Więcej

    Nowy Rok, stare myślenie

    Już teraz Związek Zawodowy Pracowników Oświaty zapowiada, że o ile Ministerstwo Oświaty RL nie będzie skore do dialogu z pedagogami, szkoły w całej Litwie będą strajkowały. Można już teraz przewidywać, że tak właśnie się stanie.
    Minister oświaty Audronė Pitrėnienė na jednym z portali opublikowała wyliczenie, co w roku przyszłym ulegnie w systemie edukacyjnym poprawie. A ulegnie sporo, chociaż nieznacznie. Fakt publicznego zakomunikowania tego przez minister też jest godzien pochwały. Gdzie zatem zgrzyt? Otóż minister określiła te liczne, acz nieznaczne zmiany na lepsze, jako „oświatowe prezenty pod gwiazdkową choinką”.
    Zapewne uczyniła to w dobrej wierze, ale widać w tej nazwie panujący wśród panujących schemat myślenia, zgodnie z którym poprawianie życia obywateli jest „łaską” ze strony przedstawicieli władzy, czy też — „prezentem”. Dlatego można przewidywać, że dialog ze związkowcami, podkreślającymi, że chcą większej efektywności i przejrzystości w wydatkowaniu istniejących środków oświatowych, nie ruszy z miejsca. Bo po co cokolwiek zmieniać, skoro jest tak dobrze, że są nawet „prezenty”?
    Życząc, by ta prognoza się nie spełniła, do noworocznych życzeń warto dodać i przypomnienie — władza to nie przywilej, tylko obowiązek pracy na rzecz obywateli. Bez łaski.