Więcej

    Moja nadzieja a nowy prezydent i rząd

    W prasie dziś przeczytałem, iż prezydent Gitanas Nausėda ma nadzieję, że jako minister komunikacji Jarosław Narkiewicz będzie reprezentował całe państwo, a nie tylko swoją mniejszość narodową.

    To podstawowy wniosek, jaki prasa opublikowała po spotkaniu Jarosława Narkiewicza – wówczas jeszcze jako kandydata na ministra – z prezydentem, podczas którego mówili o europejskim pakiecie mobilności, asfaltowaniu dróg, walce o przejrzystość sektora transportu i innych kwestiach.

    „Prezydent wnioskuje, że gdyby kandydat został mianowany, będzie on miał dobrą okazję do wykazania się dojrzałością i gotowością reprezentowania państwa, a nie fragmentarycznie poszczególnych grup” — powiedział doradca prezydenta Jarosław Niewierowicz po środowym spotkaniu prezydenta z kandydatem na ministra komunikacji. I to mi ciągle dźwięczy w uszach.

    Mam zatem nadzieję, że prezydent podobnie powiedział po spotkaniu z innymi kandydatami — że będą reprezentowali całe państwo, a nie tylko Litwinów. Liczę również, że po spotkaniu z Ritą Tamašunienė powiedział jej, że oczekuje od niej gotowości do reprezentowania całego państwa, a nie tylko kobiet. Zakładam również, że gdyby ministrem został przedstawiciel mniejszości żydowskiej, to prezydent również by go w ten sposób upomniał — prawda?