 2008 roku), w której uczestnicy poruszali się śladami tzw. sprawy Gorgonowej – jednej z najgłośniejszych zbrodni dokonanych w przedwojennej Polsce.

    Przegląd Najnowszych Filmów Polskich stanowi ciekawy wzorzec promowania kultury polskiej w nowoczesnej i przystępnej dla odbiorcy formie. Zaangażował on wielu wolontariuszy – Polaków ze Lwowa oraz studentów polonistyki na miejscowym uniwersytecie – jednocześnie ściągając do kin, sal wykładowych czy sal koncertowych Ukraińców i Polaków zachęconych solidną promocją wydarzenia. Efektem tego jest wrażenie, iż polska kultura ma we Lwowie swoje miejsce i może być wciąż ważnym punktem odniesienia na kulturalnej mapie miasta.

    Marcin Skalski

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Vytautas Sinica uważa, że napięciami polsko-litewskimi gra także Rosja. „Byliśmy skłócani przez dziesięciolecia”

    W wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” nr 49 (6-12 grudnia br.) ukazał się wywiad z Vytautasem Sinicą, prezesem partii Zjednoczenie Narodowe (lit. Nacionalinis susivienijimas). Polityk uważa, że Litwini są wrażliwsi na postulaty Polaków, niż Finowie na postulaty Szwedów — i wskazał, jaka w jego opinii jest tego przyczyna.

    Życzenia świąteczne mera rej. wileńskiego Roberta Duchniewicza dla mieszkańców

    Szanowni Mieszkańcy rejonu wileńskiego,nadchodzące święta to wyjątkowy czas — chwila, w której zatrzymujemy się, by spojrzeć wstecz na mijający rok, docenić każdy, nawet najmniejszy sukces, podziękować za dobro oraz...

    Zapytaliśmy Sinicę, czy Nacionalinis susivienijimas jest antypolską partią

    W wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” nr 49 (6-12 grudnia br.) ukazał się wywiad z Vytautasem Sinicą, prezesem partii Zjednoczenie Narodowe (lit. Nacionalinis susivienijimas). Polityk w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” odpowiedział na pytanie, czy jego partia jest antypolska.