Więcej

    Mocne zakończenie maja

    Maj, miesiąc szczególnej czci Maryi, to nie tylko budząca się na dobre po zimie przyroda i majowe nabożeństwa, ale również plenerowe wydarzenia kulturalne, takie jak międzynarodowy festiwal „Maj nad Wilią”. W nazwie mający też określenie „poetycki”, ale — szczególnie podczas obecnej, 25. edycji — wykraczający daleko poza poezję.
    Festiwal bowiem zdaje się hołdować wzorcowi chrześcijańskiego uniwersalizmu — uczestnicy nie tylko brali udział w wydarzeniach stricte poetyckich, ale również imprezach poświęconych kinu, dyskusjom o kondycji dziennikarstwa czy wyprawie śladami Marszałka Józefa Piłsudskiego.
    Uwieńczeniem festiwalu w tym duchu była wizyta w wileńskim Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki. Być może nie zostało to zaakcentowane w programie i przez uczestników, ale musiała przyświecać temu myśl, że nie może istnieć piękno bez miłości.
    Poezja, niewątpliwie nauka o pięknie, w znakomitej swej większości poświęcona jest miłości — miłości bliźniego i krewnego, miłości prawdy i miłości Ojczyzny, miłości życia i — od niej nieodłącznej — miłości przezwyciężającej śmierć. Wszystko to zaś jest przeplecione miłością Bożą.
    Miło widzieć, że wileński festiwal poezji w swoje dwudziestopięciolecie odwołuje się do Bożego Miłosierdzia. Do korzeni.