Co się stanie, jeśli policjantów zatrudnimy w urzędach państwowych? Odpowiedź: „Państwo policyjne”.
Chce nas do tego przekonać minister spraw wewnętrznych Saulius Skvernelis. Do niedawna szef litewskiej policji, zaskakuje bowiem swoimi pomysłami, które właśnie pasują do państwa policyjnego, w żadnym razie demokratycznego.
Niedawno Skvernelis zaproponował legitymować i rejestrować wszystkich kupujących karty telefoniczne w sprzedaży „przedpłaconej”, czyli tzw. prepaid. Jest to najpopularniejsza na świecie oferta operatorów sieci komórkowych. Na Litwie również – 2 mln takich kart w obiegu. Swoją propozycję minister wyjaśnił prosto – rejestracja kupujących prepaidy ułatwiłaby policji pracę w wykrywaniu naciągaczy telefonicznych, czy też fałszywych telefonicznych „bomberów”. Bo ci też z kart „przedpłaconych” korzystają. A ostatnia propozycja ministra, żeby dla osób, które w terminie nie uiściły grzywny za wykroczenia drogowe ograniczyć prawo do wymiany prawa jazdy czy też rejestracji auta.
Idąc za tokiem myślenia ministra można też, jak w Rosji, niepłacącym grzywny pozabierać paszporty, żeby na wakacje za granicę nie mogli pojechać.
Problem jest tylko w tym, że podobne praktyki tamtejsze sądy uznały za niedemokratyczne, bo ograniczające prawa człowieka. No, ale to przecież w Rosji…