Więcej

    Przedświąteczne zamyślenia

    Historia świąt Bożego Narodzenia obfituje w wiele pięknych przykładów, które pokazują, jak wiele zmienić może dobre słowo, umiejętność wybaczenia, gest wyciągniętej dłoni. Jednym z takich wydarzeń zapisanych na kartach dziejów jest rozejm, do którego doszło podczas I wojny światowej na froncie zachodnim w okolicach belgijskiej miejscowości Ypres. W grudniu 1914 r. stojące naprzeciwko siebie w okopach oddziały alianckie i niemieckie zawiesiły działania wojenne.

    Do pierwszych prób bratania się oddziałów doszło w noc wigilijną między oddziałami niemieckimi oraz walijskich fizylierów, później oficerowie obu walczących stron ustalili rozejm na czas świąt. Żołnierze niemieccy udekorowali swoje okopy lampkami i ozdobami bożonarodzeniowymi. Z czasem obie strony zaczęły wspólnie śpiewać kolędy i wykrzykiwać w swoją stronę życzenia. Walczący ze sobą na co dzień wyszli z okopów i zaczęli wymieniać się zawartością paczek świątecznych, które nadesłano im z rodzinnych domów. W tych dniach rozegrano także świąteczny mecz, który stosunkiem 3:2 wygrali Niemcy, chociaż o zakończeniu spotkania zadecydował fakt, że piłka przebiła się na wystającym z okopów drucie kolczastym. W 1999 r. na pamiątkę tych wydarzeń nieopodal Ypres postawiono krzyż, który jest znakiem zwycięstwa dobra nad złem.

    Święta to dobra okazja, żeby odnowić w swoich sercach przekonanie o sile miłości płynącej z Narodzenia Bożego Syna, który niesie nam przesłanie nadziei, że nasze jutro może być lepsze, że możemy przezwyciężyć wszelkie zło, którego pełno jest na co dzień wokół nas. Warto w tych dniach pomodlić się o pokój w naszych rodzinach, o dar przebaczenia sobie nawzajem, także o zacieśnienie braterskich więzów między Polakami i Litwinami, za naszych rodaków na Białorusi, o pokój na Ukrainie. Naprawdę wiele od naszej modlitwy i codziennej postawy zależy!

    Zanim dojdę do życzeń, chciałem podziękować różnym środowiskom patriotycznym, które w przedświątecznych dniach przygotowywały paczki dla naszych kombatantów i dzieci na Wileńszczyźnie, którzy żyją dzisiaj poza granicami ojczyny. Wiem z różnych relacji, że mimo trwającej wciąż wojny na Ukrainie w tym roku akcja okazała się wyjątkowo udana i dary są liczone w tonach. „Jeden naród ponad granicami” – to hasło przyświeca naszej działalności od lat i przynosi wiele dobra. Wszystkim naszym Czytelnikom z okazji nadchodzących świąt życzę błogosławieństwa Bożego na każdy dzień!


    Komentarz opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 51(149)24/12/2022-06/12/2023