„Dainų dainelė” to najbardziej prestiżowy telewizyjny konkurs piosenki dzieci i młodzieży na Litwie. W tym roku, wśród jego laureatów znalazła się reprezentantka rejonu solecznickiego Wiktoria Szarejko.
Sukces cieszy tym bardziej, że konkurencja podczas już 25. edycji konkursu była bardzo duża. W ciągu kilkudniowych przesłuchań wystąpiło 154 solistów, 6 duetów, 11 tercetów, 2 kwartety i 44 większe zespoły z 57 miejscowości całej Litwy.
Podczas konkursu wykonała dziewiętnastowieczny, romantyczny utwór pt. „Sérénade de Ruy Blas”, którego autorem jest francuski kompozytor Jean-Baptiste Weckerlin.
— Ten utwór wybraliśmy razem, ja bardzo go lubię i śpiewanie go jest dla mnie wielką radością — powiedziała „Kurierowi Wileńskiemu” laureatka konkursu.
Wiktoria znalazła się w gronie 37 laureatów, którzy wystąpią 12 czerwca podczas uroczystego koncertu w Teatrze Opery i Baletu w Wilnie. Na tej scenie, mimo młodego wieku, Wiktoria stanie nie po raz pierwszy. Występowała już w tym miejscu w ubiegłym roku, w czasie koncertu 40-lecia działalności Reprezentacyjnego Polskiego Zespołu Pieśni i Tańca „Wileńszczyzna” im. Gabriela Jana Mincewicza, podczas którego zachwyciła publiczność pieśnią „O wianku”.
Czytaj więcej: Jubileusz 40-lecia „Wileńszczyzny”
Wiktoria urodziła się w Solecznikach i dlatego reprezentowała ten rejon, ale od dawna mieszka i uczy się śpiewu w Niemenczynie. To właśnie tam poznała „Wileńszczyznę”.
— Z Wiktorią współpracujemy od 10 lat i cieszę się, że możemy się nawzajem kształcić, bo także nauczyciel wiele uczy się od swojego ucznia, zwłaszcza, gdy ten podchodzi do muzyki tak jak Wiktoria — mówi Natalia Sosnowska, kierowniczka „Wileńszczyzny”, a także nauczycielka śpiewu w niemenczyńskiej szkole muzycznej, pod której kierunkiem Wiktoria przygotowywała się do konkursu.
Czytaj więcej: Natalia Sosnowska: Każdy koncert to dla nas egzamin
Wiktoria brała udział w konkursie po raz trzeci. W tym roku przesłuchanie koncertowe odbyło się w dniu jej urodzin, więc informacja o wynikach konkursu była dodatkową radością w dniu święta. Nie był to jednak prezent ze strony komisji, ale, jak podkreśla Natalia Sosnowska, docenienie umiejętności wokalnych i ciężkiej pracy solistki „Wileńszczyzny”.
— Zaśpiewała tak, że po prostu nikt nie mógł mieć zarzutów do jej wykonania. To nie jest łatwe, bo śpiew to chwila, to wibracje… Zawsze coś może pójść nie tak, zawsze też można coś poprawić. Występ Wiktorii przy akompaniamencie Kasparasa Mičiūnasa był bardzo udany — mówi nauczycielka Wiktorii.
Natalia Sosnowska podkreśla, że jej uczennicy towarzyszył świetny pianista, nie tylko pod względem technicznym, ale także bardzo twórczy, co można było odczuć podczas koncertu.
Twórcza jest również sama Wiktoria. Na jednej z poprzednich edycji „Dainų dainelė” wykonała własną piosenkę, do której ułożyła słowa i skomponowała muzykę. Teraz przygotowujemy się do koncertu w Teatrze Opery i Baletu, nie chcemy spocząć na laurach, choć oczywiście — sukces bardzo nas wszystkich cieszy — mówi kierowniczka „Wileńszczyzny”.